Aktywny Dzień Dziecka z Jula

Zbliża się dzień dziecka i wielu z nas zastanawia się zapewne, co podarować swoim pociechom. Przeglądamy zbiory zabawek i sprawdzamy czego w nich jeszcze nie ma, głowimy się, co będzie budziło zainteresowanie dłużej niż przez jeden dzień.

Jest taki jeden prezent, który nigdy się nie nudzi i zawsze przyjmowany jest z równym entuzjazmem - wspólnie spędzony czas i aktywna zabawa z najbliższymi. To gwarantowany strzał w dziesiątkę.

Dzień dziecka to doskonała okazja do rodzinnego wyjścia, zaplanowania aktywności, która pozwoli zaangażować  wszystkich członków rodziny. Zostawmy gry komputerowe, odłóżmy smartphony i korzystajmy z letniej pogody w doborowym towarzystwie naszych dzieci.

Świetnie sprawdzą się przy tej okazji wszelkie gry "parkowe". To niewymagające szczególnych umiejętności ani sprawności fizycznej zabawy, które sprawiają mnóstwo frajdy.

Gra w boccia , zwana też grą w bule, staje się też coraz bardziej popularna nad Wisłą. W grze biorą udział dwie drużyny, łącznie od dwóch do sześciu osób. Jeden zespół rzuca najmniejszą kulkę pieszczotliwie nazywaną świnką, i ustanawia tym samym cel. Gracze rzucają po kolei swoje kule jak najbliżej celu. Można celować jak najbliżej kulki-świnki lub w kule przeciwnika, próbując je odsunąć.

Oryginalną propozycją będzie na pewno "gra Wikingów", czyli kubb . To bardzo popularna gra w Skandynawii. Szczególnie warto ją rozważyć, gdy będziemy świętować w większym gronie. W kubb może grać od dwóch aż do dwunastu uczestników.

Dwie drużyny ustawiają swoje wojsko - drewniane kołki - naprzeciw siebie, na środku boiska stoi Król. Drużyny starają się zbić jak najwięcej "obrońców" przeciwnej drużyny, zbici obrońcy trafiają na boisko przeciwnika i wzmacniają jego wojsko. Grę kończy zbicie Króla. Po zbiciu wszystkich obrońców przeciwnika drużyna może zbić Króla i wygrać. Jednak drużyna, która za wcześnie zbije Króla, automatycznie przegrywa. Wielkie emocje gwarantowane!

Rodziny 2+2 mogą natomiast wybrać grę w krokieta przewidzianą dla czterech osób. Każdy gracz musi wykazać się sporą zręcznością przeprowadzając swoje kule przez bramki ustawione na boisku zaaranżowanym na trawniku w parku czy ogródku.

A  po zakończeniu zabawy czas na  lody, obowiązkowy punkt programu w Dniu Dziecka! Niech to będzie naprawdę niezapomniany dzień.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.