Strach

Był raz sobie Strach Na Wróble.

Straszył, że aż miło!

Aż mu nagle to straszenie

strasznie się znudziło.

I we środę po południu

ruszył poprzez pole.

- Po co straszyć, kiedy ja się

zaprzyjaźniać wolę!

Takie stanie i straszenie

już mi całkiem zbrzydło!

Co za pomysł, by ze Stracha

uczynić straszydło?!

Po co straszyć? Kiedy straszę

każdy mnie unika!

Wolę znaleźć przyjaciela -

wróbla lub królika!

Lewa noga, prawa noga,

powolutku kroczył

i za nowym przyjacielem

wypatrywał oczy.

Minął czwartek, potem piątek,

sobota, niedziela.

Jak myślicie, czy Strach kiedyś

znajdzie przyjaciela?

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.