Smoczy jeździec

Co prawda zasiądziemy tutaj za sterami motocykla, ale takiego w ''smoczym stylu''. Kolejne poziomy będą naprawdę zakręcone, a przy braku odpowiedniego wyczucia łatwo o game over. A raczej napisa ''try again''. Coś dla fanów gier wyścigowych.

Grafika jest, powiedzmy, oszczędna, zaś dźwięk silnika dość monotonny, ale i tak gra się całkiem przyjemnie. Warto spróbować skończyć chociaż 3 poziomy - później jest ciekawiej.

Dragon rider

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.