Poród? To da się przeżyć!

Mijają kolejne miesiące ciąży i wielkimi krokami zbliża się poród. Większość kobiet zaczyna się bać: bólu, bólu i jeszcze raz bólu. - Biologia przygotowuje kobiety do porodu - uspokaja dr Grzegorz Południewski, ginekolog-położnik, prezes Towarzystwa Rozwoju Rodziny.

- No tak, ale co facet może wiedzieć o porodzie - pomyślą teraz zapewne przyszłe mamy czytające ten tekst. Oddajmy więc również głos kobietom, które już urodziły dziecko. Ich głosy zebraliśmy na forum portalu edziecko.pl.

- "Miliony kobiet przed tobą urodziły i dały radę, to ty też dasz. Nie ma co owijać w bawełnę: boli jak diabli. Ale ulgę przynosi świadomość, że ten ból nie będzie trwał wiecznie, a na końcu zobaczysz swoje dziecko" - pisze blanka_1982. - "Nie nakręcaj się! Wizualizuj fajny poród" - dodaje młoda0242.

Kobiety radzą też, by zdecydować się na znieczulenie zewnątrzoponowe. - To jest bardzo dobra rada. Jeśli jest taka możliwość, jeśli kobietę na to stać, to warto poprosić o znieczulenie. To niesamowicie zwiększa komfort porodu - potwierdza Grzegorz Południewski. - Tym bardziej, że o znieczuleniu można zdecydować już w szpitalu - dodaje. - "Nie wyobrażam sobie jak bym miała rodzić bez znieczulenia i następnym razem też bez wahania wezmę, jeśli będzie równie mocno boleć! - potwierdza na forum edziecko.pl nverva.

Ale żeby skorzystać ze znieczulenia trzeba najpierw wybrać odpowiedni szpital. W niektórych są problemy z anestezjologami, niektóre placówki nie chcą znieczulać "na życzenie". To wszystko trzeba sprawdzić wcześniej! - Trzeba też wziąć pod uwagę poziom szpitala. Można posłuchać znajome, które tam rodziły, to mogą być cenne wskazówki - radzi dr Południewski.

- "A mi również pomogły zajęcia w szkole rodzenia. Jak dokładnie wiedziałam co mnie czeka to przestałam się bać" - pisze Gocha_74. - Dobra szkoła rodzenia daje rewelacyjne efekty. Tylko żeby nie ograniczała się do pokazania oddziału i wyboru położnej. Jeśli są tam ćwiczenia i podstawy opieki nad dzieckiem, to kobieta nie będzie zagubiona i nie będzie tak bała się porodu - mówi Grzegorz Południewski.

Ideałem byłoby, gdyby przy porodzie asystował lekarz, który prowadził kobietę przez całą ciążę. - Wtedy przyszła mama ma do niego zaufanie. Lekarz czasami musi podejmować decyzje błyskawicznie, wtedy to zaufanie jest bezcenne -mówi dr Południewski. Niestety, w polskich szpitalach to rzadkość.

- "A lepszy jest poród naturalny, czy cesarska?" - pyta na forum edziecko.pl beauty_agadir. - Ja namawiam kobiety choć do próby porodu. Ale nie zmuszam. Paniczny strach przed bólem to też może być wskazanie do cesarskiego cięcia. Mam jednak wrażenie, że gdyby lekarze więcej rozmawiali z pacjentkami, tłumaczyli jak wygląda poród naturalny, a jak cesarskie cięcie, to kobiety rzadziej decydowałyby się na to drugie - mówi Grzegorz Południewski.

Zresztą - choć poród może być bardzo ciężkim przeżyciem - wiele kobiet przyznaje potem, że strach miał wielkie oczy. - "Ja to o całej sprawie z bólem zwyczajnie zapomniałam. Jak by mnie ktoś miał spytać jak to boli to bym za bardzo nie umiała opisać" - pisze internautka. - "Ja nie zdążyłam nawet poprosić o znieczulenie,bo okazało się,że zaraz rodzę. Aaa ,co istotne, po 2-3 godzinach od porodu byłam już wykąpana i na nogach" - dodaje optymistycznie czaarodziejka.

Zreszta fora internetowe oprócz poważnych rad jak przeżyć poród pełne są zabawnych historyjek. - "Położna przyniosła mężowi krzesło, a mi piłkę. I tak sobie skaczę, przy skurczu usiłuję z niej nie spaść i nagle co słyszę? Potężne chrapanie! Mój mąż przysnął w takim momencie!" - wspomina ze śmiechem agusia 06_11.

Zresztą, przyszłe mamy powinny porozmawiać z koleżankami, które mają dzieci i lekarzem, żeby dokładnie dowiedzieć się, czego mogą się spodziewać. Bo jak napisał Ivo Andric: "Kto się boi, nie wiedząc właściwie czego, podwójnie się boi". A pojedyncza dawka strachu przed porodem absolutnie wystarczy.

Więcej o:
Copyright © Agora SA