Potem ten lęk trochę rozpływa się w codziennej krzątaninie, zmęczeniu, rutynie. Rodzice uczą się dziecka, są blisko, coraz lepiej potrafią o nie zadbać. Tylko oni wiedzą, w jakim rytmie bujać wózkiem, żeby zasnęło. Znają miny, odcienie płaczu, sposoby na uśmiech, ulubione smaki, znaczenie pierwszych słów.
I przychodzi taka chwila, gdy ktoś ma ich zastąpić. Na kilka godzin dziennie. Niania, opiekunka w żłobku, pani w przedszkolu. To normalna kolej rzeczy. Trzeba wrócić do pracy albo po prostu dać maluchowi szansę, by oswoił się z grupą, nauczył czegoś nowego.
Jasne, tylko... A jeśli opiekunka nie będzie wiedziała, co to znaczy, gdy woła "dzi"? A jeśli ubierze go za lekko na spacer? A jeśli on przyzwyczai się do niani i przestanie kochać mamę?
W nowym numerze miesięcznika "Dziecko" wiele piszemy o tym, jaką opiekę wybrać dla malucha. Proponujemy wam bardzo praktyczny i konkretny przegląd różnych form opieki: od niani poprzez opiekuna dziennego, po żłobek i klubik dla dzieci. Podpowiadamy, jak legalnie zatrudnić nianię (to ważne dla niej i dla was!). Informujemy także, jak przebiega nabór do przedszkoli, czego trzeba dopilnować, by zająć dla dziecka miejsce w państwowym przedszkolu i co zrobić, jeśli to się jednak nie uda.
Z tą wiedzą na pewno łatwiej wam będzie podjąć decyzję i dopilnować niezbędnych formalności.
A ja, od siebie, chcę wam powiedzieć coś jeszcze. Pamiętajcie - każda zmiana budzi lęk, szczególnie, gdy dotyczy czegoś ważnego. Ale nie pozwólcie, by ten lęk wami owładnął. Dziecku pod dobrą opieką nie stanie się krzywda. Opiekunka będzie się nim zajmować inaczej niż wy, ale to mu nie zaszkodzi. I jednego bądźcie pewni. Dla dziecka zawsze będziecie najważniejsi. Żadna niania nigdy nie zajmie w jego sercu waszego miejsca.