Jedna z najpopularniejszych polskich kolęd, jej autor nie jest znany. Funkcjonuje wiele jej wersji - różne są głównie ostatnie trzy zwrotki. Ta kolęda jest coraz mniej popularna, być może dlatego, że jest dość powolna, monotonna.
Jezus malusieńki leży wśród stajenki
Płacze z zimna nie dała mu matula sukienki. x2
Bo uboga była, rąbek z głowy zdjęła,
w który Dziecię owinąwszy, siankiem go okryła. x2
Nie ma kolebeczki, ani poduszeczki,
We żłobie Mu położyła siana pod główeczki. x2
Gdy Dziecina kwili,patrzy w każdej chwili.
Na Dzieciątko boskie w żłóbku,oko jej nie myli. x2
Panienka truchleje, a mówiąc łzy leje
O mój Synu ! Wola Twoja, nie moja się dzieje. x2
Tylko nie płacz,proszę,bo żalu nie zniosę,
Dosyć go mam z męki Twojej, którą w sercu noszę. x2
Pokłon oddawajmy, Bogiem go wyznajmy
To Dzieciątko ubożuchne ludziom ogłaszajmy. x2
Józefie stajenki, daj z ogniem fajerki
Grzać Dziecinę, sam co prędzej podpieraj stajenki. x2
Niech Go wszyscy znają, serdecznie kochają
Za tak wielkie poniżenie chwałę Mu oddają. x2
* Drugi wers w każdej zwrotce śpiewamy dwukrotnie