Poród - boję się, że...

Obawiasz się czegoś zaskakującego, co może się wydarzyć w czasie porodu? Takie porodowe niespodzianki rzeczywiście się zdarzają i... wcale nie są takie straszne!

W filmach obraz porodu zwykle jest przekłamany. Jeśli więc masz w pamięci nagłą akcję ("to chyba już, wzywaj karetkę"), chlustanie wód płodowych, nieruchome leżenie na plecach i parcie na komendę, zapomnij o tym.

Lepiej czerpać wiedzę o porodzie z opowieści i rzetelnych tekstów. Ale... rzadko kiedy zdarza się, by pozytywny obraz porodu miały kobiety rodzące przed zmianą w polskim położnictwie (czyli jeszcze w latach 90. XX wieku) - nasze mamy czy starsze kuzynki.

Dobrym źródłem informacji jest nasz portal edziecko.pl i strona internetowa Fundacji Rodzić po Ludzku.

O tym, co cię nurtuje, możesz porozmawiać z zaufaną położną (od 26. tygodnia ciąży możesz korzystać z darmowej opieki położnej rodzinnej i spotykać się z nią nawet 2 razy w tygodniu) lub doulą (kobietą wspierającą rodziców w czasie ciąży i porodu). Taką osobę, która niejedno na sali porodowej widziała, możesz zapytać o wszystko. Na przykład, czy to możliwe, że...

... będziesz krzyczeć i jęczeć

TAK, I BARDZO DOBRZE! OTWIERANIE UST I WYDAWANIE ODGŁOSÓW W CZASIE PORODU ROZLUŹNIA TKANKI KROCZA I USPRAWNIA PRZEBIEG AKCJI PORODOWEJ. Poród to czynność bardzo naturalna, czysta fizjologia. Im bliżej jesteśmy w jego przebiegu naturalnych odruchów, tym łatwiej nam go przejść. Są osoby, które taka wizja krzyczenia na całe gardło przeraża. Jeśli tak jest w twoim przypadku, spróbuj tak zaplanować poród (wybrać miejsce, osoby towarzyszące, personel medyczny), by czuć się maksymalnie bezpiecznie i ułatwić sobie podążanie za naturalnymi potrzebami.

... nie będziesz chciała obecności męża

PORÓD NIE JEST EGZAMINEM Z JAKOŚCI ZWIĄZKU. JEST WYJĄTKOWYM DOŚWIADCZENIEM DLA KOBIET I DLA CZĘŚCI MĘŻCZYZN. A może dla wszystkich, tylko nie wszyscy tak samo to pokazują. O ile kobieta jest aktywna i wie, co się z nią dzieje, o tyle mężczyzna może się czuć bezradny i sfrustrowany. Tylko ty wiesz, czy twój partner lub mąż w takim stanie będzie dla ciebie wsparciem, czy wręcz przeciwnie. Jeśli nie chcesz, żeby przy tobie był, nie ma w tym nic złego, tak samo jak nie ma nic złego w jego obawach.

Może być tak, że teraz chcesz jego obecności, a podczas porodu zacznie ci ona przeszkadzać. Albo odwrotnie - teraz nie wyobrażasz go sobie na sali porodowej, a potem oboje uznacie, że chcecie razem przejść przez to doświadczenie. Tu nie ma jednej dobrej opcji. Wybierzcie taką, która jest dobra dla was obojga, a przede wszystkim zapewni ci możliwość skupienia się na swoich odczuciach.

... powiesz lub zrobisz coś niemiłego

RODZENIU TOWARZYSZĄ OGROMNE EMOCJE. SĄ MOMENTY SKUPIENIA, GDY WSZYSTKO, CO DOCIERA Z ZEWNĄTRZ, PRZESZKADZA, NAWET DOTYK NAJBLIŻSZEJ OSOBY. Są też sytuacje, gdy kobieta mówi coś, czego nie chce powiedzieć, bo czuje lęk albo bezradność, bo jest zmęczona. Warto o tym porozmawiać przed porodem, by upewnić osobę towarzyszącą, że gdyby taka sytuacja nastąpiła, nie należy jej brać do siebie.

Zdarza się, że nawet kobiety ciche i spokojne podczas porodu zmieniają się w waleczne lwice - krzyczą, domagają się pomocy. Położne są do tego przyzwyczajone, takie sytuacje się zdarzają w chwilach ekstremalnych przeżyć. W sumie taka postawa rodzącej jest dla niej dobra - towarzyszy jej energia i wiara w siebie. Gorzej, gdy kobieta jest cicha i zalękniona. Wtedy osoba towarzysząca powinna czujnie ją obserwować i być jej rzecznikiem, jej głosem dopominającym się np. pomocy położnej albo szanowania jej godności.

... ból będzie nie do zniesienia

ODCZUWANIE BÓLU PORODOWEGO JEST BARDZO INDYWIDUALNĄ KWESTIĄ I NIE SPOSÓB PRZEWIDZIEĆ, JAK BĘDZIE W TWOIM PRZYPADKU. Warto jednak myśleć, że ten ból służy kobiecie i dziecku, pomaga mu przyjść na świat, jest twórczy i mija bez śladu. Poród nie boli przez cały czas - bolesne są skurcze i (choć nie zawsze) przedostawanie się główki dziecka przez wejście do pochwy. Ból można łagodzić na wiele sposobów. Warto zacząć od naturalnych, które nie mają żadnych przykrych skutków ubocznych (masaż, woda, oddychanie, aromaterapia, wizualizacje, ruch). Można też rozważyć znieczulenie zewnątrzoponowe.

O bólu warto myśleć jako o sprzymierzeńcu. Warto o nim wcześniej czytać, rozmawiać, poznać przebieg porodu, np. w szkole rodzenia. Im więcej wiesz, tym mniej się boisz. A to strach blokuje i utrudnia poród, nie sam ból.

... dojdzie do wypróżnienia

KIEDY DZIECKO PRZECISKA SIĘ PRZEZ KANAŁ RODNY, MOŻE DOJŚĆ DO NIEKONTROLOWANEGO PRZEZ KOBIETĘ WYDALENIA STOLCA LUB MOCZU. To zupełnie normalne, położne i lekarze są do tego przyzwyczajeni i nikt się tym nie zdziwi. Ale tak wcale nie musi być - zwykle na początku akcji porodowej kobieta czuje potrzebę skorzystania z toalety. To zmniejsza prawdopodobieństwo, że na sali porodowej dojdzie do takiej niespodzianki.

Myśląc o porodzie, powtarzaj sobie, że twoje ciało wie, jak urodzić.

Dasz radę, jesteś silna! Wszystko będzie dobrze.

Więcej o:
Copyright © Agora SA