"Ty trzymasz jedną nogę, ty drugą, ja robię zdjęcia". Sama sfotografowała, jak rodzi syna [ZDJĘCIA]

W internecie krąży mnóstwo poruszających i niezwykłych zdjęć z porodów. Ale zdjęcia tej kobiety są naprawdę wyjątkowe - zrobiła je SAMA w trakcie wydawania na świat własnego dziecka.

Zamiast zatrudnić albo poprosić kogoś do uwiecznienia wyjątkowych chwil, Lauren Chenault z Nowego Jorku postanowiła zrobić to własnymi rękami. Jako zawodowa fotografka dysponowała odpowiednim sprzętem i umiejętnościami, ale i tak wymagało to dodatkowej pomocy od bliskich.

Najpierw był pomysł

Kai Arthur przyszedł na świat 31 stycznia jako drugie dziecko Lauren i Byrona. Jego narodziny 24-latka utrwaliła własnoręcznie z pozycji leżącej, trzymając aparat na klatce piersiowej.

Uważam, że to takie fajne, że kobieta jest w stanie nosić w sobie ludzkie życie, a później wydać je na świat. Więc pomyślałam, czemu nie zrobić zdjęć tego momentu

Najważniejsze są nogi

Fotografka planowała zrobić to już przy pierwszym porodzie obecnie rocznej córeczki Kailah, ale wtedy nie wiedziała jeszcze, że musi przytrzymać z tyłu swoje nogi, żeby się to udało. Tym razem bogatsza o tę wiedzę i wsparcie męża oraz przyjaciół stworzyła niezwykłe zdjęcia z punktu widzenia rodzącej matki.

Precyzyjne instrukcje

Lauren miała sporo czasu na przygotowania, bo poród przebiegał planowo. Najpierw poprosiła pielęgniarkę o ustawienie odpowiednich świateł - dla niej i dla lekarza. Później zrobiła parę testowych zdjęć i nie pozostało jej nic innego, jak czekać na "wielki moment".

Zobacz zdjęcia Lauren z momentu porodu >>>

Młoda mama w rozmowie z serwisem TODAY wspomina, jak poinstruowała wszystkich, co mają robić:

Powiedziałam im - ty trzymasz moją jedną nogę, ty drugą, a ja robię zdjęcia

Wszystko pod kontrolą

Na pytania, czy decydując się na fotografowanie przebiegu porodu, nie przegapiła tego, co najważniejsze, Amerykanka ma gotową odpowiedź.

Prawie nie patrzyłam w aparat, więc widziałam wszystko z obu perspektyw. Kiedy parłam i tak miałam zamknięte oczy, ale nie czuję, że przez robienie zdjęć cokolwiek mi umknęło

Ważny powód

24-latka przyznaje też, że podjęła się tak karkołomnego zadania, bo ma nadzieję, że pomoże to uświadomić ludziom, którzy jeszcze nie mają wiedzy, jak wygląda prawdziwy poród. Sama zauważyła, że dwójka z jej przyjaciół nie ma na ten temat pojęcia.

Widzieli poród tylko w filmach, więc chciałam im wyjaśnić, że to w ogóle tak nie wygląda. A wydaje mi się, że sporo osób wyobraża sobie wtedy krzyczącą kobietę i krew chlapiącą na wszystko

Tutaj zobaczysz wszystkie zdjęcia Lauren >>>

Zobacz też:

Jednym zdjęciem dziecka sprowokowała setki matek. Potem wyjaśniła, że... to eksperyment

Pokazała zdjęcie córeczki w otoczeniu własnego mleka. Miała bardzo ważny powód. Wiedziałaś o tym? [ZDJĘCIA]

 

 

Więcej o:
Copyright © Agora SA