Aby ocenić zaloguj się lub zarejestrujX
Bliźnięta trzymają się za ręce już w brzuchu mamy. Historia tego zdjęcia wzruszy cię do łez
Czasami nawet w najtrudniejszych chwilach można znaleźć pocieszenie. To, które spotkało Brittani i Iana McIntire, było tym bardziej niespodziewane, że pochodziło od... ich nienarodzonych bliźniąt.
Bliźnięta trzymają się za ręce Inside Edition/Youtube.com
Rodzina się powiększa
Małżeństwo McIntire, które było już rodzicami dwóch dziewczynek, spodziewało się bliźniąt. Czas oczekiwania był radosny - Brittani i Ian wybrali już nawet imiona dla nienarodzonych dzieci - Madilyn i Mason.
Rodzina McIntire GoFundMe
Złe wieści
Niestety, w 6. tygodniu ciąży pani McIntire idylla zaczęła przemieniać się w koszmar. Mason rozwijał się znacznie wolniej niż Madilyn. Podczas gdy dziewczynka ważyła ponad 900 gramów, on ważył tylko 255 gramów.
Jedno z bliźniąt Inside Edition/Youtube.com
Okazało się, że chłopiec ma dziurę w sercu i słabo rozwinięty mózg. Choć lekarze chcieli pomóc Masonowi, było to niemożliwe. Operacja serca, dzięki której bliźniak mógłby przeżyć, nie mogła zostać przeprowadzona z powodu wad mózgu - Mason umarłby w trakcie zabiegu. Specjaliści poinformowali rodziców, że prawdopodobnie stracą syna jeszcze przed porodem.
Wzruszający gest
Kiedy państwo McIntire próbowali uporać się z tą wiadomością, lekarze pokazali im niezwykłe zdjęcie z badania ultrasonograficznego, na którym widać było trzymające się za rączki bliźnięta. Na początku rodzice nie wiedzieli, na co patrzą:
Nie widzieliśmy wiele, dopiero technik ultrasonografii pokazała nam, gdzie jest ręka syna, a gdzie córki i wyglądało to tak, jakby dzieci trzymały się za ręce.
Gest ten wzruszył małżeństwo - cieszyli się, że choć nie będzie im dane poznać Masona, ich miłość przekaże mu nienarodzona siostra. Brittani wyznała:
Wiem, że noszę go pod sercem i dbam o niego, ale... tylko Madilyn naprawdę może z nim być, trzymać go... Pocieszająca jest myśl, że jeśli on odejdzie, nie będzie wtedy sam.
Czekając na cud
Choć rodzice otrzymali wstrząsające wieści, wciąż wierzą, że być może zdarzy się cud i będą mogli powitać Masona na świecie. Państwo McIntire zgłosili się do fundacji, która pomaga im zbierać pieniądze na przetrwanie najcięższych chwil.
Rodzina McIntire Inside Edition/Youtube.com
Tymczasem zdjęcie ultrasonograficzne sprawia, że czują bliskość obojga dzieci:
Wiemy, że mamy coś, co ma związek z każdym z nich. To zdjęcie pozostanie z nami na zawsze i jego posiadanie jest wyjątkowe.
To też może cię zainteresować:
Ta dziewczynka urodziła się dwa razy. Jak to możliwe?
"Moja macica jest magiczna". W 23 tyg. ciąży odeszły jej wody, jednak udało jej się donosić ciążę
-
Polscy uczniowie w czołówce Europy. Rzeczniczka ZNP: Mamy w Polsce dobrych nauczycieli
-
Gang Słodziaków. Nie zdążyłeś odebrać Słodziaka? Biedronka wychodzi naprzeciw oczekiwaniom
-
Mama ze Szwajcarii: Znam kobiety, które pracowały do samego porodu oraz dwie, które z pracy jechały na porodówkę
-
Wyrzuciła nowy piórnik do kosza. Matka dała jej lekcję, za którą chwalą ją rodzice
-
Dziecko ma oparzenia piątego stopnia od ładowarki do telefonu. Mama przestrzega innych rodziców
- Jesteś mistrzem ortografii? Ciekawe, czy odpowiesz poprawnie na trzecie pytanie
- Odgadniesz, o jakie wydarzenie pytamy, jeśli podamy tylko trzy słowa? To trudniejsze niż myślisz
- Dekoracje bożonarodzeniowe - jakie i z czego ozdoby można zrobić samodzielnie?
- Ferie zimowe w 2020 - jak zaplanować wypoczynek zimowy dzieci
- Jakim jesteś typem mamy według znaków zodiaku?
wonderlustking
0
Prawda. Poleciały mi łzy.