Zadbaj o mózg swojego dziecka. Jak? Nie tylko dietą

Mózg to niezwykły narząd, a na jego rozwój wpływ ma wiele czynników. Bodźców możemy dostarczać mu podczas codziennych aktywności.

Mózg rozwija się od momentu poczęcia. Pierwsze trzy lata to okres najbardziej wzmożonej aktywności, Podczas pierwszego roku życia mózg zwiększa się prawie trzykrotnie, a ostateczną masę osiągnie w piątym roku życia dziecka.

Chociaż mózg kształtować się będzie i później, to pierwsze lata są niezwykle istotne. Warto zadbać o rozwój tego narządu. Robisz to podając dziecku pełnowartościowe posiłki, bogate w kwasy tłuszczowe, witaminy i składniki mineralne. O czym jeszcze pamiętać?

Podczas oceny rozwoju dziecka, brane są pod uwagę cztery parametry:

- motoryczny, czyli posługiwanie się ciałem,
- adaptacyjny, czyli radzenie sobie w różnych sytuacjach,
- językowy, czyli rozumienie i używanie słów,
- społeczny, czyli kontakty z ludźmi i codziennie czynności.

Nasze aktywności mają sprawiać, by każdy z tych punktów był rozwijany.

To „tylko“ zabawa?

Nauka przez zabawę? To najprzyjemniejsza forma zdobywania wiedzy. Na długo przed tym, zanim dziecko pójdzie do szkoły, nauczy się wielu ważnych rzeczy.

Mózg ma wiele funkcji, kontroluje wszystkie procesy poznawcze. Wybierając zabawki dla dziecka, staraj się sięgać po takie, które będą pomagały mu się rozwijać.  Niech mają różne faktury, kształty, intensywne kolory, wydają dźwięki. Pamiętaj, aby nie były one zbyt głośne, niech jedna zabawka nie będzie „do wszystkiego“. Jeśli ma różne faktury, niech nie wygrywa setek melodii i odwrotnie – jeśli gra, niech będzie jednolita.

W co się bawić?

Okres niemowlęcy to np. wpatrywanie się w kontrastowe karty, wodzenie wzrokiem za elementami zawieszonej nad łóżeczkiem karuzelki czy chwytanie za zabawki na macie edukacyjnej. Każda z tych czynności sprawia, że mózg uczy się nowych rzeczy, jego zmysły odkrywają nowe faktury, dźwięki.

Później dziecko nauczy się składać klocki, będzie budowało wieże po to, aby po chwili je burzyć. Po co? Między innymi w ten sposób uczy się związku przyczonowo-skutkowego. Pojawią się układanki: to skarbnica wiedzy o kształtach i rozmiarach.

Jedno nie zmienia się od lat: dzieci uwielbiają bawić się tym, co – pozornie – przeznaczone do zabawy nie jest. Uderzają łyżkami o garnki, uwielbiają przelewać wodę z kubka do kubka, przenosić groch z miski do miski, potrząsają butelką wypełnioną ryżem, lepią z masy solnej. Pozwól na to. Biorąc pod uwagę to, jak wielki wpływ te aktywności mają wpływ na rozwój mózgu (dziecko chłonie wszystkimi zmysłami), bałagan schodzi na drugi plan.

Od „akuku“ do chowanego

Dzieci chętnie bawią się z dorosłymi, najpierw zaśmiewają się z „akuku“, później naśladują nasze zachowania. Zaczyna się od zakrywania oczu, później jest wchodzenie w różne role, zapamiętywanie coraz większej ilości rzeczy, coraz bardziej skomplikowane zabawy. Roczne dziecko często nie wytrzymuje napięcia i podczas zabawy w chowanego po chwili mówi, gdzie się schowało, kilkulatek staje się mistrzem w tej zabawie – doskonali swoje umiejętności, uczy się cierpliwości.

Pozornie niepozorne zabawy uczą także koncentracji, rozwijają koordynację ruchową, uczą samokontroli (jak przy wspomnianej przed chwilą zabawie w chowanego), rozwijają wyobraźnię i wzbogacają zasób słownictwa. Dzięki poznawaniu różnych reguł dziecko ćwiczy także swoją pamięć. Nie możemy zapominać o naśladowaniu – obserwując i naśladując zachowania innych dziecko uczy się wielu rzeczy.

