Operacja "Niekapek"

Butelka ze smoczkiem kojarzy się dziecku ze ssaniem, mlekiem, ciepłem, mamą. Dlatego, gdy odzwyczajamy malucha od butelki, warto, byśmy w inny sposób zapewnili mu poczucie bliskości i bezpieczeństwa.

Zdaniem wielu pediatrów najlepszy wiek na rozstanie z butelką to 12.-13. miesiąc życia. Roczne dziecko jest bardziej ugodowe niż zbuntowany dwulatek. Lubi zadowalać rodziców i współpracować z nimi, lepiej znosi zmiany i nowości niż starsze dziecko, ma krótszą pamięć, a butelkowy nałóg nie jest jeszcze tak silnie utrwalony. Maluch w tym wieku zachwycony nowo nabytą umiejętnością chodzenia bywa bardziej zainteresowany światem niż sposobem karmienia i łatwiej odwrócić jego uwagę. Można mu już co nieco wytłumaczyć, a przedstawienie zamiany butelki na kubeczek jako rodzaju awansu dodatkowo go zachęci.

Jednak jeśli przegapiłaś ten najlepszy moment i masz w domu nastawionego "na nie" dwulatka, który ani myśli rozstawać się z taszczoną wszędzie butelką, nie przejmuj się. Trochę cierpliwości, sprytu, dobrych pomysłów i dużo poczucia humoru powinno pomóc w odzwyczajaniu od butli nawet największego nałogowca.

Dobry moment

Dziecko odzwyczajane od butelki, tak jak w przypadku każdej poważnej zmiany w swoim życiu, będzie potrzebowało dużo wsparcia i ciepła, twojej cierpliwości, czasu i uwagi. Przemyśl strategię, przygotuj różne atrakcje, wciągnij w akcję męża i starsze rodzeństwo.

Rozstawaniu się z butelką nie powinny towarzyszyć inne zmiany, np. przeprowadzka, pojawienie się młodszej siostry czy brata. Dobrym momentem są wakacje (byle niezbyt upalne) - wszyscy mają wtedy więcej czasu, są zrelaksowani, a atrakcyjność butelki blednie w konkurencji z morską plażą czy prawdziwą żywą krową.

Dzióbki, rurki, bidony

Jeśli maluch nie ma jeszcze swojego kubeczka, wybierzcie się razem po zakupy. Wyprawę po kubek przedstaw dziecku jako wielką atrakcję ("jesteś już duży i będziesz miał swój własny kubeczek"). Jeżeli możesz, kup kilka modeli: z dzióbkiem, z rurką, zwykły, z jednym uchwytem i z dwoma. Przyda się paczka kolorowych kręconych słomek i bidon z rurką na spacery. Jeśli dziecko jest bardzo uzależnione od butelki, na początek pomocna będzie butelka z dzióbkiem takim jak w kubeczku. Maluchowi pozostaw wybór wzoru, a raczej poczucie, że sam wybiera - przedstaw mu dwie-trzy możliwości.

Kupując kubek, zwróć uwagę na solidność wykonania, atesty i funkcjonalność. Dobry kubek jest zrobiony z nietłukącego się plastiku i ma ściśle dopasowaną pokrywkę, która nie wypada po odwróceniu kubka dnem do góry. Dzióbek powinien być gładki, nie za duży, twardy, żeby nie dał się odgryźć. Lepsze są kubki z obciążonym dnem - nie przewracają się zbyt łatwo.

W domu zacznij oswajać malucha z kubkiem - dajcie pić misiom, pobawcie się kubkiem w kąpieli. Wlewając do niego ulubiony napój, pokaż dziecku, jak się pije z tego nowego urządzenia. Uwaga, nie dawaj soku w kubku, a mleka w butelce, bo maluch łatwo przyzwyczai się do takiego podziału.

Krok po kroku, czy zimny prysznic

Kiedy maluch nauczy się już pić z kubka, czas na następny krok - pożegnanie butelki. Można to zrobić stopniowo lub zdecydowanie. Metoda stopniowa, łagodna, lepsza jest dla dzieci wrażliwych, z trudem znoszących jakiekolwiek zmiany, bardzo przywiązanych do butelki. Metoda radykalna wydaje się lepiej sprawdzać w przypadku dzieci otwartych, lubiących nowości i wyzwania, dobrze radzących sobie ze stresem i nietraktujących butelki jako przytulanki i pocieszyciela.

Jeśli wydaje ci się, że twój maluch jest prawie gotowy do zmiany, potrzebuje tylko twojej decyzji w tej sprawie, to sposób "szybki" jest właśnie dla was. Wybierając metodę, weź pod uwagę własną wytrzymałość i nie decyduj się na zimny prysznic, jeśli reagujesz na zachowanie dziecka bardzo emocjonalnie, a jego łzy są dla ciebie nie do zniesienia. Jeżeli konsekwencja nie jest twoją najmocniejszą stroną, a chcesz odzwyczaić dziecko od butelki, bo słyszałaś, że już powinno pić z kubka, ale tak naprawdę nie jesteś do tego pomysłu w pełni przekonana, lepiej wybierz wariant łagodny i kieruj się własną intuicją.

