Z dzieckiem na rower. Lepszy fotelik czy przyczepka?

Od jakiego wieku można wozić malucha w foteliku rowerowym? A może wybrać przyczepkę? Czy kupować kask? Fizjoterapeuta Paweł Zawitkowski i użytkownicy naszego forum radzą nam, jak przygotować się do wspólnej przejażdżki rowerowej.

Sezon rowerowy rozpoczęty. Miłośnicy tej formy aktywności mogą cieszyć się nią razem ze swoimi dziećmi. W sklepach znajdziemy różne foteliki rowerowe dla maluchów, montowane z przodu roweru oraz z tyłu na bagażniku. Są też specjalne przyczepki, które zmieszczą dwójkę małych pasażerów. Zapytaliśmy naszego eksperta fizjoterapeutę Pawła Zawitkowskiego na co należy zwrócić uwagę przy wyborze akcesoriów rowerowych dla dziecka i sprawdziliśmy opinie internautów.

Kiedy pierwsza przejażdżka na rowerze z dzieckiem?

Wielu rodziców zastanawia się, od kiedy można zabierać malucha na wspólne eskapady rowerowe. Większość internautów swoje pierwsze krótkie wycieczki zaczyna z rocznymi dziećmi. Najważniejsze są odpowiednio rozwinięte mechanizmy ruchowe i amortyzacyjne u dziecka, a te wykształcają się około 18 miesiąca życia. - Maluch poniżej 1. roku życia nie ma ich jeszcze odpowiednio wykształconych - podkreśla Paweł Zawitkowski. Podczas przejażdżki dziecko jest narażone na wstrząsy, gdyż nie ma żadnego punktu podparcia. Fizjoterapeuta radzi wszystkim rodzicom przeprowadzenie testu: - Najlepiej pojechać na brukowaną ulicę i zjechać z górki bez trzymania nóg na pedałach roweru. Wszystkie wstrząsy są odbierane na całe nasze ciało. Tak właśnie czuje się nasz mały pasażer, jadąc z nami na rowerze - wyjaśnia. Dlatego właśnie jego zdaniem, nie należy rozpoczynać jazdy fotelikiem zanim dziecko nie skończy 1,5 roku.

Drzemka dziecka w foteliku

Dzieci bardzo często zasypiają podczas wycieczki rowerowej. Kołysanie, podskakiwanie czy po prostu jednostajna jazda, powodują znużenie malucha. Co wtedy robić? - Podstawowy błąd, jaki popełniają rodzice podczas takich sytuacji, to dalsza jazda - podkreśla fizjoterapeuta. - Należy wtedy zsiąść z roweru i pozwolić dziecku się wyspać. Niestety wielu z nas tego nie robi. Jak więc radzą sobie rodzice podczas snu dziecka? Paweł Zawitkowski był świadkiem sytuacji, gdy rodzice przywiązywali kask dziecka do wysięgnika przy foteliku, żeby głowa nie opadała na boki. Niektórzy trzymali jedną ręką głowę dziecka, a drugą trzymali kierownicę. Takie zachowanie jest niedopuszczalne: - Nie możemy pozwalać maluchowi na drzemki w foteliku. Następują wtedy ogromne obciążenia kręgosłupa, maluch może zakrztusić się śliną, może wystąpić tzw. syndrom dziecka potrząsanego - podkreśla ekspert. Bezpieczeństwo i zdrowie dziecka są najważniejsze.

Fotelik dla dziecka z przodu czy z tyłu?

W sklepach rowerowych mamy spory wybór fotelików, które można zamontować z przodu roweru lub na bagażniku. Który lepszy? Internautka libra.alicja radzi, aby wybrać ten montowany z tyłu: "Kierowca chroni dziecko przed wiatrem i zmniejsza się ryzyko upadku" oraz poleca fotelik przykręcany nie do bagażnika, ale bezpośrednio do ramy roweru - "wtedy jest on lepiej amortyzowany w trakcie jazdy po wybojach". Użytkowniczka forum edziecko zuzinkas także preferuje tylny fotelik: "Korzystałam z przedniego, gdy syn miał rok i było mi niewygodnie wsiadać i zsiadać z roweru. Teraz mój synek ma 2 lata i kupuję fotelik na tył, nie wyobrażam sobie wozić go w tym montowanym przy kierownicy".

