ŚNIADANIE
KLEIK EGZOTYCZNY od 11. miesiąca
pół brzoskwini lub kawałek dojrzałego melona
plaster świeżego ananasa
3-4 łyżki kleiku kukurydzianego
mleko modyfikowane
Umyj owoce i obierz ze skórki. Następnie wyjmij pestki i wytnij wszystkie twarde części. Pozostały delikatny miąższ zmiksuj dokładnie w blenderze. Tak przygotowany kleik rozprowadź mlekiem modyfikowanym i wymieszaj z owocowym musem.
DRUGIE ŚNIADANIE
RAZOWY MAKARON Z BROKUŁAMI od 10. miesiąca
kilka różyczek brokułu
filiżanka makaronu z pełnego ziarna
oliwa z oliwek
łyżeczka prażonych ziaren słonecznika
kilka listków bazylii
Ugotuj osobno makaron i brokuł (ten ostatni najlepiej na parze). Ziarna słonecznika rozgnieć w moździerzu, posiekaj listki bazylii. Wszystko zmieszaj, dodając kapkę oliwy. Podawaj ciepłe lub chłodne.
OBIAD
INDYK W ŚLIWKACH Z BRĄZOWYM RYŻEM od 8. miesiąca
mały kawałek piersi indyka
2 spore śliwki
szczypta majeranku
olej rzepakowy
trochę ugotowanego na sypko brązowego ryżu
Śliwki umyj, wyjmij pestki. Mięso obierz z błon, umyj, natrzyj majerankiem. Ułóż w folii, obkładając połówkami śliwek. Piecz w piekarniku w temperaturze 190°C ok. 30 minut. Wyjmij, posiekaj. Podawaj z brązowym ryżem (zależnie od wieku dziecka i jego umiejętności żucia, gryzienia możesz rozgnieść ryż widelcem lub zostawić ziarenka w całości).
PODWIECZOREK
RÓŻOWY JOGURT od 11. miesiąca
pół pomidora
połówka żółtka jaja ugotowanego na twardo
kawałek upieczonej czerwonej papryki
3-4 łyżki gęstego jogurtu naturalnego
Pomidor sparz, obierz ze skórki, pokrój, pozwól wypłynąć pestkom. Paprykę pokrój. Wszystkie składniki zmiksuj na gładką masę. Podawaj z waflem wielozbożowym.
KOLACJA
BURACZANA SAŁATKA od 10. miesiąca
mały ugotowany burak
ćwierć kwaskowego jabłka
łyżka ugotowanej na miękko fasoli
łyżeczka siekanego szczypiorku
oliwa z oliwek
Burak i jabłko obierz ze skórki, zetrzyj na tarce o dużych otworach. Fasolę posiekaj lub rozgnieć widelcem. Następnie połącz składniki, dodając nieco oliwy z oliwek. Możesz podać z ugotowanym w mundurku ziemniakiem lub porcją kaszy gryczanej.