Powolutku

- Kiedy maluch umie już pić z kubka, podawaj mu do każdego stałego posiłku picie w kubeczku.

- Nalewaj do kubeczka szczególnie atrakcyjne napoje.

- Powoli rezygnuj z kolejnych karmień butelką, zaczynając od tych, do których maluch jest najmniej przywiązany (zazwyczaj są to karmienia w środku dnia).

- Nie pozwalaj na chodzenie z butelką - ustal, że dziecko może jej używać tylko na kolanach mamy lub taty albo w swoim wysokim krzesełku. Ruchliwy maluch prędzej zrezygnuje z butelki niż z aktywnego poznawania świata.

- Rozwadniaj mleko w butelce, "lepsze" mleko podawaj w kubeczku.

- Zrób w smoczkach malutkie dziurki, żeby ssanie było trudniejsze i mniej przyjemne.

- Na koniec zostaw to "butelkowanie", na którym maluchowi najbardziej zależy.

Radykalnie

- Na kilka dni przed planowanym ostatecznym pożegnaniem z butelką powiedz maluchowi, że niedługo powiecie butlom "pa, pa" i zastąpicie je kubkiem. Powtarzaj tę informację codziennie, stanowczo i naturalnie.

- Wybierzcie się na kubeczkowe zakupy, jeśli nie zrobiliście tego wcześniej.

- Kiedy nadejdzie wielki dzień, już rano daj maluchowi mleko w kubku.

- Pożegnaniu z butelką mogą towarzyszyć różne wy-myślone rytuały i czynności, jednak uważaj, żeby nie przeholować - dla jednego dziecka uroczyste spakowanie butelek i wyrzucenie do śmieci będzie świetną zabawą, dla innego może być koszmarem.

- Bezpiecznie będzie wciągnąć do akcji ulubionych

bohaterów - zostawić butelkę krasnoludkowi z opowiadanej przez tatę bajki albo Maleństwu z "Kubusia Puchatka".

- Bądź przygotowana na łzy, bunt i protesty. Dziecko jeszcze przez kilka tygodni może być marudne, smętne, może zacząć ssać kciuk.

- Bądź z dzieckiem, pozwól mu się żalić i rozpaczać w twoich ramionach. Zapewnij malucha, że rozumiesz, co czuje, nie uciekaj przed jego smutkiem. Wymyśl sposoby na uzewnętrznienie jego emocji, delikatnie zaproponuj coś na pocieszenie.

Co może pomóc

Niezależnie od tego, jaką metodę zastosujesz, możesz ułatwić maluchowi pożegnanie z butelką, organizując różne atrakcje, które odwrócą jego uwagę. Dużo czasu spędzajcie poza domem - na wycieczkach, spacerach, u znajomych dzieci. Urozmaicaj domowe zajęcia. Pożyteczne będą zwłaszcza te, które angażują rączki, np. malowanie palcami, zabawy z ciastem, lepienie z ciastoliny. Gdy udaje się przezwyciężyć nudę i codzienną rutynę, można skuteczniej mierzyć się z nowymi wyzwaniami.

Rozstanie z wieczorną butlą będzie łatwiejsze, jeśli dziecko zmęczy się przed snem. Długi spacer, energiczne zabawy z tatą, wyprawa na basen mogą sprawić, że maluch zaśnie, zanim przypomni sobie o butelce. Pomocne będzie wymyślenie nowych rytuałów - dłuższe czytanie przed spaniem, kołysanki, opowiadanie bajek.

Żegnaj butelko!

Za odzwyczajeniem malucha od butelki przemawia wiele rozsądnych argumentów. Roczne dziecko nie jest już karmione pod kontrolą, w ramionach mamy, tylko samo sięga po butelkę, chodzi z nią i biega.

- Ciągłe podjadanie grozi próchnicą zębów.

- Częste trzymanie smoczka w buzi krzywi zęby, psuje zgryz, deformuje żuchwę.

- Maluchy, które traktują butelkę jako smoczek, uczą się używać jedzenia do pocieszania się i uspokajania.

- Chodzenie z butelką nie jest bezpieczne - dziecko może się zakrztusić, z kolei picie na leżąco zwiększa ryzyko infekcji ucha.

- Brak określonych pór posiłków sprzyja otyłości i osłabia apetyt na inne wartościowe produkty (maluch opity mlekiem i sokami może nie mieć ochoty

na obiad).

- Dziecko bardzo przywiązane do butelki, noszące ją ze sobą wszędzie, może być mniej zainteresowane światem i nauką mówienia.

materiały partnera:

embed
Więcej o:
Copyright © Agora SA