Zabawy bez zabawek

Odrobinę już o tym wspomnieliśmy – na pewno pamiętasz wiele takich zabaw ze swojego dzieciństwa. Nie musisz od razu bawić się w chowanego czy ciuciubabkę, zacznijcie od prostych wierszyków (kurka kaszkę warzyła, idzie rak nieborak) czy wyliczanek. Nie zapomnij także o... śpiewaniu. Nawet jeśli sądzisz, że nie potrafisz tego robić, dziecko nie zwraca uwagi na to, czy fałszujesz czy nie. Dla niego będzie się liczyło, że spędzacie czas razem. Budujesz więzi oraz wpływasz na rozwój mózgu, wzmacniasz jego potencjał – maluch ćwiczy swoją pamięć, zapamiętuje sekwencje ruchów (wielu utworom towarzyszą układy taneczne).

Pamiętaj, aby mówić do dziecka. Nawet, jeśli ci nie odpowie, to ważne, aby się z nim komunikować. Opowiadaj mu o tym, co będziecie robić, nazywaj zabawki czy sprzęty, z których korzystacie. Gdy jesteście na spacerze opowiadaj o mijanych budynkach, o tym, co dzieje się na ulicy – w ten sposób dziecko będzie poznawało otaczający go świat.

Mały pomocnik

Nie bój się prosić o pomoc, pozwalaj dziecku na samodzielność. Sprzątanie zabawek, mycie rąk, zakładanie czapki – to przykłady zadań, które może wykonywać już roczne dziecko. Nawet, jeśli wszystko idzie wolniej, a efekt końcowy daleko jest od ideału, to w ten sposób także pomagasz dziecku w rozwoju. Uczy się ono samodzielności, rosną jego zdolności motoryczne. A i ograniczenia („posprzątaj rzeczy, które rozrzuciłeś, zanim zaczniesz bawić się czymś innym“) sprawią, że dziecko będzie pewniejsze siebie, będzie kontrolować swoje emocje – pamiętaj jednak, że zasady muszą być zrozumiałe, a i ty musisz ich przestrzegać.

Nie zapomnij o czytaniu

To nie tylko rytuał, który pojawia się przed snem. Czytanie pomaga rozwijać wyobraźnię, rozwój mowy, uczy skupienia i ułatwia zapamiętywanie. Zacznijmy od obrazkowych książeczek, opowiadajmy o tym, co znajduje się na ilustracjach, by stopniowo przechodzić przez pozycje z coraz większą ilością tekstu. Warto wyrobić w dziecku nawyk sięgania po książki, to zaowocuje w przyszłości.

Ważne, aby dziecko nie tylko słuchało, ale i opowiadało. Porozmawiajcie o książce, którą czytacie, niech dziecko powie, co sądzi o bohaterach i ich przygodach. Może coś jemu się podoba, a coś by zmieniło?

Nikt nie lubi monotonii, czyli urozmaicić codzienność

Dziecko straciło zainteresowanie zabawką? Schowaj ją na kilka dni – gdy ją wyjmiesz, dziecko będzie traktowało ją jak coś nowego, znów będzie dla niego atrakcyjna. Zmień miejsce ustawienia krzesełka do karmienia, wybierz inną trasę spaceru. Urozmaicaj domowe i zewnętrzne środowisko – nikt nie lubi rutyny, jeśli każdy wasz dzień wygląda tak samo, pora na zmiany! Każda nowa rzecz to kolejne bodźce: czy to nowa perspektywa podczas jedzenia czy spotkanie nowych osób w sklepie. Doświadczenia mają wpływ na rozwój mózgu, nie ograniczaj dziecka, zapewnij mu warunki do poznawania nowych rzeczy.

Sen na wagę złota 

Podczas snu dzieje się naprawdę dużo. Ciało odpoczywa, mózg pracuje na pełnych obrotach. Utrwala doświadczenia, oddziela ważne informacje od tych błahych – po prostu się uczy. Sen to także czas regeneracji mózgu i moment, gdy produkowany jest hormon wzrostu.

