Fotelik RWF to po prostu samochód montowany tyłem. RWF, czyli rear way facing, to nic innego jak "tyłem do kierunku jazdy".
Foteliki montowane tyłem kojarzą się pierwszymi fotelikami, tymi, które często kupujemy w ramach wyprawki. Tzw. nosidełka (nazywane tak ze względu na pałąk, który jest ich częścią) są montowane tyłem do kierunku jazdy. Kupując kolejny fotelik - 9-18 lub 9-36 - mamy wybór, czy kupić fotelik montowany przodem czy tyłem do kierunkiem jazdy.
Chociaż nie ma oficjalnych wytycznych, zaleca się, aby to fotelik samochodowy RWF służył dziecku jak najdłużej - nawet do piątego, szóstego roku życia (maksymalna waga dziecka to 25 kg). Potwierdzają to testy testy zderzeniowe, w których foteliki montowane tyłem wypadają lepiej niż te montowane przodem.
Najczęstsze argumenty rodziców, którzy nie decydują się na zakup fotelika montowanego tyłem dotyczą... dziecięcych nóg, a dokładniej tego, że dziecko nie ma gdzie je zmieścić. Drugi najczęściej pojawiający się argument "przeciw" ma związek z nudą - niektórzy rodzice uważają, że siedzące tyłem dziecko nic nie widzi i jazda samochodem staje się nużąca. Większość negatywnych opinii ma związek z wygodą dziecka i rodzica - dziecku siedzącemu przodem łatwiej coś podać, widzimy je itp.
Argumenty "za" są jednak niepodważalne - fotelik samochodowy RWF to przede wszystkim bezpieczeństwo dziecka, co potwierdzają testy zderzeniowe. A jeśli chodzi o nudę i wygodę - najczęściej dzieciom nie przeszkadza fakt, że nogi mają ułożone w inny sposób (podczas jazdy przodem często zwijają nogi w tzw. kokardkę - co jest niewskazane), a maluchy, których nudzi jazda samochodem, będą protestować niezależnie od tego, w którym typie fotelika będą podróżować. To nam - dorosłym - wydaje się, że dziecko widzi tylko oparcie, tymczasem dostrzega to, co dzieje się na drodze, może nawet lepiej niż wtedy, gdy jedzie przodem, bo nie zasłaniają mu siedziska i osoby jadące przed nim.
Często powtarzanym mitem jest to, że fotelik samochodowy RWF zajmuje więcej miejsca - wypełnia przestrzeń między przednimi a tylnymi siedzeniami, blokując możliwość przesunięcia przedniego fotela w tył. Zapominamy jednak o tym, że między fotelikiem montowanym przodem a oparciem siedzenia przed nim powinna być zachowana przestrzeń - mniej więcej taka, którą zajmuje fotelik RWF. Nie możemy odsunąć się maksymalnie do tyłu, wręcz opierając siedzenie o nogi dziecka. Niby wydaje się oczywiste, że to szalenie niebezpieczne podczas wypadku, ale - niestety - wciąż trzeba o tym przypominać.
Na rynku znajdziemy foteliki samochodowe, które mogą być montowane zarówno tyłem, jak i przodem do kierunku jazdy. Najczęściej są to foteliki, które obejmują większy przedział wagowy - do iluś (zazwyczaj do 18) kilogramów dziecko możemy przewozić w nich tyłem, następnie fotelik montujemy przodem. Warto pamiętać, że w fotelikach, które są montowane jedynie tyłem dziecko może jeździć dłużej - waga graniczna to 25 kilogramów.
Fotelik montowany przodem (FWF - forward way facing) czy fotelik montowany tyłem (RWF) do kierunku jazdy? Musimy pamiętać również o tym, że w pierwszych latach życia głowa jest większa i cięższa w stosunku do reszty ciała. Podczas wypadku nie będzie można jej utrzymać. Dlatego ważne jest, aby oddziaływała na nią jak najmniejsza siła.
Obowiązujące przepisy (ustawa Prawo o ruchu drogowym) weszły w życie 15 maja 2015. Przewożenie dziecka w foteliku powiązane jest z wzrostem dziecka, a nie (jak dawniej) z wiekiem. Według niej:
Najlepiej, aby dziecko podróżowało w foteliku samochodowym jak najdłużej. Na rynku znajdziemy różne foteliki, nawet jeśli prawo na to zezwala, zróbmy wszystko, aby każde z trojga dzieci jadących na tylnym siedzeniu było w foteliku.
Przeczytaj także: