Ostrożnie z jedzeniem - na co uważać gdy karmisz dziecko?

Niemowlę i małe dziecko karmimy wielokrotnie w ciągu doby. Koncentrujemy się zwykle na tym, by maluch zjadł zdrowo, chętnie i smacznie. Rzadko kiedy myślimy także o tym, by posiłki były... bezpieczne.

Bezpieczne posiłki? Nie przesadzacie z tym asekuracyjnym podejściem do wszystkiego, co wiąże się z dziećmi?! - już niemal słyszę komentarze niektórych czytelników. I przyznaję im sporo racji - świat lekko wariuje, wszędzie upatrujemy zagrożeń. No tak, ale są zalecenia naprawdę ważne. Są wydarzenia, wypadki i dolegliwości, którym naprawdę możemy zapobiec. W ciągu ostatnich dekad poczyniono ważne obserwacje, przeprowadzono mnóstwo badań, wdrożono programy postępowania i grzechem byłoby z tej wiedzy nie skorzystać. Grzechem byłoby też nie dopilnować bezpieczeństwa dziecka w sytuacji, gdy może mu się stać krzywda.

Zwykle zagrożeń upatrujemy w czasie podróży, szalonej zabawy, używania nieprzystosowanych do wieku sprzętów. Ale to podczas czynności tak banalnej jak karmienie lub tuż po niej zdarzają się wypadki. Trzeba wiedzieć, jak zminimalizować ryzyko i jak - w nagłych przypadkach - pomóc dziecku.

GDY KARMISZ PIERSIĄ

Karmienie naturalne jest idealnie dopasowane do potrzeb niemowlęcia. Maluch nie tylko uzyskuje bogaty w wartości pokarm, ale także w odpowiedni sposób ćwiczy mięśnie twarzy, warg, języka, zwykle dobrze koordynuje połykanie z oddychaniem. I w bliskości mamy zaspokaja swoją potrzebę bezpieczeństwa.

Na co trzeba uważać

- Dobrze podtrzymuj dziecko. Zanim przystawisz malca do piersi, upewnij się, czy jest bezpiecznie, dobrze podparty, zabezpieczony przed osunięciem, sturlaniem. Jeśli karmisz na leżąco, ułóż dziecko i siebie tak, by nie przechylić się nad niemowlęciem. Neurologopedzi dopuszczają taką pozycję, tylko jeśli głowa malca będzie wyżej niż reszta ciała.

- Staraj się nie zasypiać podczas karmienia. Łatwiej to napisać niż wykonać... W miarę możliwości nie trać kontroli nad sytuacją. Jeśli boisz się, że możesz przysnąć, ułóż dziecko w pozycji jak najbezpieczniejszej. Materac w łóżku powinien być sprężysty i twardy, wokół malca musi być wolna przestrzeń. Zadbaj, by nic dużego i ciężkiego (np. kołdra) nie utrudniało mu poruszania się ani oddychania i by nie mógł sturlać się na podłogę.

- Pilnuj, by dziecko nie jadło łapczywie i nie krztusiło się przy jedzeniu. Czasem trudno tego uniknąć, ale chodzi o sytuację, gdy krztuszenie często się powtarza. Postaraj się karmić malca, zanim bardzo zgłodnieje. Może potrzeba mu częstszych, a nieco mniejszych posiłków? Zwróć uwagę, czy pokarm nie wypływa z piersi pod dużym ciśnieniem. Może tak być, jeśli od poprzedniego karmienia minęło sporo czasu. Szybki wypływ pokarmu zdarza się też w pierwszym okresie karmienia (w czasie tzw. nawału pokarmu). Warto wtedy wypróbować pozycję do karmienia, w której dziecko leży na mamie i ssie niejako "pod górkę"

GDY DOKARMIASZ ODCIĄGNIĘTYM POKARMEM

Przez pierwsze sześć miesięcy życia dziecko jest przystosowane do ssania. Ale czasem mama nie może podać mu piersi. Najlepiej wtedy odciągnąć pokarm i podać go w specjalnym kubeczku, z którego niemowlę nie tyle pije, ile ssie mleko. Powinien być nieduży, z lekko wywiniętym brzegiem z jednej strony i dość elastyczny (by można było go ucisnąć palcami i utworzyć wąską rynienkę, którą mleko płynie niedużym strumieniem). Do dokarmiania można też użyć niedużej, dość twardej łyżeczki z plastiku, melaminy, metalu.

