Mniejszy apetyt

Od kiedy przestałam synka karmić piersią (definitywnie odstawiłam go, gdy skończył osiemnaście miesięcy), gorzej przybiera na wadze.

Powrót do piersi jest już niemożliwy (ustała laktacja). Mały niby ma apetyt, specjalnie przy jedzeniu nie kaprysi, ale jada "w biegu". Zjada dwa-trzy kęsy tego, co mu podam i już go nie ma. Co mam robić?Beata

W drugim roku życia przyrost masy ciała nie jest już tak szybki. Dziecko jest niezmiernie zajęte poznawaniem świata i jedzenie może być dla niego zbyt nudą i monotonną czynnością, na którą po prostu szkoda mu czasu. jest przy tym dość ruchliwe, spala więc więcej energii niż w poprzednich miesiącach. Nie warto więc się niepokoić, ale sprawdzać jak się maluch rozwija. Najbardziej obiektywną ocenę dają siatki centylowe, które uwzględniają ten proces. Jeśli dziecko trzyma się swojego kanału centylowego, nie ma powodu do niepokoju. Proszę jednak próbować przytrzymać synka przy wspólnym rodzinnym stole. Nie warto utrwalać jedzenia co chwilę, w biegu, lepiej poczekać z kolejnym posiłkiem do właściwej pory. Można zachęcić malucha do zjedzenia całego posiłku kolorowym nakryciem, samodzielnie wybraną przez małego stołownika zastawą czy atrakcyjną formą dań (kanapki o zabawnych kształtach, kolorowe sałatki, itp.). Można też wrócić do bardziej sycących dań, np. kaszek (także tych gotowych, bo mają dobrze zbilansowaną wartość odżywczą) czy potraw na bazie kasz, np. kotlecików z kaszy gryczanej czy krupniku podawanych z gotowanym mięsem. Malec nasyci się wtedy mniejszą porcją.

A gdy podejmiesz decyzję o zakończeniu karmienia piersią, przeczytaj: jak przestać karmić piersią?

Porady lekarzy: karmienie piersią

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.