-
-
Jeszcze raz:
1. Na jakiś odsetek porodów przypadają komplikacje. Dawniej oznaczało to np. śmierć dziecka, lub matki. Obecnie W SZPITALU można wielu takim komplikacjom zaradzić. To zasadniczo główny powód dla którego porody odbywają się w szpitalu. Jednym z osiągnięć cywilizacji jest radykalne zmniejszenie śmiertelności niemowląt.
Ta pani zwyczajnie kozakuje, ryzykując zdrowiem i życiem swoim oraz dziecka.
2. Nie jest prawdą, że w szpitalu poród jest "nienaturalny", czy jakiś inny. To komunały opowiadane przez osoby, które nie widziały sali porodowej, albo widziały ją 40 lat temu w Pipidówie.
3. Filmowana dziewczynka nijak się ma do porodu, ale jej nagość może za kilka lat być przedmiotem drwin wśród kolegów w szkole. Internet nie zapomina.
4. Poród z natury rzeczy jest sprawą intymną. Pokazywanie krocza, czy piersi nie jest przyjęte w naszej kulturze. Nie chodzimy tak po ulicach, nie publikujemy filmów gdzie paradujemy na golasa, nie rozkładamy nóg przed kamerą.
I sorry, ale poczęcie jest równie naturalne jak poród, a jednak tego nie pokazujemy.
Oczywiście pomijam pornografię i jakieś dziwaczne zainteresowania, które również są częścią pornografii.
5. Wartość poznawcza tego filmu jest żadna. Istnieje wiele filmów pokazujących poród, były one nakręcone w celach edukacyjnych, zwykle są zanonimizowane (nie można rozpoznać osoby), są też rozmaite schematy, animacje, itd. Wrzucanie czegoś takiego na publiczne media nie spełnia celu edukacyjnego, raczej propagandowy. Tylko co to propaguje?
6. Doula - WTF??? Może po prostu znachorka, tyle że wśród aborygenów? Te zastrzeżenia o pomocy "niemedycznej" to jedynie "legal disclaimer", bo na pomoc medyczną w cywilizowanych krajach trzeba mieć papiery. I wykształcenie.
7. Nie ma co wciskać przeciwnikom bzdetów o zaściankowości i pruderii. Nie o to w tym chodzi. -
-
-
Nie zgadzam się, że urodziła całkiem sama, bez niczyjej pomocy. Osoba filmująca pomogła przy rodzeniu się barków, na wyraźną prośbę samej rodzącej. Po urodzeniu się główki, w prawidłowym mechanizmie porodowym, barki rotują o 90 stopni, ponieważ ich wymiar poprzeczny jest największy. Tutaj to nie do końca nastąpiło, co spowodowało że barki i reszta ciała rodziły się nieco dłużej. Na szczęście dziecko urodziło się w dobrym stanie.
Doceniam piękno naturalnego porodu. Szanuję decyzję tej pani, ale nie podziwiam. Nie chciałabym być w takim momencie pozbawiona fachowej pomocy. I mówię to jako położna. -
-
-
no więc tak:
- nie wiem co w tym zaskakującego - nie znam innego sposobu na przyjście na świat dziecka,
- rodzenie w wodzie w rzece to chyba nie najlepszy pomysł w higienicznego punktu widzenia (kilkaset metrów wyżej ktoś mógł mieć zrzut ścieków do rzeki),
- nie rozumiem tego, że każdy kto chce zostać ojcem powinien zobaczyć ten film. z jakiego powodu? żeby dowiedzieć się skąd się biorą dzieci, czy żeby zobaczyć jak koleś buduje tamę z kamieni na rzece?
- ja wymyśliłem nowy sposób na masturbację - powinienem nakręcić film i opublikować?
- nie wiem dlaczego nakręciła też swoje dzieci biegające na golasa? w jakim celu? -
-
-
-
@kylax1
Człowieku, masz ze sobą olbrzymi problem! Tylko wszystkim wyzywasz, zwłaszcza od katoli. Tymczasem zupełnie nie masz racji! Ja jestem ateistką, zagorzałą przeciwniczką działań kościoła katolickiego i jestem absolutnie przeciwko temu video porodu! Jestem kobietą, rodziłam, mąż był przy porodzie. I tyle. To super, że pani chciała rodzić w naturze, bez opieki, jej sprawa, absolutnie. Ale umieszczanie tego w necie TO JEST EKSHIBICJONIZM! Niepotrzebny, zły dla jej dzieci. Nie mają teraz nic do gadania, uczestniczą w tym biernie. Czy to w porządku? Wątpię. A gdzie ojciec tych dzieci? Zaznaczam, że nie oglądałam tego porodu, nie chciałam. Wypowiadam się o samym pomyśle, wg mnie złym. I mam prawo do swojego zdania. -
To naturalne, ale niestety jak w każdej innej czynności fizjologicznej jakie wykonujemy, tak i w tej nie ma nic pięknego, a wręcz przeciwnie i jak każda inna czynność fizjologiczna powinna pozostać czynnością intymną i nie powinno się tego pokazywać publicznie. Czy jakbym nakręcił komórką, jak sram w lesie i opublikował to w internecie, to też zrobilibyście z tego hit i opisali to tutaj?