Na co trzeba uważać

- Zadbaj o odpowiednią pozycję do karmienia. Usiądź wygodnie. Możesz trzymać dziecko na kolanach bokiem albo usiąść na podłodze z ugiętymi nogami i malca posadzić przodem do siebie, opierając jego plecki o swoje uda. Dziecko nie może zwijać się jak w ha-maku - jego głowa i plecy powinny być podparte, a nogi zgięte w stawach biodrowych i kolanowych.

- Nie wlewaj mleka do buzi malca. Najpierw pokaż mu naczynko z mlekiem, delikatnie oprzyj rant kubeczka o dolną wargę i przechyl tylko tyle, by płyn dotknął ust dziecka. Poczekaj na reakcję, gdy niemowlę poczuje znajomy smak. Przechylaj kubeczek tak, by pokarm dotknął jego ust, i czekaj, aż dziecko zacznie ssać. Wtedy może regulować czas picia i skoordynować połykanie z oddychaniem.

- Do podawania odciągniętego mleka nie używaj strzykawki. Bardzo łatwo wtedy o groźny w skutkach błąd - zbyt mocne popchnięcie tłoka. Silny strumień mleka może spowodować zakrztuszenie.

GDY KARMISZ BUTELKĄ

Jeżeli dziecko jest karmione mlekiem modyfikowanym, w pierwszym pół-roczu najwygodniej podawać mu posiłki butelką. Trzeba tylko wybrać odpowiednią butelkę i bezpieczną pozycję do karmienia.

Na co trzeba uważać

- Dobierz odpowiedni smoczek. Najlepiej, by jak najbardziej przypominał pierś. Szeroka, okrągła podstawa pozwala dobrze ułożyć usta, końcówka (część, która zastępuje brodawkę piersi) powinna być sprężysta, dość twarda, tak by dziecko ssało, a nie gryzło smoczek. Ważne jest też, jak szybko ze smoczka wypływa pokarm. Smoczki różnią się szybkością przepływu (reguluje ją ilość i kształt dziurek). Dobry smoczek to taki, z którego dziecko musi pokarm wyssać. Płyn nie może sam napływać do ust, bo to uniemożliwia ćwiczenie mięśni odpowiedzialnych w przyszłości za mowę i może być przyczyną zakrztuszenia.

- Sprawdź temperaturę płynu, zanim podasz go dziecku. Kapnij nieco mleka na wewnętrzną stronę przegubu. To, co dorosły odczuje na skórze jako mocno ciepłe, dla delikatnej śluzówki buzi dziecka może być gorące.

- Trzymaj dziecko jak podczas karmienia piersią, przytulone do ciebie, z głową wyżej niż brzuch i nogi.

- Nie karm malca na leżąco! To grozi zakrztuszeniem, powoduje złe nawyki pracy jamy ustnej, może być nawet przyczyną... zapalenia ucha.

- Starszemu maluchowi nie pozwalaj bawić się butelką, mocno ją przechylać, tarmosić podczas picia, pić z butelki na leżąco, sączyć przed snem, zasypiać z butelką w buzi. Podczas picia z butelki nie spuszczaj dziecka z oczu.

GDY PODAJESZ POSIŁKI ŁYŻECZKĄ

Do 5.-6. miesiąca niemowlę najczęściej ssie i pierwsze próby jedzenia łyżeczką mogą się wiązać z tym, że maluch będzie wypychał językiem i ją, i pokarm. Trzeba cierpliwie próbować, najlepiej obciążając łyżeczką środek języka. Jedzenie łyżeczką jest konieczne dla dalszego trenowania mięśni aparatu mowy. Nauka ściągania z łyżeczki, żucia i gryzienia to także jeden z głównych sposobów zapobiegania wadom zgryzu.

Na co trzeba uważać

- Staraj się tak zaplanować posiłki dziecka, żeby pokrywały się z posiłkami całej rodziny. Maluch powinien mieć towarzystwo przy jedzeniu - to dobry i miły nawyk i najlepszy sposób, żeby zachęcić dziecko do jedzenia. Kiedy już zasiądziecie do wspólnego stołu, zadbaj o to, by w otoczeniu malca nie było nic ostrego, gorącego, tłukącego. Odstaw daleko solniczkę. Najlepiej zrezygnuj z obrusu, który aż prosi się, by go ściągnąć ze stołu.

