Premier Nowej Zelandii Jacinda Ardern dwa tygodnie temu urodziła córeczkę. Dziecko przyszło na świat w szpitalu w Auckland. Pani premier zaraz po porodzie podzieliła się swoim szczęściem na profilu na Instagramie.
Na zdjęciu widzimy szczęśliwych rodziców (partnerem, nie mężem, Jacindy Ardern jest Clarke Gayford, gospodarz programu telewizyjnego „Host Clarke Gayford”) z córeczką. Pod postem szefowa nowozelandzkiego rządu napisała: „Dzięki wspaniałemu personelowi szpitala Auckland City Hospital czujemy się dobrze".
Ardern jest drugą po premier Pakistanu Benazir Bhutto szefową rządu, która została matką w czasie piastowania urzędu. Córka pakistańskiej polityk, która urodziła się w 1990 roku, pogratulowała nawet Ardern na Twitterze.
Pani premier swoją córkę nazwała Neve Te Aroha, o czym poinformowała podczas konferencji prasowej tuż po porodzie. Aroha w języku maori (maoryskim) oznacza "miłość". Język maoryski, którym posługuje się rdzenna ludność Nowej Zelandii, jest jednym z trzech języków urzędowych Nowej Zelandii. Pozostałe to język angielski i nowozelandzki język migowy.
Kilka dni temu na portalu społecznościowym opublikowano zdjęcie młodej pani premier z córką i partnerem w momencie, kiedy o puszczają szpital w drodze na konferencję prasową.
Podobno – jak czytamy w poście – sweter, który ma na sobie młoda mama pochodzi ze sklepu z używana odzieżą z Gisborne.
37-letnia premier, tydzień po narodzinach córki, siedząc na kanapie z noworodkiem na rękach, ogłosiła na swoim profilu na portalu społecznościowym, że w życie wejdzie opracowany przez nią program dla rodzin.
Na nagraniu premier Nowej Zelandii - nieumalowana, ale uśmiechnięta i wyraźnie szczęśliwa - poinformowała, że pierwsze lata życia dziecka są bardzo ważne, dlatego należy ułatwić rodzicom i dzieciom start. Z tego powodu rodzice otrzymali od premier 60 dol. nowozelandzkich (1 NZD - 2,52 PLN - przyp. red.) tygodniowo na nowo narodzone dziecko (gwarantowane do 1. roku życia, a następnie wypłacane do 3 r.ż. dziecka w tej samej lub nieco niższej kwocie w zależności od dochodów rodziców), a także 700 dol. rocznie na pokrycie kosztów ogrzewania domu. Premier postanowiła także zwiększyć płatny urlop dla rodziców z 18 do 22 tygodni.
Podczas gdy pani premier przebywa na sześciotygodniowy urlopie macierzyńskim, jej obowiązki służbowe przejął wicepremier rządu. Po kilkutygodniowym urlopie Jacinda Ardern zamierza wrócić do pracy, a opiekę nad córką przejmie tata, który już zapowiedział, że wybiera się się urlop rodzicielski i nie widzi w tym nic dziwnego.