Przedszkolny kryzys

Czasem dziecku tak ciężko przyzwyczaić się do przedszkola, że rodzice podejmują decyzję o zabraniu go stamtąd. Jak to przeprowadzić, by za jakiś czas dziecko znów chętnie poszło do przedszkola?

Istotne jest to, jak wyjaśnimy maluchowi naszą decyzję. Krytykowanie przedszkola mu nie pomoże. A na pewno zaszkodzą komunikaty: "nie poradziłeś sobie", "nie nadajesz się", "za dużo płakałeś". Znacznie lepiej powiedzieć: "Pomyliliśmy się, na razie nie będziesz chodzić do przedszkola" albo "Okazało się, że jeszcze przez jakiś czas będziesz z ciocią Kasią w domu".

MIŁE POŻEGNANIE

Nawet jeśli obecnie przedszkole kojarzy nam się z samymi kłopotami, to nie znaczy, że dziecko zapamięta je źle. Dla malucha jest ważne, żeby mieć również miłe wspomnienia. Jednym z nich może być pożegnanie. Jeśli dziecko polubiło panią, może zanieść jej kwiatek albo swój rysunek. Można w domu porozmawiać o dzieciach z grupy - czy malec zapamiętał czyjeś imię, w co się lubiła bawić Marysia, a w co Piotrek.

CZAS NA REGENERACJĘ

Po odejściu z przedszkola wszystkim należy się odpoczynek. "Akumulatory", po dużym wydatkowaniu energii, jakim jest adaptowanie się, mniej lub bardziej się wyczerpały. Pomysł na szybkie rozpoczynanie wszystkiego od początku w nowym przedszkolu ("bo może teraz będzie lepiej?") z tej perspektywy wydaje się ryzykowny. Bo skąd mały człowiek ma wziąć tyle energii? Znacznie lepiej nieco spauzować, złapać na nowo rytm w codzienności, nabrać sił i ochoty na kolejną zmianę.

SPOKOJNA ANALIZA

Zastanówcie się, co poszło nie tak. Jak podejmowaliście decyzję o pójściu dziecka do przedszkola? Może było to pójście "na próbę"? Niestety, w wysiłku malucha i waszych staraniach nic nie może być na próbę. Przy kolejnym starcie przedszkolnym lepiej być pewnym i trzymać się ustaleń.

Czy oboje zgadzaliście się, z decyzją o posłaniu malucha do przedszkola? Czy mogliście się wzajemnie w niej wspierać w trudnych chwilach? Jak na kryzys reagowały ważne dla was osoby i jak to wpływało na was?

Warto też przeanalizować, co was zaskoczyło w "chodzeniu do przedszkola", co okazało się najtrudniejsze. Czy najgorzej było znieść codzienny płacz dziecka? Czy też ciągłe pytania malucha "Czy jutro znów muszę iść do przedszkola?". A może był to moment rozstania i "wydzierania" krzyczącego dziecka przez nauczycielkę? Albo okazało się, że niełatwe jest wczesne wstawanie i konieczność leżakowania? Czy może chodziło o poczucie, że dogadanie się z nauczycielem jest trudne i nie mamy do niego pełnego zaufania? Może ostatnią kroplą przelewającą czarę goryczy była kolejna infekcja?

SZANSA NA ROZWÓJ

Warto to sobie uświadomić, żeby móc przygotować się lepiej do kolejnego startu przedszkolnego dziecka (za parę miesięcy lub za rok). I potraktować ten czas jako szansę do rozwijania kluczowych umiejętności: rozstawania z wami i znoszenia rozłąki, samodzielności nie tylko w jedzeniu i ubieraniu się, ale także zabawie. I wreszcie nawiązywania i podtrzymywania kontaktów z rówieśnikami.

OBJAWY STRESU:

- agresywne zachowanie,

- rozdrażnienie, irytowanie się bez wyraźnego powodu,

- narzekanie na ból głowy i brzucha,

- kłopoty z zasypianiem,

- siusianie w nocy do łóżka.

- obgryzanie paznokci,

- problemy z koncentracją.

SZTUKA ROZSTAWANIA SIĘ

W przedszkolu maluch zostaje bez rodziców. Opiekę przejmuje nauczycielka. To z nią dziecko buduje bliską relację po to, by poczuć się bezpiecznie w nowym świecie. Czy waszemu malcowi się to udało? Związał się z którąś z pań? Czy wy nie baliście się oddać go w obce ręce? Jeśli nie, czeka was ważne zadanie. Nauczenie się oddalania, rozstawania i znoszenie rozłąki.

Ułatwicie dziecku rozstania, jeśli:

- podczas wyjść na plac zabaw przeniesiecie się z brzegu piaskownicy na ławkę;

- zostawicie je czasem pod opieką sąsiadki, a sami pójdziecie zrobić zakupy;

- będzie czasem zostawało poza domem pod opieką zaufanej osoby;

- będziecie się z nim żegnać krótko, mówić kiedy wrócicie i wracać zgodnie z zapowiedzią.

POLE DO SAMODZIELNOŚCI

W przedszkolu okazuje się, na ile malec jest samodzielny. Czy umie skorzystać z toalety, umyć ręce, włożyć buty, najeść się. Jak wasze dziecko sobie radziło? Warto zebrać takie informacje, by przekonać się, jak wiele już umie. Być może pora na ćwiczenie umiejętności samodzielnego organizowania sobie wolnego czasu. "Teraz przez chwilę zajmij się sobą", "Wymyśl sobie jakąś zabawę".

Pomożecie dziecku rozwinąć samodzielność, jeśli:

- nie będziecie go wyręczać w ubieraniu się, jedzeniu;

- pozwolicie mu decydować, np. którą czapkę założy lub od czego zacznie zabawę;

- nie będziecie wyprzedzać i zgadywać, czego chce;

- będzie miało okazje samodzielnie korzystać z toalety, bez waszej pomocy;

- zadbacie o czas, w którym samo będzie organizować sobie zabawę.

SZKOŁA ROZWOJU SPOŁECZNEGO

Warto się dowiedzieć, czy w przedszkolu maluch interesował się tym, co robią inne dzieci? Czy włączał się w zabawy inicjowane przez nauczycielkę? Czy odzywał się do kolegów i pani? Może potrzebuje poćwiczyć kontakty społeczne.

Ułatwicie dziecku kontakty z rówieśnikami, jeśli:

- będziecie często chodzić na plac zabaw, na którym będzie miało okazję poznać inne dzieci i pobawić się z nimi bez zbytniej ingerencji dorosłych;

- pozwolicie mu samodzielnie dogadywać się z innymi, nie tłumacząc rozmówcom, co wasz maluch miał na myśli;

- będzie uczestniczyć 1-2 razy w tygodniu w zajęciach grupowych dla dzieci, gdzie prowadzący inicjują wspólne zabawy maluchów.

Więcej o:
Copyright © Agora SA