Ułożył "reguły randkowania" dla adoratorów swoich córek. Internauta: to najlepsza rzecz, jaką czytałem od lat

"Reguły randkowania" opublikowane na Facebooku przez tatę trzech córek, odbiły się szerokim echem w sieci i podbiły serca tysięcy rodziców. Powód? Nieszablonowe podejście, które zaprezentował ojciec.

Jeffrey Welch, poeta i pisarz z Tennessee w Stanach Zjednoczonych, udostępnił na Facebooku krótki, ale treściwy zbiór zasad, których będą musieli przestrzegać chłopcy chcący, umówić się z jedną z jego trzech córek (7-latka, 12-latka, 16-latka). Tytuł jego poradnika to "Reguły umawiania się z moimi córkami", a autorem jest nie kto inny tylko sam Jeffrey.

Jednak jeżeli myślisz, że przeczytasz typowy poradnik skrojony pod ukochane córeczki tatusia, zdziwisz się. Oto zasady spisane przez Jeffrey'a:

To ty będziesz musiał je zapytać, jakie są zasady. Nie musiałem się zachowywać jak zaborczy tyran i zazdrosny dupek, żeby wychować moje córeczki na kobiety, które szanują swojego ojca.
Będziesz je szanować. Jeżeli nie, obiecuję ci, że moje córki nie będą potrzebowały mojej pomocy, żeby wysłać cię tam, skąd przyszedłeś.

Jeffrey kończy post przekornymi życzeniami dla przyszłego absztyfikanta swoich córek:

Życzę ci powodzenia skarbie.

Podejście Jeffrey'a, który sam stwierdził, że "nie wychowuje księżniczek" spodobało się innym rodzicom. Świadczy o tym prawie 9 tys. reakcji na jego post, 43 tys. udostępnień i ponad tysiąc komentarzy. Oto kilka z nich:

To najlepsza rzecz, jaką czytałem od lat! To zasługuje na miano cytatu!
Super! Przeczytaliśmy to wspólnie z mężem i córką. Dziękujemy ci za twój trzeźwy głos w tak ważnej kwestii.
I tak nam dopomóż Bóg. Amen. Świetny post!

Skąd w ogóle pomysł Jeffrey'a na spisanie "zasad randkowania"? Jeffrey w rozmowie z Huffington Post powiedział, że idea na miniporadnik randkowania narodziła się podczas licznych rozmów z innymi ojcami i nie tylko.

Do wzięcia udziału w dyskusji skłoniła go również lektura wielu postów w mediach społecznościowych, w których gloryfikowani byli ojcowie, którzy grozili i zakazywali swoim córkom chodzenia na randki. Dla Jeffrey'a takie podejście nie było do zaakceptowania.

Co myślisz o podejściu Jeffrey'a w kwestii randkwoania jego córek? Zgadzasz się z nim, a może masz zupełnie inny pogląd? Podziel się z nami swoją opinią! Zapraszamy do dyskusji.

Przeczytaj też:

Polskie dzieci tyją najszybciej w Europie. W wielu przypadkach odpowiedzialność ponoszą szkoły

Walka z robaczycą: pranie i prasowanie wszystkiego, łącznie z zasłonami. Co jeszcze trzeba robić?

Przedszkolaki mówią o szczęściu. "Mam jeden grosik. I on przynosi szczęście i wtedy wszystko można"

Copyright © Agora SA