Preparaty wspomagające odporność - czy warto podawać je dziecku?

W aptekach jest mnóstwo preparatów wzmacniających odporność. Ale jak wybrać ten naprawdę skuteczny? Namawiamy, by podjąć decyzję, opierając się na wiarygodnych naukowych badaniach.

Sezon jesienno-zimowy sprzyja częstym zakażeniom dróg oddechowych. W tym czasie dzieci nagminnie cierpią na przeziębienia, zapalenia ucha, zapalenia zatok, zapalenia gardła. Niektóre z nich chorują wiele razy w ciągu roku. Nic dziwnego, że właśnie teraz zastanawiamy się intensywniej nad tym, jak wspomóc odporność malucha.

NADZIEJE I OBIETNICE

Tym bardziej że zewsząd kuszą nas reklamy środków "wzmacniających" odporność, a w aptekach liczba specyfików, które w nazwie mają słowa "odporność" lub "immuno" (co po łacinie oznacza "uodporniony"), może przyprawić nas o zawrót głowy. Większość tych specyfików to ogólnodostępne suplementy diety, preparaty ziołowe lub środki homeopatyczne, a tylko kilka z nich wydaje się na receptę.

Według producentów ich przyjmowanie prowadzi do ogólnego "wzmocnienia" odporności, ale co to oznacza w praktyce? Czy dziecko nie będzie już chorowało na choroby zakaźne? Czego się spodziewać po ich zastosowaniu? Czy wszystkie te preparaty są skuteczne? Czy są bezpieczne? Ile kosztuje taka kuracja? Jeżeli mamy możliwości wyboru, konieczna jest decyzja. Tylko czym się kierować?

DECYZJA OPARTA NA FAKTACH

Z wiekiem częstość infekcji dróg oddechowych u dzieci wyraźnie się zmniejsza, dlatego jeśli zależy nam na obiektywnej odpowiedzi, najlepiej odwołać się do wyników prawidłowo przeprowadzonych badań.

By można było mówić o skuteczności danego preparatu, należy w tym samym czasie (porze roku) porównać dwie grupy losowo wybranych dzieci (w tym samym wieku). Jedną, w której podano badany specyfik, i drugą, w której go nie podano (lub jeszcze lepiej - podawano nieaktywną substancję o podobnym wyglądzie, tzw. placebo). Należy potem porównać częstość wystąpienia chorób infekcyjnych w obu grupach.

Taki eksperyment ostatecznie weryfikuje różne spekulacje i hipotezy o "wzmacnianiu odporności", oparte na czysto teoretycznych przesłankach lub obserwacjach laboratoryjnych. Okazuje się bowiem, że niektóre powszechnie polecane preparaty, gdy poddano je takiej próbie, zawiodły pokładane w nich nadzieje. Niestety, nie wszystkie specyfiki oceniono w ten sposób, co wcale nie znaczy, że są nieskuteczne. Na razie warto nasz wybór ograniczyć tylko do preparatów, które pozytywnie przeszły taką weryfikację. Efekty ich działania są zachęcające, choć raczej umiarkowane i nie należy oczekiwać, że ochronią one dziecko przed cięższymi zachorowaniami. Nie wiadomo też, czy zastosowanie kilku specyfików jednocześnie zwiększy ich efekt (a w niektórych przypadkach jest ryzyko, że może on być mniejszy).

Skuteczne

Probiotyki, czyli szczepy pożytecznych bakterii

W Polsce pod hasłem "probiotyki" dostępnych jest ponad dwadzieścia różnych preparatów sprzedawanych w aptekach lub jako żywność probiotyczna w sklepach spożywczych (są to specjalne jogurty). Wykazano, że efekt zdrowotny probiotyków ściśle zależy nie tyle od gatunku bakterii wchodzących w ich skład, ile od konkretnego szczepu. Nie wszystkie szczepy zostały przebadane, a spośród przebadanych - kilka nie miało pozytywnego wpływu na odporność.

Są jednak pozytywne wyjątki - to preparaty zawierające laseczki kwasu mlekowego szczepu GG (Lactobacillus GG - LGG) lub NCFM (Lactobacillus acidophilus NCFM). LGG podawano raz dziennie, a L. acidophilus NCMF dwa razy na dobę. Wykazano, że podawane codziennie przez kilka miesięcy w okresie jesienno-zimowym zmniejszyły o 20- -40 proc. ryzyko przeziębienia i innych lekkich infekcji dróg oddechowych (głównie wirusowych). Natomiast u co piątego dziecka otrzymującego LGG w ciągu trzech miesięcy unikano takiej choroby. Taki efekt zaobserwowano u dzieci w wieku 3-6 lat uczęszczających do żłobka lub przedszkola, ale nie u najmłodszych dzieci do 2. roku życia. Podobny efekt - choć co najwyżej umiarkowany - zauważono także u dzieci, które regularnie piły napój jogurtowy Actimel (buteleczka dwa razy dziennie przez kilka miesięcy w okresie jesienno-zimowym).

