"Jesteś kosztowna i wykańczająca, ale...". Młoda mama w otwartym liście dziękuje swojej niepłodności

Niepłodność to stan, który mimo że nie zagraża zdrowiu, dla marzących o potomstwie jest tragedią. Ale nie musi tak zostać. Mama trójki dzieci opisała, jak bardzo niemożność zajścia w ciążę wzmocniła jej osobowość.

Nieznana z nazwiska mama Sawyera, Jaxa i Charlize bardzo szczerze i od serca opisała uczucia i emocje, z jakimi musiała się mierzyć z powodu swojej trwającej latami niepłodności.

Dla niej samej walka z niepłodnością była przede wszystkim męczarnią, ale potrafiła z tego doświadczenia wynieść też coś pozytywnego. I o tym właśnie jest jej poruszający list, którego tłumaczenie publikujemy poniżej.

"Leżałam na podłodze w łazience czując kompletną pustkę"

Droga niepłodności,

Nienawidziłam cię. Kradniesz marzenia. Łamiesz serca. Przynosisz smutek. Pożerasz życia. Jesteś powodem, dla którego nie mogłam zajść w ciążę własnymi siłami. Wypełniłaś moje serce głęboką rozpaczą, uniemożliwiając mi zostanie Matką, tak jak większość kobiet. Przekazałaś mi, że moje ciało nie było na to wystarczająco dobre.

Byłaś ogromną częścią mojej historii, ale nigdy nie określiłaś mnie jako osoby. Aż pewnego dnia, dwa lata temu, skopałam ci tyłek. Pokonałam cię. Pokazałam ci, że jest szansa na zwycięstwo w niepłodności i Bóg w końcu zasiał życie w moim łonie.

Niepłodności, jest tyle rzeczy, które przyniosłaś ze sobą wkraczając w moje życie. Nie chodziło tylko o to, że nie mogłam zajść w ciążę. Wypłakałam przez ciebie więcej łez, niż myślałam, że to w ogóle możliwe. Przez ciebie leżałam na podłodze w łazience czując kompletną pustkę po zrobieniu tylu negatywnych testów ciążowych, że nie jestem w stanie ich zliczyć i przyjęciu tych wszystkich zastrzyków i lekarstw.

Jesteś kosztowna i wykańczająca fizycznie, emocjonalnie i umysłowo. Niepłodności, wypełniłaś moje serce rozczarowaniem i agonią. I szczerze, to było naprawdę bolesne ciągle słyszeć słowa "jestem w ciąży", które padły z innych ust, niż moje własne.

"I w końcu, w środku tego wszystkiego, przyniosłaś mi nadzieję."

Tak bardzo, jak cię nienawidziłam, tak samo jestem wdzięczna, że byłaś częścią mojej historii. Sprawiłaś, że stałam się silna. Nawet zanim zaszłam w ciążę, moja siła zaczęła rosnąć. Czułam się jak Superwoman przez te wszystkie zastrzyki, leki, badania krwi, wizyty u lekarza itd., ale też emocjonalnie.

Nauczyłam się, jak być odważną, kiedy mój mąż robił mi codziennie przez dwa miesiące zastrzyki z progesteronu, które bolały bardziej, niż możesz sobie wyobrazić. Po to, żebym mogła zajść w ciążę i w niej pozostać.

Niepłodności, nauczyłaś mnie, że nigdy nie jestem sama nawet w najgorszych chwilach. Nigdy nie przypuszczałam, że to mnie będzie dotyczyć określenie "niepłodna". Ani że będę potrzebować takiego leczenia.

"Dziś mogę tylko powiedzieć - dziękuję"

A jednak, to dzięki tobie jestem mamą dla Charlize, Sawyera i Jaxa. Miłość, jakiej doświadczam od ich narodzin, jest absolutnie niezaprzeczalna. To najwspanialsze uczucie na świecie i gdybyś nie była częścią mojej historii, nigdy nie otrzymałabym tej naprawdę honorowej roli, jaką jest bycie ich matką. To dzięki tobie dwa lata temu znalazłam się na kozetce u lekarza, czekając na dwa cenne i idealne embriony, które zostały wprowadzone do mojej macicy.

Niepłodności, Bóg wykorzystał cię w moim życiu, żeby dać podstawy mojej historii i dosięgnąć serc ludzi mierzących się z tym samym bólem, w którym byłam ja sama. I dzięki tobie mam większe zrozumienie dla tego, czym naprawdę jest nadzieja.

Niepłodności, nie nienawidzę cię, już nie. Bóg tworzy piękno z prochów. Ty byłaś moimi prochami, ale Bóg uczynił cię piękną. Nadzieja nie rozczarowuje. Nadzieja zawiera w sobie wiarę w to, co wydaje się niemożliwe. To zaufanie Bogu, kiedy czuje się, że wszystko zawodzi. Moja podróż do rodzicielstwa nie była beznadziejna.

Niepłodności, dziś, kiedy spoglądam w przeszłość na te lata, kiedy byłaś częścią mojego życia, mogę tylko powiedzieć - dziękuję.

Z poważaniem

Pełna nadziei Matka

Pomogło in vitro

Do listu, który został opublikowany na facebookowym profilu Love What Matters, mama dziewczynki i dwójki chłopców dołączyła zdjęcia przedstawiające jej szczęśliwą rodzinę. Jak pisze, podzieliła się swoimi przemyśleniami i osobistą historią po to, by wesprzeć inne osoby, które znalazły się w tej samej sytuacji.

Sądząc po treści wiadomości, w przypadku jego autorki zadziałała dopiero metoda in vitro, ale sposobów na walkę z niepłodnością jest o wiele więcej. Dobór odpowiedniego leczenia zależy od wielu czynników i - przede wszystkim - płci osoby cierpiącej na tę chorobę. O szczegółach na ten temat pisze lekarka Agnieszka Kurczuk-Powolny, specjalizująca się w ginekologii i położnictwie:

CZYTAJ WIĘCEJ >> Niepłodność - jak ją leczyć?

Zobacz też:

Przyczyny niepłodności. Badania kobiety, mężczyzny, obojga

In vitro i inne metody wspomaganego rozrodu

Janusz Pałaszewski: Już dawno udowodniono, że nieprawidłowe BMI bezpośrednio wpływa na jakość plemników

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.