-
-
-
-
Mieszkam 50 lat na wsi, miałem tabuny zwierzaków, one miały tabuny młodych, matka zawsze szukała zacisznego i odosobnionego miejsca na poród -- niech sobie ta kobieta rodzi nad rzeką, nad morzem, nad przepaścią, na ziemi, na śniegu, na linie, w domu, w stodole, w knajpie, w kinie a nawet w Lublinie, TYLKO CZY MUSI TO POKAZYWAĆ CAŁEMU ŚWIATU! Czy u współczesnych ludzi ekshibicjonizm musi być posunięty do granic absurdu, czy musimy pokazywać wszystko wszystkim, czy musimy się dzielić wszystkim na fejsach srejsach? Albo ja nie przystaje do współczesności albo świat zrobił się zbyt popier/dolony, nie wiem.
-
Prawda jest taka, że od zarania ludzkości poród odbywał się dyskretnie. Nawet zwierzęta szukają KRYJÓWKI na czas porodu. Zmuszanie (bo trudno tu mówić o wyższej konieczności) do uczestnictwa w nim małego dziecka jest obrzydliwością. Obejrzałem jakieś 4 pierwsze minuty, i stwierdziłem, że to jest obrzydliwe. A mało rzeczy mnie brzydzi. I przestałem oglądać.
Uczestniczyłem w porodzie własnego dziecka, stojąc przy głowie żony i wycierając jej pot z czoła. W stronę "dolną" spojrzałem się dopiero, jak córka była już na rękach. Z szacunku dla żony właśnie.
Gościula -
-
-
-
-
-
-
-
-
Poród to nie jest zabieg medyczny, więc szpital nie jest potrzebny, a powikłania mogą zdarzyć się zawsze i wszędzie.
Jedyne co, to niestety ta kobieta jest obrzydliwa z wyglądu, więc ciężko to oglądać bez obrzydzenia.
Jednak nie ma to związku z jej porodem. Po prostu wygląda jak wygląda.
Wolałbym zobaczyć 15 latkę rodzącą dziecko w lesie, niż kogoś takiego. -
Film wyjątkowo ohydny, niemniej jeszcze to jest rzecz względna - bo jednych może brzydzić, innych nie ruszać, a jeszcze trzecich podniecać. Natomiast nie podlega dyskusji, że główna bohaterka jest obrzydliwą ekshibicjonistką - bo nikt normalny nie pokazuje światu najintymniejszych momentów z życia, filmując się jak maciora wydalająca miot. Że naturalne? No tak. Seks jest też naturalny, robienie kupy jest też naturalne. Fakt, że coś jest naturalne, nie wyklucza, że przy tym jest obrzydliwe, a już na pewno nie dowodzi, że warto to upubliczniać.
-
-
"..piękny poród.." - na pewno i dla wszystkich?
Do tych zachwycających się:
Często narodzinom towarzyszy także wydalanie moczu i kału (bo parcie; to tez powód dawniej wykonywanych lewatyw przed porodem) - to też widok dla wszystkich?
I jeszcze jedno - pomimo najlepszych rokowań, nie do przewidzenia jest np. zaplątanie dziecka w pępowinę.
A poród naturalny to niekoniecznie w naturze - ale w zgodzie z naturą (np.gdy niekonieczne, to bez cięcia, bez znieczulenia, a przede wszystkim bez paniki). Ale do tego potrzeba dobrej woli, trochę pokory wobec biologii i wiedzy o swoim ciele. -
-
-
-
-
dziwne rzeczy.
Uważam, że kobieta ma prawo i musi mieć prawo do decydowania gdzie chce urodzić, to ważny i trudny moment, przeżycie nie porównywalne z niczym innym, dlatego istotny jest komfort psychiczny matki.
Drugą sprawą jest, świadomość konsekwencji i podjęcie decyzji o ich uniesieniu w razie komplikacji.
Troszeczkę nie rozumiem tego, że można było wybrać komfortowy szpital z opieką i pewnością, że w razie "W" pomoc dla malucha jest pod ręką. No ale to już decyzja samej matki, nie moja, jeśli wygodnie i przyjemnie jej było nad rzeką na kamolach no to ok.
Dziwi mnie natomiast bardzo, chęć upublicznienia swojego ciała w tak dramatycznej chwili szerokiej publiczności, dziwi mnie brak poszanowania dla własnej intymności, to jest jedyne czego nie potrafię pojąć. -
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
Aby ocenić zaloguj się lub zarejestrujX
citaobscura
Oceniono 25 razy 7
-----------------------
pomijając inne kwestie
ile YT wypłacił "producentom" za taką liczbę odtworzeń?