Warto też wiedzieć, że u dzieci do 10. roku życia, które z różnych powodów trafiły do szpitala, LGG podawany przez cały okres hospitalizacji zmniejsza o ponad połowę ryzyko biegunki, którą dziecko może "złapać" podczas pobytu wśród innych chorych (uniknięto jej u co piętnastego dziecka w wieku szkolnym otrzymującego LGG).

Wyciąg z jeżówki (Echinacea) - preparat ziołowy

W skład różnorodnych preparatów polecanych w celu wzmocnienia odporności wchodzi wyciąg z pojedynczych gatunków jeżówki (purpurowej, wąskolistnej lub bladej) albo z kilku z nich.

Wyciąg ten znajduje się również w niektórych preparatach złożonych zawierających inne substancje, m.in. witaminę C, cynk lub inne składniki ziołowe.

Zaobserwowano, że preparaty jeżówki podawane dzieciom w wie-ku przedszkolnym lub szkolnym (a także dorosłym) w okresie jesienno-zimowym przez minimum dwa- -trzy miesiące zmniejszyły o prawie 60 proc. ryzyko przeziębienia. W razie zachorowania objawy przeziębienia trwały krócej o blisko półtora dnia.

Warto wiedzieć, że skuteczne były głównie alkoholowe wyciągi jeżówki. Niestety, nie można jej stosować u dzieci przed ukończeniem 6. roku życia (czyli w wieku, gdy chorują one najczęściej na przeziębienie). Choć preparaty jeżówki są zazwyczaj dobrze tolerowane, u niektórych dzieci mogą spowodować efekty uboczne: wysypkę, świąd skóry, a nawet obrzęk twarzy.

Złożone preparaty doustne zawierające mieszaninę zabitych bakterii

W aptekach dostępne są preparaty zawierające mieszaninę lub wyciąg z kilku gatunków zabitych bakterii, które najczęściej wywołują infekcyjne zapalenia dróg oddechowych (są to: Broncho-Vaxom, Luivac, Ribomunyl). Taka mieszanina podawana doustnie w postaci kapsułek lub tabletek ma stymulować układ odpornościowy do obrony przed wielokrotnie nawracającymi infekcjami dróg oddechowych. Producenci zalecają, aby je stosować według odpowiedniego schematu zazwyczaj przez kilka miesięcy. Te preparaty są wydawane tylko na receptę.

W badaniach wzięły udział dzieci przedszkolne i szkolne ze skłonnością do nawracających infekcji dróg oddechowych (co najmniej trzy infekcje w ciągu sześciu miesięcy). Efekt okazał się umiarkowany. W ciągu 6-12 miesięcy przeciętnie unikano u dzieci od jednego do dwóch przeziębień i łagodniejszych postaci zapaleń nosa, zatok i gardła, prawdopodobnie wywołanych przez wirusy (redukcja o 40 proc.). Niektóre z preparatów mogą również zmniejszyć liczbę zachorowań leczonych antybiotykiem (przeciętnie dwa w ciągu roku przy podwójnym cyklu kuracji co 6 miesięcy). Pomimo że te preparaty są czasem nazywane "szczepionkami doustnymi", efekt ich stosowania jest całkowicie nieswoisty, bo nie dotyczy chorób wywoływanych przez bakterie w nich zawarte.

Prawdopodobnie skuteczne

Kwasy Omega-3

Są one niezbędnymi składnikami diety. Organizm człowieka nie umie ich sam wytworzyć, a pełnią w nim wiele ważnych funkcji. Głównym ich źródłem w naszej diecie są: olej rybi i ryby morskie (te produkty dodatkowo zawierają jeszcze konieczną nam do zdrowia witaminę D), mleko matki oraz nie-które rodzaje mleka dla niemowląt. W aptekach są do dostania różnorodne suplementy diety zawierające same kwasy Omega-3 lub wzbogacone witaminami i minerałami. Wydaje się - choć zbyt mało jeszcze wiadomo, aby udzielić definitywnej odpowiedzi - że oprócz innych efektów zdrowotnych kwasy Omega-3 przyjmowane codziennie przez niemow-lęta oraz dzieci w wieku przedszkolnym i szkolnym mogą w umiarkowanym stopniu redukować ryzyko przeziębień i wirusowych zakażeń dróg oddechowych (o umiarkowanym przebiegu). Nie ustalono jednak, niestety, optymalnej dawki - w przeprowadzonych badaniach różniły się one od siebie kilkakrotnie i dlatego badania nad nimi jeszcze trwają.

