Podanie immunoglobuliny anty-D nie jest niebezpieczne dla dziecka w łonie matki. Jedyne ryzyko może być takie, że podanie jej okaże się... zbędne. Prawdopodobieństwo konfliktu serologicznego w pierwszej niepowikłanej ciąży jest bardzo niskie.
Immunoglobulinę podaje się profilaktycznie, celem neutralizacji przeciwciał wytwarzanych przez organizm matki, a skierowanych przeciwko krwinkom czerwonym płodu. Przeciwciała te mogą zostać wytworzone u matki Rh-ujemnej, noszącej w sobie dziecko o czynniku Rh-dodatnim, odziedziczonym po ojcu. Wytwarzane są, gdy dojdzie do kontaktu krwinek płodu z układem odpornościowym matki. Do takich przecieków może dojść np. przy amniopunkcji lub przy urazie brzucha. Częściej zdarza się to w końcowych tygodniach ciąży.
Między 28 a 30 tygodniem ciąży - jeśli występuje ryzyko wystąpienia konfliktu serologicznego - podaje się także globulinę anty-D (od 1 stycznia 2018 roku jest to finansowane w ramach świadczeń gwarantowanych).