Pielęgnacja biustu

Podczas laktacji o piersi trzeba zadbać bardzo starannie, by mimo burzliwych zmian biust zachował urodę.

Wypełniony mlekiem biust jest ciężki, szczególnie na początku laktacji. Dlatego piersi, nawet jeśli nie powiększyły się o dwa rozmiary, wymagają troskliwej pielęgnacji i większej uwagi niż zwykle. A wszystko po to, aby nie doprowadzić do nadmiernego rozciągnięcia skóry i mięśni podtrzymujących biust.

Pielęgnacja piersi

Dobroczynne działanie na skórę biustu mają masaże pod prysznicem - na przemian ciepłą i chłodną wodą. Dzięki nim skóra napina się, a mięśnie kurczą. Po kąpieli w rozgrzaną i dobrze ukrwioną skórę można delikatnie wmasować preparaty do pielęgnacji biustu w czasie karmienia lub oliwkę kosmetyczną. Skórę piersi można też lekko oklepywać. A potem iść za ciosem i wykonać przed lustrem sprawdzone ćwiczenie na mięśnie podtrzymujące biust (składamy ręce jak do modlitwy i ściskamy dłonie, a następnie rozluźniamy). Dobre efekty daje też pływanie.

Dobrze dobrany biustonosz

Jeśli tylko zaświta wam myśl: "Nowy stanik kupię, jak przestanę karmić, teraz nie warto", natychmiast wyrzućcie ją z głowy. Dobrze dobrany stanik jest podstawą utrzymania jędrności biustu. Nie jest łatwo o model, który zapewnia odpowiednie podtrzymanie. Luźny, bawełniany, bez fiszbin można włożyć na noc, dla podtrzymania wkładek laktacyjnych lub piersi w okresie wzmożonej laktacji, jednak na dzień niezbędny jest biustonosz z prawdziwego zdarzenia.

Według braffiterki Marty Gruszczyńskiej do czasu unormowania laktacji najlepiej mieć dwa różne staniki, gdyż w tym czasie biust zmienia wielkość nawet kilka razy na dobę. Powinny mieć ten sam obwód (dość ścisły, ale wygodny), za to miseczki różnej wielkości. Miseczki powinny być odpowiednio duże, obejmujące całą pierś. Najlepiej, aby można je było odpinać jedną ręką. Dobrze, by były miękko wyściełane w środku - nie będą drażnić wrażliwych brodawek. Fiszbina musi być miękka, nie uciskająca kanalików mlecznych. Inaczej może być przyczyną zatorów. Szwy powinny być gładkie, a koronki elastyczne i rozciągliwe.

Dla dużych piersi najlepszy jest biustonosz bardziej zabudowany, z szerokimi ramiączkami oraz zapięciem z dużą liczbą haftek.

Po karmieniu czas na powrót do formy

Wraz z końcem karmienia rozpoczyna się nowy etap pielęgnacji biustu

Teraz możemy już stosować silniejsze kosmetyki, których formuły zawierają kompozycje aktywnych wyciągów z roślin, alg morskich lub kwasy - hialuronowy i AHA, a także inne składniki, które silnie nawilżają, ujędrniają skórę, pobudzają produkcję kolagenu i wzmacniają tkankę łączną. Dobre efekty przynosi również domowa maseczka z ogrzanej oliwy - smarujemy nią piersi, owijamy folią spożywczą i przykrywamy biust ręcznikiem.

Stosowanie tych zabiegów przyniesie efekt, ale nie od razu. Warto się uzbroić w cierpliwość i nie zniechęcać po pierwszych tygodniach. Po zakończeniu laktacji trzeba kupić nową bieliznę. Najpierw ustalmy rzeczywisty rozmiar biustu - po ciąży i karmieniu miał prawo zmienić wielkość. Najlepiej dobrać biustonosz z pomocą braffiterki. Jeśli nie macie takiej możliwości, warto wziąć pod uwagę kilka zasad:

miseczki biustonosza muszą obejmować całą pierś, od mostka, aż po pachę, a fiszbiny nie mogą nachodzić na pierś;

ramiączka stanika trzeba odpowiednio wyregulować; piersi nie mogą ani wisieć, ani przesadnie podchodzić do góry;

zapięcie stanika powinno znajdować się w linii biustu, nie podchodząc do góry.

Na koniec warto zrobić "test białej bluzki" - w białej obcisłej koszulce idealnie widać wszelkie "wałki", "bułeczki" i "podwójne piersi".

Konsultacja: Marta Gruszczyńska, brafitterka

Więcej o:
Copyright © Agora SA