W zasadzie nieskuteczne

Preparaty witaminy C

Witamina C to niezbędny składnik zdrowej, zbilansowanej diety. Jej podstawowym i najbardziej wartościowym źródłem są świeże owoce i niektóre warzywa. W aptekach są do kupienia różne specyfiki zawierające tę witaminę (samą lub z rutozydami). Pomimo powszechnej opinii, że chronią nas one przed przeziębieniem, wyniki wielu badań (o czym mało kto wie) nie potwierdzają tego przekonania.

Wyjątkiem okazali się sportowcy, którzy intensywnie trenują, i osoby ciężko pracujące (lub ćwiczące) fizycznie w mroźną pogodę (np. narciarze). U tych osób profilaktyczne przyjmowanie witaminy C (co najmniej 200 mg na dobę) zmniejszało ryzyko przeziębienia o połowę.

U dzieci otrzymujących profilaktycznie taką dawkę witaminy C zauważono natomiast, że prze- ziębienie trwa minimalnie krócej (o pół dnia).

Preparaty cynku

Cynk pełni wiele ważnych funkcji w ustroju człowieka, a jego głównym źródłem jest zdrowa, dobrze zbilansowana dieta. Bogatym źródłem tego pierwiastka są produkty zbożowe z pełnego ziarna (m.in. pieczywo pełnoziarniste, kasza gryczana, pestki dyni, nasiona słonecznika), kiełki pszenicy, grzyby, drożdże, ryby, mięso drobiowe i jajka.

Cynk wchodzi także w skład wielu suplementów diety i preparatów złożonych (w tym wielowitaminowych), oferowanych jako antidotum na częste przeziębienia i choroby infekcyjne. Udowodniono, że niedobór cynku może się objawiać zwiększoną podatnością na zakażenia.

W krajach, w których problem głodu i znacznego niedożywienia wśród dzieci właściwie nie istnieje (jak w Polsce), niedobór cynku jest niezwykłą rzadkością.

W badaniach przeprowadzonych wśród małych dzieci z krajów rozwiniętych nie wykazano, żeby profilaktyczne podawanie cynku w preparatach farmaceutycznych zmniejszyło ryzyko zachorowania na przeziębienia i inne infekcje dróg oddechowych oraz biegunkę zakaźną. Takie działanie zaobserwowano tylko w krajach rozwijających się.

Niesprawdzone

Beta-glukan (tzw. immunoglukan)

Beta-glukan to związek pochodzenia roślinnego (znajduje się w ziarnach owsa i w niektórych grzybach). Wchodzi on w skład niektórych suplementów diety dostępnych w aptekach bez recepty. Przypisuje mu się działanie stymulujące niektóre komórki układu odpornościowego, ale ta hipoteza nie została sprawdzona w wiarygodnych badaniach u ludzi. Nie wiadomo więc, czy i w jakim stopniu podawanie dzieciom preparatów zawierających ten związek zmniejsza rzeczywiście ryzyko zachorowania na choroby infekcyjne.

Wyciąg z aloesu i aronii z witaminą C

Przypisuje się mu działanie stymulujące niektóre komórki układu odpornościowego, ale ta hipoteza nie została ostatecznie zweryfikowana w wiarygodnych badaniach u ludzi. Nie wiadomo więc, czy i w jakim stopniu może realnie zmniejszyć ryzyko przeziębień i innych infekcyjnych chorób dróg oddechowych.

Pamiętajmy o higienie

Ważne znaczenie w ochronie przed infekcjami, zwłaszcza w okresie jesienno-zimowym, ma przestrzeganie podstawowych zasad higieny.

Zostało udowodnione, że częste i dokładne mycie rąk zmniejsza ryzyko przeziębienia i wirusowych zakażeń dróg oddechowych oraz biegunki infekcyjnej (choć nie eliminuje go całkowicie). Niestety, aby takie postępowanie było skuteczne, ręce trzeba myć kilkanaście razy dziennie, a każde mycie mydłem w ciepłej wodzie powinno trwać około 20 sekund. Ręce należy myć po powrocie do domu, przed jedzeniem, przed przygotowywaniem posiłków, po wyjściu z ubikacji, po wycieraniu nosa, po dotykaniu nosa lub ust, po zmianie pieluszek, przed pielęgnacją i po pielęgnacji dziecka. Warto uczyć tych nawyków już od najmłodszych lat. Kaszląc, należy zasłaniać usta przedramieniem (rękawem), a nie dłonią, na której łatwo roznosić zarazki w otoczeniu. Do higieny nosa należy używać jednorazowych chusteczek, a każdą użytą od razu wyrzucać do kosza.

Zapalenie oskrzeli u dziecka - jak zwiększyć odporność? Lekarz odpowiada

Angina, zapalenie gardła u dziecka - jak zwiększyć odporność? Pediatra radzi

Więcej o lekach i witaminach dla Twojego dziecka? Lekarze odpowiadają na pytania

Więcej o:
Copyright © Agora SA