Jedzenie w żłobkach - czy wymaga poprawy? Pytamy dietetyka

Dieta małych dzieci wywołuje u rodziców sporo emocji, dlatego postanowiliśmy poprosić dietetyka o ocenę posiłków w żłobkach dzieci naszych forumowiczów. Czy jest tak źle, jak mogłoby się wydawać?

Pasztet, parówka, galaretka z krakersem, a na obiad nuggetsy - gdzie można tak zjeść? Według użytkowniczki naszego forum, w jednym ze żłobków w jej mieście . A jej marzy się owsianka, pełnoziarniste pieczywo, kasza, owoce i warzywa... Czy słusznie?

Elżbieta Duda-Gmurczak, dietetyk z firmy SetPoint Doradztwo Żywieniowe, uważa, że tak: - Myślę, że żłobek to miejsce, w którym powinno się wprowadzać zdrowe nawyki żywieniowe, bo dziecko przebywa tam przez prawie cały dzień i zjada tam trzy posiłki. Jeden posiłek w domu to za mało, żeby nauczyć dziecko zdrowych zasad odżywiania - tłumaczy.

Poniżej przykłady posiłków w żłobkach dzieci użytkowników naszych forów. Jak ocenia je nasz ekspert?

1. "Śniadanie: serek Almette + bułka kajzerka, na drugi dzień bułka + dżem ananasowy" (anchoma)

- Oczywiście lepiej, żeby była to bułka pełnoziarnista, np. grahamka, a do serka należy dodać warzywo, np. obranego ze skórki pomidora. Dżem warto zastąpić czymś innym, bo to produkt zawierający dużo cukru. Lepsza byłaby np. wędlina.

Jednak oceniając jadłospis, rodzic powinien zawsze patrzeć na cały dzień. jeśli na obiad była np. kasza jęczmienna, duszone mięso i warzywa, a na podwieczorek kanapka na ciemnym pieczywie - to wtedy te śniadaniowe propozycje są w porządku.

2. "Śniadanie - pieczywo z twarożkiem/serem topionym/szynką/dżemem + pomidor/ogórek" (whitepepper)

- Zamiast serka topionego lepszy byłby oczywiście twaróg, ale tak naprawdę dobrej jakości serek topiony wcale nie jest gorszy od słabego sera żółtego. A nie mamy żadnej gwarancji, że ser żółty podawany w żłobku naszego dziecka jest z wyższej półki. Raczej tak nie jest.

3. "Obiad: zupa jarzynowa z ziemniakami, zabielana śmietaną z zieleniną, naleśniki z serem, sok owocowo-warzywny" (rzodkiewka7)

- To dobrze, że zupa jest zabielana właśnie śmietaną. Dzieciom w tym wieku nie ograniczamy tłuszczu, jest im potrzebny do zdrowego rozwoju. Zupy zabielamy więc śmietaną, a nie jogurtem, podajemy pełnotłuste mleko, jogurt grecki zamiast odtłuszczonego.

4. "Na śniadanie parówki, pasztety, na obiady smażone panierowane kotlety lub nuggetsy, na desery sztuczne galaretki i krakersy, deserki, a gdzie warzywa, owoce? Oglądając dwutygodniowe menu nigdzie nie było kaszy, żadnych zbóż" (sevika1980)

- Parówki mogą być różne. Zwykła oczywiście nie jest dobra, a rodzic raczej nie ma wglądu w skład tej, którą jego dziecko dostaje w żłobku. Te propozycje, np. galaretka + krakers, nuggetsy - pewnie z frytkami - to już typowe junk food. Pojedyncze elementy mogłyby być jednak w porządku, jeśli np. mięso jest smażone w delikatnej panierce, nie za długo, a do nuggetsów są warzywa i kasza. Mięsa gotowane, duszone, pieczone w zamknięciu (np. w rękawie) są dla dzieci lepsze, bo lekkostrawne i delikatne.

5. Galaretki owocowe, słodycze

- Galaretka jest rzeczywiście słodka i zawiera cukier, ale nie jest niezdrowa, jeśli dziecko zje ją raz na jakiś czas. Zwłaszcza jeśli zalane nią są owoce czy bakalie. Jeśli chodzi o słodycze w diecie takich małych dzieci, to nie ma jakichś przeciwwskazań dietetycznych, ale ja jestem przeciwniczką tego, żeby pojawiały się regularnie w żłobkach. Chyba, że jako słodycze potraktujemy budyń czy sałatkę owocową - tu nie mam żadnych obiekcji. Podawanie słodyczy lub nie pozostawiłabym jednak decyzji rodziców.

Słuchać ekspertów, bo przepisów brak

W Polsce brakuje ujednoliconych przepisów prawnych dotyczących żywienia dzieci w żłobkach. Układając jadłospis dla małych dzieci powinno się więc brać pod uwagę wytyczne dotyczące żywienia dzieci w wieku 1-3 l. opracowane przez ekspertów, np. "Normy żywienia zdrowych dzieci w 1-3 roku życia - stanowisko Polskiej Grupy Ekspertów" przygotowane przez Instytut Matki i Dziecka. - Zdrowe dzieci, jeśli nie mają alergii czy nietolerancji pokarmowych, mogą w tym wieku (1-3 l.) jeść już wszystko, pełen zakres produktów. Ważne, żeby jadłospis był skalkulowany przez dietetyka pod kątem zapotrzebowania kalorycznego i potrzebnych w tym wieku wartości odżywczych - podkreśla Elżbieta Duda-Gmurczak.

Wielu rodziców jest zdania, że żłobki, które dysponują własną kuchnią, oferują lepsze wyżywienie niż te, które korzystają z usług firm cateringowych. Nie jest to koniecznie prawdą, wiele firm cateringowych specjalizuje się w obsłudze placówek edukacyjnych i przy układaniu jadłospisów ściśle współpracuje ze specjalistami ds. żywienia. Przed wyborem żłobka warto więc zapoznać się z przykładowym menu danej placówki - np. dwutygodniowym - i na tej podstawie ocenić, czy żywienie dzieci w tym miejscu spełnia nasze oczekiwania. Warto, jak zauważa nasz ekspert, oceniać dany dzień całościowo, zamiast skupiać się na jednym wybranym posiłku.

Więcej o:
Copyright © Agora SA