Śniadanie

Pan Kuleczka, kaczuszka Katastrofa i pies Pypeć lubią jeść śniadania razem.

W soboty i niedziele, kiedy nigdzie nie trzeba się rano spieszyć, Pan Kuleczka zawsze szykuje im na śniadanie coś smacznego.

W zeszłą sobotę było słonecznie od samego rana.

Pan Kuleczka też był słoneczny. Chodził po kuchni i podśpiewywał. Zrobił każdemu ulubiona potrawę: Katastrofie jogurt gruszkowy z chrupkami, Pypciowi kaszę z mięsem, a sobie długa bułkę z białym serem.

Popatrzył na nią przez chwilę, a potem posypał czymś zielonym ze słoiczka.

- Chce pan jeść trawę? I dlaczego trzyma ja pan w słoiczku? - zdziwiła się Katastrofa.

- To nie trawa, tylko bazylia, takie ziele - uśmiechnął się Pan Kuleczka. - Ładnie pachnie i jest bardzo smaczne.

- Jeśli smaczne, to proszę mi tez posypać - powiedział Pypeć, podsuwając swoją miskę.

- I mi, i mi! - zawołała natychmiast Katastrofa.

Pan Kuleczka wsypał trochę bazylii do miski Pypcia, a do Katastrofy powiedział:

- Takie zioła nie pasują do jogurtu - i odstawił słoiczek na półkę.

Co to się działo! Katastrofa strasznie na wszystkich nakrzyczała. Że oni mogą, a ona nie! Że myślą, że jak są więksi, to im wszystko wolno! I że to niesprawiedliwe. Potem przysunęła sobie stołeczek, zdjęła z półki wszystkie słoiczki (w niektórych było coś zielonego, jak bazylia, a w innych - brązowego, a nawet czerwonego) i nasypała sobie do miski po trochu z każdego słoiczka.

Pypeć najpierw patrzył zdziwiony, a potem próbował jej coś tłumaczyć. Katastrofa nie słuchała.

Pan Kuleczka wziął miski i zaniósł na stół.

Kiedy zaczęli jeść, Katastrofa nagle powiedziała "ach!", potem "och", a potem nic nie mówiła, tylko otwierała i zamykała buzię, jak Smok Wawelski, który połknął barana.

W życiu nie jadła czegoś równie okropnego.

Pan Kuleczka bez pytania podsunął jej swój wielki kubek kefiru.

Katastrofa wypiła go jednym haustem. A potem powiedziała:

- Chyba miał pan rację. Zioła nie pasują do jogurtu.

Jaka jest twoja ulubiona potrawa? Jakiego koloru jest miska Pypcia, a jakiego - Katastrofy? Które książki mają taki sam kolor jak miski? Nie wszystko, co leży na stole, jest potrzebne przy śniadaniu. Co wstaje z cukierniczki? A co powinno tam być? Co byś jeszcze sprzątnął? Spróbuj znaleźć serce. Czy uda ci się odszukać też parasol? Jak myślisz, czy Pan Kuleczka lubi czytać? A ty lubisz słuchać, jak mama czyta?

Copyright © Agora SA