Bezpieczna kuchnia

Kuchnia fascynująca, ale groźna, czyli co robić, aby małe dziecko było w niej bezpieczne.

Kilka dni temu oglądałam sobie spokojnie telewizję, kiedy nagle w kuchni rozległ się rumor. Zaniepokojona popędziłam zobaczyć, co się stało. Nie wierzyłam własnym oczom. Kubuś, który przed chwilą bawił się grzecznie w kącie pokoju, teraz brodził w śmieciach. Pusty kubeł leżał obok otwartej szafki. Mały, najwyraźniej zachwycony, obmacywał puszkę po sardynkach. - Mama! - ucieszył się na mój widok i, dumny jak paw, pokazał zdobycz. W kąciku jego ust dostrzegłam rybi ogon. W ten sposób mój jedenastomiesięczny synek odkrył kuchnię. Sardynka mu, na szczęście, nie zaszkodziła, ale gdy pomyślałam, że mógł zjeść wyrzucone tego dnia resztki kleju do glazury, włosy mi się zjeżyły na głowie.

W ciągu kilku następnych dni Kubuś przeprowadził w kuchni szczegółową rewizję. Po kolei penetrował wszystkie szafki i szuflady. Najpierw w ruch poszły garnki. Niech się dziecko bawi, pomyślałam i pokazałam mu, jak można zrobić z pokrywek orkiestrę. Ochoczo zabrał się do grania. Przerażony kot z piskiem uciekł do pokoju, ale ja byłam zadowolona, bo zabawa, mimo że głośna, była bezpieczna.

Niestety, nazajutrz na próżno domagałam się występu orkiestry. Kubuś miał już "na warsztacie" sztućce. Zamiast gotować obiad, co chwila wyjmowałam mu z rąk noże i widelce. Kiedy jednak zabrał się do kurków od kuchenki gazowej, nie wytrzymałam i uwięziłam go w kojcu. Nie mogłam jednak trzymać go tam w nieskończoność. Nie ma rady, trzeba kuchnię przystosować do dziecka.

Oto 10 rad, co należy zrobić, aby to najbardziej niebezpieczne, a zarazem najbardziej fascynujące dla dziecka miejsce w mieszkaniu stało się dla niego mniej groźne:

1. Kiedy gotujecie obiad, a ktoś inny w tym czasie nie może zająć się dzieckiem, zastawcie wejście do kuchni specjalnym płotkiem

2. Kuchenkę najlepiej byłoby zabezpieczyć specjalną kratką, uniemożliwiającą malcowi zrzucenie na siebie gorących garnków. Niestety, bardzo trudno kupić takie zabezpieczenie. Podczas gotowania i smażenia w miarę możliwości używajcie tylnych palników. Jeżeli korzystacie z przednich, uchwyty rondli, garnków i patelni skierujcie do tyłu.

3. Schowajcie, najlepiej w zamkniętej szafce lub na najwyższej półce, wszystkie środki czystości. Nigdy nie napełniajcie butelek po napojach płynami do mycia i dezynfekowania. Dzieciak myśląc, że to jego ulubiony napój, może wypić i zatruć się.

4. Noże, widelce, tasaki, tarki i inne ostre przedmioty zaraz po użyciu schowajcie w miejscu niedostępnym dla dziecka. To samo zróbcie z urządzeniami elektrycznymi: mikserem, maszynką do mięsa, młynkiem do kawy, sokowirówką itp.

5. Nie zostawiajcie na wierzchu foliowych torebek. Dziecko może włożyć je na głowę i udusić się.

6. W zasięgu dziecięcych rąk nie powinny leżeć zapałki. Wprawdzie maluch raczej nie potrafiłby zapalić zapałki, ale mógłby wsadzić ją sobie do nosa czy ucha albo połknąć.

7. Uważajcie na przyprawy. Dzieci lubią bawić się kolorowymi słoiczkami. Potrząsanie solniczką może skończyć się morzem łez.

8. Możliwie często opróżniajcie i myjcie kosz na śmieci. Wrzucamy tam różne odpadki: resztki jedzenia, potłuczone słoiki, szklanki i talerze. Dziecko mogłoby się więc skaleczyć albo zatruć.

9. Wszystkie szafki kuchenne zamknijcie na plastikowe skobelki . Dzięki temu dziecko nie będzie mogło się do nich dostać.

10. Jeżeli macie bardzo dużą lodówkę lub zamrażarkę, kupcie specjalne zabezpieczenia do niej, uniemożliwiające dziecku zatrzaśnięcie się w środku.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.