Według Pawła Zawitkowskiego bezpieczniejszy i bardziej komfortowy dla dziecka jest właśnie fotelik tylny. - W takim foteliku oparcie pochylone jest lekko do tyłu, dzięki temu obciążenie osiowe na kręgosłup jest mniejsze. W przednim foteliku dziecko jest bardziej narażone na upadek. Nie oszczędzajmy na bezpieczeństwie i zdrowiu naszych dzieci - przestrzega. Fizjoterapeuta podkreśla, żeby kupować porządne foteliki z odpowiednimi mechanizmami amortyzacyjnymi, które ochronią nasze dzieci przed nadmiernymi wstrząsami.

Co z kaskiem dla małego dziecka?

To obowiązkowa część garderoby małego pasażera. Nie ma problemu z dostępnością kasków dla maluchów w sklepach. Są różne rozmiary, kolory i fasony. Rodzice z forum edziecko podkreślają, jak ważną rolę odgrywa kask. Malgos79 uważa, że "kask jest konieczny, zarówno dla dzieci które same jeżdżą na rowerkach jak i dla tych w fotelikach. Można jeździć nie wiem jak ostrożnie, powoli i nie po ulicy, a i tak może się zawsze coś wydarzyć, a głowa jest bardzo ważna. Sama widziałam jak dziewczynka zagapiła się i przewróciła na krawężniku" - wspomina internautka. Paweł Zawitkowski również nie ma co do tego wątpliwości: - Niebezpieczeństwa czyhają. Są to na przykład słupki przy przejściach na pasach. Gdy zatrzymujemy się na światłach, przy ruszaniu rowerem możemy zahaczyć główką dziecka o taki słup - zauważa ekspert. W sklepach znajdziemy kaski z regulacją rozmiaru. "Jeśli jest trochę za duży, zakładamy dziecku chusteczkę czy czapkę"- radzi mama karolina.carrera z forum edziecko.

Zabierz mnie przyczepką

Bardzo wygodne i najbardziej przyjazne małym dzieciom są przyczepki rowerowe. Przede wszystkim oferują większą stabilizację, a wstrząsy rozłożone na dwie osie chronią kręgosłup dziecka bardziej niż w przypadku fotelika. Internautka jkl13 wylicza zalety przyczepki: "jest stabilna i sprawdza się także na drogach utwardzonych (płyty betonowe) czy polnych (o ile nie ma tam zbyt wielu wertepów czy wystających korzeni). Forumowiczka podkreśla też kwestie bezpieczeństwa takiego środka transportu: "nie wywraca się nawet wtedy, gdy wywróci się rower. Do tego jest dobrze widoczna (odblaski z tyłu, chorągiewka). Internautka alfama_1 zauważa, że "w przyczepce jest miejsce na zabawki i inne szpargały. Po złożeniu mieści się na spodzie bagażnika samochodu. Minusem przyczepki natomiast jest brak kontaktu z dzieckiem. Paweł Zawitkowski podpowiada, że można zamontować w przyczepce kamerkę i za pomocą specjalnej aplikacji na smartfonie obserwować malucha. Warto wspomnieć, że przyczepki nie sprawdzają się już tak dobrze w terenie i na wyboistych drogach. Są ciężkie i szersze od roweru. Wybierając się do lasu, czy nad morze lepiej zabrać fotelik.

Miłośnicy wycieczek rowerowych zachwalają możliwość zabrania dziecka na wspólną przejażdżkę: "Jeździ się bezproblemowo, praktycznie nie czuje się podczas jazdy dodatkowego pasażera i z zakrętami jest ok. Naprawdę świetna forma spędzenia wolnego czasu"- mówi agata309 z forum edziecko. Internautka lisa opowiada na forum, o tym, jak jej córka uwielbia jazdę w foteliku: "Gdy usłyszy słowo rower, biegnie do drzwi i stoi przy nich wytrwale". Podsumowując - dobry fotelik, kask na głowę oraz odpowiednie ubranie i cała rodzina może wspólnie aktywnie i przyjemnie spędzić wolny czas.

Spacerówka - kiedy dziecko jest na nią gotowe? Lekarz odpowiada

Więcej o:
Copyright © Agora SA