Celebruj ciążę: jak rozpieszczać się w tym okresie?

Oto kilka sposobów na radosne przeżycie ciąży:

Sen

Zamiast skupiać się na niedogodnościach: szalejących hormonach, bólach kręgosłupa, puchnących nogach i kolejnych kilogramach na plusie, pora skoncentrować się na pozytywnych stronach bycia w ciąży: to idealny czas, żeby trochę się rozpieścić! Sposoby na dogadzanie sobie w tym okresie są różne, w zależności od indywidualnych upodobań, ale kilka z nich wydaje się całkiem uniwersalnych. Kobiety zdradzają nam, co cieszyło je w tym okresie najbardziej - może też tego spróbujecie?

Wiele pań wspomina o potrzebie snu i o tym, że chętnie spełniały tę zachciankę ciążową. Ania opowiada o tym tak: "Najbardziej rozpieszczałam się popołudniowymi drzemkami - normalnie nie lubiłam nigdy spać w dzień, a w ciąży to codziennie o 13.00 w kimę przed tv, mrrrr... I generalnie nie zmuszałam sie do robienia rzeczy, na które nie miałam ochoty". A Beata zdradza, że sen spełniał też funkcję leczniczą: "Żeby przeżyć jakoś mdłości, spałam ile się dało, najlepiej w ogródku teściowej!"

O szczęśliwej ciąży i pozytywnym macierzyństwie przeczytaj też w książkach >>

Kulinaria

Na myśl o ciąży wielu z nas automatycznie widzi jedzenie - i rzeczywiście folgowanie sobie w kwestiach żywieniowych to częsta przypadłość oczekujących dziecka pań. Wbrew pozorom nie zawsze chodzi tu o słodycze, zachcianki bywają naprawdę różne. Halina opowiada, że co wieczór zajadała się owocami, mimo że zwykle nie przepada za nimi: "Mam nawet zdjęcia z brzuchem, na którym stoi talerz owoców". Z kolei Kasi zdarzało się mieć ochotę na fast food i ulegała pokusie: "Usprawiedliwiałam się tym, że teraz jeszcze mogę, a po porodzie, gdy już będę karmić, to absolutnie nie".

Podróże

Ciąża, o ile przebiega bez komplikacji, to także dobry czas na podróże i leniwe weekendy w ulubionej scenerii. Karolina jeździła nad morze i delektowała się ostatnimi chwilami sam na sam z partnerem, a Joanna, która jest fotografką, też wybrała morze i  zdradza, że podczas jesiennego wyjazdu najbardziej rozpieszczał ją mąż: "Nosił za mnie aparat, który wraz obiektywami był dość ciężki, a nawet wstał na wschód słońca!".

Zakupy

Kobiety często przyznają, że w ciąży chętnie ulegają pokusie robienia zakupów, najczęściej decydując się na elementy wystroju wnętrz oraz odzież... oczywiście dziecięcą! Ewelina wydawała fortunę na kosmetyki: "Testowałam specyfiki na rozstępy, smarowałam się pachnącymi bajecznie balsamami i uwielbiałam się w tym czasie malować!".  Ania też rozgrzeszała się z zakupów: "Kupowałam te wszystkie słodkie, ale całkiem niepotrzebne, rzeczy i ciuszki, które moje dzieci później miały na sobie może raz".

O szczęśliwej ciąży i pozytywnym macierzyństwie przeczytaj też w książkach >>

Kultura

Ciąża to także dobry okres, żeby nadrobić zaległości książkowe, filmowe i teatralne. Iwona, która przez część ciąży musiała leżeć ze względu na ryzyko przedwczesnego porodu, wspomina, że mimo ciągle odczuwanego lęku, z nostalgia wraca do tego okresu, bo przeczytała wtedy wiele książek: "Teraz zasypiam po dwóch stronach, a wtedy pochłaniałam książki i odkryłam kilku nowych, świetnych autorów". Asia, która właśnie jest w ciąży, mówi: "Ląduję w łóżku o 20.00, włączam film albo zagłębiam się w książce i leżę tak ze 2-3 godziny, obłożona poduchami, relaksując się. Korzystam z ciąży, bo za 2 tygodnie będę mogła zapomnieć o oglądaniu i czytaniu".

Piękno

Kobiety wspominają też często, że kiedy były w ciąży, zamiast koncentrować się na tyciu i wizji rozstępów, skupiały się na tym, że mają wyjątkowo piękne i mocne włosy, przestają im się łamać paznokcie i czują się pięknie i bardzo kobieco.

Mistrzynią dogadzania sobie w tym okresie jest Monika: "Ja się rozpieszczałam, jak tylko się dało, na wszystkich frontach! Dużo spałam, bardzo dużo - a to dla mnie szczególnie ważny aspekt mojego życia. Pysznie jadłam - dogadzałam sobie gotując różne pyszności, piekąc ciacha i zwiedzając różne kawiarnie. Ależ to były czasy! Dogadzałam sobie również intelektualnie, połykając ogromne ilości książek. Kupowałam sobie dużo dobrych kosmetyków, skoro nie mogłam poszaleć z ubraniami i często chodziłam do kosmetyczki. Do tego manicure do tydzień i pedicure raz w miesiącu. Zawsze korzystałam też z przywileju kobiety ciężarnej i nie stałam w żadnych kolejkach. Inni często się do mnie uśmiechali. Nie wiem dlaczego, ale mam wrażenie, że kobieta w ciąży wywołuje u innych uśmiech".

Co jeszcze możemy zrobić dla siebie w tym okresie, żeby celebrować ciążę i codziennie czuć się jak królowe życia? Zdradźcie nam swoje sposoby!

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.