Ile powinno spać dziecko? Bada to wiele instytucji, m.in. Amerykańska Akademia Medycyny Snu (AASM), której zalecanie prezentujemy poniżej. Oczywiście każde dziecko jest inne, jednemu wystarcza mniej snu, inne będzie potrzebowało go więcej, ale ten schemat pokazuje, jak to mniej więcej powinno wyglądać – to wartości uśrednione (nie uwzględniono zaleceń dla dzieci poniżej czwartego miesiąca). Pamiętaj, że dziecka do snu nie można zmuszać, ale trzeba mu umożliwić warunki, np. do tego, aby w ciągu dnia mogło mieć drzemkę.

4-12 miesięcy – 12-16 godzin na dobę (włączając drzemki)

1-2 lata – 11-14 godzin (włączając drzemki)

3-5 lat – 10-13 godzin na dobę (włączając drzemki)

6-12 lat – 9-12 godzin na dobę

13-18 lat – 8-10 godzin na dobę

Musimy pamiętać, że nie tylko długość, ale i jakość snu ma znaczenie. Przed snem dobrze zadbać o rytuały (np. wspomniane już wcześniej czytanie), które ułatwią wyciszenie się. Przewietrz pokój, w którym śpi dziecko, nie włączaj telewizora – to ułatwi spokojny sen.

W jakiej pozycji powinno spać dziecko? Według zaleceń Amerykańskiej Akademii Pediatrii, najbezpieczniejsza pozycja to ta na plecach. W ten sposób powinny spać dzieci do 1 roku życia. Materac powinien być sztywny, a w łóżeczku nie powinny znajdować się zbędne przedmioty (maskotki, ochraniacze itp.).

Małe-wielkie gesty

Utulenie na dobranoc, uśmiech, miłe słowo. Pozytywne doświadczenia również kształtują mózg i komórki nerwowe. Drobne gesty, których może nawet nie zauważasz, wpływają na rozwój twojego dziecka. To, jak do niego mówisz, jakie zadania przed nim stawiasz – to wszystko ma znaczenie.

Kontakty z ludźmi

Jesteśmy istotami społecznymi, dla prawidłowego rozwoju potrzebujemy kontaktów z innymi ludźmi. Zaczyna się od rodziców, rodziny, później przychodzą koledzy z placu zabaw, osoby spotykane w sklepie, na poczcie. Dziecko uczy się, jak zachowywać się w różnych sytuacjach, reagować na potrzeby innych. Obserwując to, co robią dorośli, będzie powielał ich zachowania w przyszłości. Małe dziecko widząc, jak pomagasz sąsiadce wnieść zakupy, będzie wiedzieć, że to jest prawidłowe zachowanie, kiedyś również nie zawaha się pomóc.

Właściwie każda czynność, którą wykonujemy w ciągu dnia, ma wpływ na rozwój mózgu dziecka – większość z nich robimy bezwiednie, nie myśląc o tym, że kształtujemy dziecko, uczymy je nowych rzeczy.

Ważne informacje: Karmienie piersią jest najwłaściwszym i najtańszym sposobem żywienia niemowląt. Mleko matki zawiera wszystkie składniki odżywcze niezbędne do prawidłowego rozwoju dziecka oraz chroni je przed chorobami i infekcjami. Karmienie piersią daje najlepsze efekty, gdy matka prawidłowo odżywia się w ciąży i w czasie laktacji oraz gdy nie ma miejsca nieuzasadnione dokarmianie dziecka. Przed podjęciem decyzji o zmianie sposobu karmienia matka powinna zasięgnąć porady lekarza.

_________________________________________

Bibliografia:
1. Heidi Murkoff z Sharon Mazel, Pierwszy rok życia dziecka, Dom Wydawniczy Rebis, Poznań 2011
2. Frances L. Ilg, Louise Bates Ames, Sidney M. Baker, Rozwój psychiczny dziecka od 0 do 10 lat. Poradnik dla rodziców, lekarzy i psychologów, Gdańskie Wydawnictwo
Psychologiczne, Sopot 2013
3. Paweł Zawitkowski i przyjaciele, Mamo Tato co ty na to?, Wydawnictwo Marceli Szpak, Warszawa
4. 2010SIDS and Other Sleep-Related Infant Deaths: Updated 2016 Recommendations for a Safe Infant Sleeping Environment, pediatrics.aappublications.org
5. Recommended Amount of Sleep for Pediatric Populations, http://www.aasmnet.org/Resources/pdf/Pediatricsleepdurationconsensus.pdf

Copyright © Agora SA