Karmienie w szpitalu

Synka czeka zabieg chirurgiczny, a ma dopiero sześć miesięcy, jest na samej piersi, nie zna smoczka ani butelki. W dodatku ssie głównie w nocy. Pani chirurg powiedziała, że w szpitalu nie ma warunków dla karmiących matek i noce będę musiała spędzać w przyszpitalnym hotelu dla matek. Co mam zrobić?

Może pani poprosić ordynatora oddziału (w ostateczności dyrektora szpitala) o wyrażenie zgody na Pani obecność przy dziecku ze względu na nocne karmienia. W najgorszym wypadku pozostanie Pani odciąganie mleka i proszenie pielęgniarek o to, by w nocy same utuliły malucha i podały mu Pani mleko. Synek nie zna smoczka? To zupełnie nie szkodzi, przecież jest już na tyle duży, że spokojnie może wypić swoją porcję za pomocą kubka niekapka (dzieci w tym wieku należałoby już raczej odzwyczajać od butelki).

Może Pani już teraz zacząć odciągać mleko i zamrażać je na zapas.

W temperaturze -10°C można je przechowywać 14 dni, a w temperaturze -18°C - nawet sześć miesięcy. Przed podaniem trzeba je oczywiście podgrzać, ale absolutnie nie należy go gotować, bo zniszczyłoby to przeciwciała, które dla dziecka przebywającego w szpitalu są na wagę złota.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.