- Zanim podasz posiłek, sprawdź temperaturę dania, by nie oparzyć malca. Usadź niemowlę w pozycji półsiedzącej (starsze, które siedzi samodzielnie - w siedzącej).

- Nigdy nie karm dziecka na siłę. Jeśli maluch uparcie wypycha łyżeczkę z buzi lub nie chce otworzyć ust, uszanuj jego sprzeciw.

- Łyżeczkę wyciągaj z buzi dziecka dopiero wtedy, gdy niemowlę za-mknie usta. Tu nie chodzi o to, by wypełnić papką otwartą jamę ustną dziecka, ale o to, żeby nauczyć malca samodzielnego jedzenia. Nie wyręczaj go w ściąganiu pokarmu z łyżeczki.

- Pamiętaj, że porcje na łyżeczce powinny być nieduże. Nawet papką można się zakrztusić, szczególnie gdy ktoś nie ma wprawy w przełykaniu stałych pokarmów.

- Stopniowo podawaj coraz mniej rozdrobnione pokarmy. Ale obserwuj, czy malec radzi sobie z rozgniataniem i przełykaniem posiłku.

- Nie broń dziecku własnych prób jedzenia łyżeczką. Im wcześniej zacznie jeść samodzielnie, tym dla niego lepiej. Tylko zawsze bacznie obserwuj jedzącego malca. I nawet na moment nie zostawiaj go przy stole samego.

GDY UCZYSZ PIĆ Z KUBKA

Już półroczne niemowlę warto oswajać z piciem z kubka. Do niedawna niemowlętom proponowano z początku kubki z miękkim sylikonowym ustnikiem, a potem z twardym plastikowym. Obecnie uważa się, że najlepiej od razu uczyć dziecko pić ze zwykłego kubka z okrągłym rantem (na początku maluch może próbować go gryźć).

Na co trzeba uważać

- Wybierz niewielki, stabilny, nietłukący się kubek z dwoma uchwytami. Nalej do niego trochę wody albo mleka. Dla własnej wygody do pierwszych prób nie wybieraj plamiących soków ani herbatek. Ucz dziecko pić tak, jak z kubeczka do dokarmiania mlekiem mamy.

- Możesz wybrać kubek niekapek, najlepiej też taki bez dziobka. Malec wtedy uczy się samodzielnie pić, ale nie rozlewa płynu, a ty nie musisz stresować się plamami na dywanie.

- Jeśli używacie zwykłego kubka bez "niekapkowego" zaworka, uważaj, żeby dziecko zbyt mocno nie przechylało kubka, nie odchylało głowy do tyłu ani nie zalewało sobie buzi płynem - to grozi zakrztuszeniem. Pijącego malca nigdy nie zostawiaj samego.

GDY PORA NA NAUKĘ GRYZIENIA

Starsze niemowlę powinno z czasem zacząć dostawać jedzenie "do łapki". To mogą być gotowane warzywa, miękkie, dojrzałe owoce bez pestek, chrupki kukurydziane, później miękkie pieczywo, herbatniki dla niemowląt, makaron.

Na co trzeba uważać

- Obserwuj dziecko, nie pozwalaj mu na chodzenie podczas prób gryzienia.

- Sposób jedzenia dostosuj do umiejętności malca. Są dzieci, które dokładnie przeżuwają pokarm - im można proponować nieco wcześniej np. owoce do samodzielnego jedzenia.

- Zachowaj ostrożność przy podawaniu jabłek, ich dość twarde kawałki są częstą przyczyną zakrztuszeń. Pamiętaj, że lepiej podać malcowi do gryzienia całe okrągłe jabłko, po którym będzie skrobać ząbkami, niż cząstki, z których jest w stanie odgryźć duży kawał.

- Nie dawaj dziecku do jedzenia niczego, co jest drobne i twarde. Do 3. roku życia nie podajemy dzieciom orzechów, nasion roślin strączkowych, pestek, drobnych suszonych owoców itp. bez rozdrobnienia mikserem.

Więcej o:
Copyright © Agora SA