Ułożenie płodu - (łac. presentatio) jest terminem z zakresu ginekologii i położnictwa, który oznacza orientację części płodu względem siebie. O ile w pierwszych miesiącach ciąży położenie płodu jest dowolne i nie ma znaczenia, na jej finiszu staje się ważne i kluczowe - wpływa na wybór sposobu rozwiązania ciąży i przebieg porodu.
Dziecko pozycję, w jakiej się urodzi, przyjmuje w 32.- 34. tygodniu ciąży, gdy w macicy zaczyna robić się ciasno. Maluch może wybrać:
Warto pamiętać, że dziecko może odwrócić się nawet w ostatnim etapie ciąży. To dlatego tak ważne jest końcowe badanie USG - wówczas sprawdza się ostateczne ułożenie dziecka w łonie matki tuż przed porodem.
Niemal wszystkie dzieci (szacuje się, że około 95 procent) ustawia się pionowo - główką do dołu, pośladkami i nogami ku górze. Przodującą częścią ciała jest głowa. To ona pierwsza podczas porodu pojawia się na świecie. Ginekolodzy takie ułożenie dziecka nazywają podłużnym główkowym. Większość dzieci przyjmuje je do 36. tygodnia ciąży. O tym, że dziecko obrało położenie główkowe świadczą kuksańce, jakie wymierza mamie w żebra.
Najbardziej fizjologiczne oraz najlepsze do porodu siłami natury jest położenie podłużne główkowe. Wówczas dziecko jest zwrócone twarzą w stronę kręgosłupa mamy, ma przy tym pochyloną do przodu główkę (jego broda dotyka klatki piersiowej), wybrało najbardziej korzystną opcją.
Jeśli dziecko wchodzi do kanału rodnego z główką wyprostowaną lub odgiętą do tyłu, poród nie będzie tak prosty, ponieważ częścią przodującą nie będzie potylica, a czubek głowy, czoło lub twarz dziecka. Gdy maluch przybrał ułożenie twarzyczkowe (największe odgięcie główki do tyłu), poród naturalny jest utrudniony, a czasem niemożliwy.
Położenie pośladkowe, czyli podłużne miednicowe, jest przeciwieństwem położenia główkowego. Wówczas maluch przyjmuje pozycję pionową, z tym że głowę ma ułożoną w górze. Blisko wyjścia znajdują się pośladki. Takie ułożenie dziecka dotyczy około 3 procent maluchów. O położeniu pośladkowym mogą świadczyć kuksańce, jakie dziecko wymierza mamie w dół brzucha i po bokach. Taka pozycja utrudnia poród drogami natury, wiąże się z większym wysiłkiem matki i ryzykiem, dlatego często kończy się cesarskim cięciem.
Jeśli dziecko przyjmie położenie poprzeczne, jego główka znajduje się z jednej strony brzucha mamy, a pośladki z drugiej. Plecy są rozciągnięte nad szyjką macicy. Takie ułożenie dziecka jest bardzo rzadkie i dotyczy niespełna 1 procenta porodów. Objawem położenia poprzecznego jest owalny kształt brzucha. Przy położeniu poprzecznym jedynym sposobem urodzenia dziecka jest cesarskie cięcie. Poród siłami natury nie jest możliwy.
Przy położeniu skośnym oś ciała dziecka przebiega na skos, czyli ani pionowo, ani poziomo w stosunku do osi długiej macicy (przecina ją pod dowolnym kątem). Pozycję tę wybiera około 1 procent dzieci. Takie ułożenie dziecka nie wyklucza porodu naturalnego, choć możliwe jest także cesarskie cięcie. Rozwiązanie jest to uzależnione od położenia dziecka.
W przypadku ciąży mnogiej poród odbywa się przez cesarskie cięcie. Wyjątkiem jest ciąża bliźniacza, ale wyłącznie wówczas, gdy dzieci są ułożone główkowo lub gdy pierwszy maluch jest ułożony główkowo, a drugi pośladkowo.
Zdecydowana większość dzieci przed porodem przybiera najlepszą, optymalną i fizjologiczną pozycję, czyli położenie główkowe. Nieprawidłowe ułożenie dziecka ma różne przyczyny. Odpowiada za nie: