Ćwiczy nawet, gdy gotuje obiad, i nie uznaje wymówek. Dietetyczka o wplataniu treningu w codzienny grafik

Krótkie treningi w ciągu dnia to dla Rebekki Gawthorne sposób na poprawienie formy i świetna zabawa. "Masz 10 minut dla siebie rano? Wykorzystaj je!" - radzi i pokazuje, jak to zrobić.

Od rana pracujesz, nieważne, w domu czy zawodowo. Sprzątasz, gotujesz, prasujesz... Wieczorem padasz zmęczona na kanapie i jednocześnie masz wyrzuty sumienia, bo znów nie zrobiłaś niczego dla siebie. Ale nie masz już siły ani czasu na trening. W końcu musisz jeszcze położyć dzieci spać, a potem przygotować się na kolejny dzień.

Bez wymówek

Rebecca Gawthorne, autorka bloga Nourish Naturally i dietetyczka, uważa, że kiedy masz wiele obowiązków, powinnaś wykorzystywać każdą wolną chwilę na ćwiczenia.

Oczywiście nie zapewni ci to ciała wyrzeźbionego jak u trenerki fitness, ale pomoże utrzymać dobrą formę oraz poprawi samopoczucie. 

Rebecca traktuje bowiem wplatanie ćwiczeń do swojego codziennego grafiku jak zabawę.

Zdarza się, że odczytuje maile w pozycji deski (plank) lub w przysiadzie, który stara się utrzymać jak najdłużej. Kiedy kroi warzywa, ćwiczy wspięcia na palce, trenując tym samym mięśnie łydek. Podczas gdy obiad smaży się na patelni, Rebecca ma czas na zrobienie kilku burpees (nazywane także "krokodylkami"; jedna sekwencja tego ćwiczenia obejmuje przysiad, deskę, pompkę i wyskok).  

Sprzątanie jest świetną okazją do robienia wykroków czy pulsowania w przysiadzie.

"Rozłóż trening na małe kawałki"

Według dietetyczki:

- Jeśli masz dla siebie 10 minut po wstaniu z łóżka, 15 minut w trakcie dnia, kiedy dzieci są w szkole, i 5 minut przed pójściem spać, możesz podzielić swój trening na małe kawałki. To wszystko się sumuje!

Tym, którzy nie mają wiele czasu na ćwiczenia i planują trening na takie krótkie odcinki czasu, Rebecca poleca trening wysokiej intensywności. Rekomendowane przez nią ćwiczenia to przysiady z wyskokiem, burpees i skoki na podwyższenie. Według niej dwudziestominutowy, intensywny trening potrafi być tak samo efektywny jak wykonywanie przez długi czas ćwiczeń w spokojnym, jednostajnym tempie.

Zmiana przyzwyczajeń na zdrowie

Dietetyczka zwraca uwagę na to, że zmiany codziennych nawyków także mogą przyczynić się do poprawy formy. Rebecca radzi wybieranie schodów zamiast windy, odprowadzanie, a nie odwożenie dzieci do szkoły, i wysiadanie kilka przystanków przed pracą, żeby część dystansu do niej pokonać na piechotę.

Choć figura dietetyczki nie jest wyłącznie wynikiem krótkich ćwiczeń w ciągu dnia, lecz konsekwentnie realizowanego planu treningowego oraz odpowiednio dobranej diety, ta codzienna, dodatkowa aktywność również przyczynia się do polepszenia jej formy oraz samopoczucia.

To też może cię zainteresować:

"Rozmiar ubrań nic nie znaczy". Tej mamie ciało po porodzie pomogła zaakceptować... spódniczka [ZDJĘCIA]

"Sorry, nie pójdę dziś z tobą do łóżka" - blogerka zdradziła, że mówi tak do męża, i wywołała burzę

Kolorowa śniadaniówka - smakołyki w lunch boxie [HAPS KIDS]

Więcej o:
Copyright © Agora SA