Ból jednej piersi

Karmię moją roczną córkę raz, dwa razy dziennie. Wczoraj byłam cztery godziny w pracy (pierwszy dzień po urlopie wychowawczym), a pozostałą część dnia wykorzystałam na wizytę z dziećmi u lekarza. Wieczorem zaczęła boleć mnie lewa pierś, od dołu. Próbowałam ją rozmasować, ale nie pomaga. Cały dzień miałam na sobie stanik z fiszbinami - może to on zawinił?

Bardzo możliwe, że jedną z przyczyn był stanik z fiszbinami, a drugą - pewnie aktywny i może nieco stresujący dzień (powrót do pracy, wizyta u lekarza...).

W efekcie wypływanie mleka mogło być utrudnione . Gdyby taka sytuacja się powtórzyła, to wystarczającym środkiem zaradczym powinno być częstsze karmienie córeczki lub odciąganie mleka (po trochu), a poza tym okłady z lekko schłodzonych i lekko zgniecionych liści białej kapusty. Jeśli nie pojawi się zaczerwienienie ani temperatura, to przed karmieniem można tę pierś delikatnie ocieplić, a w czasie karmienia - delikatnie głaskać. Oba te zabiegi są potrzebne, jeśli ma Pani wrażenie, że mleko ma problem z wypłynięciem.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.