Dziecko to nie maszyna, więc trudno zaplanować dzień co do minuty, ale warto dążyć do tego, żeby był pewien stały rytm dnia. Dwumiesięczne niemowlę powinno jeść mniej więcej co trzy godziny, z jedną dłuższą przerwą nocną. Taka regularność nie służy tylko wygodzie rodziców, ale jest też potrzebna dziecku. Ważnym elementem dnia jest kąpiel - warto się zastanowić, kiedy ma się ona odbyć. Najlepiej wybrać godzinę najwygodniejszą dla wszystkich domowników. Może to być np. 20, gdy z pracy wraca tata, który kąpie malucha. Po kąpieli dziecko je posiłek wieczorny i idzie spać. Ostatnie karmienie wypada mniej więcej koło północy. Nakarmiony i przewinięty maluch powinien spać do rana. Jeśli obudzi się w nocy, najlepiej dać mu wodę. Po pewnym czasie dziecko przyzwyczai się do takiego rytmu i zacznie się budzić o stałej porze. Pierwsze karmienie przypada zazwyczaj o 6, 7 rano, choć wszystko zależy od cech indywidualnych malucha. Spacer warto zaplanować między jednym a drugim karmieniem, np. koło południa. Jeżeli dziecko domaga się jedzenia za szybko po poprzednim karmieniu, można spróbować je ponosić na ręku, zagadać do niego, ewentualnie dać mu coś do picia. Zobaczy pani, że po krótkim czasie synek przyzwyczai się do takiego rytmu dnia i będzie chciał jeść o określonych porach. Oczywiście nie należy przesadzać i 30-minutowe odstępstwo od rytmu nie ma znaczenia, ale ogólnie rzecz biorąc, warto dążyć do pewnej regularności.