Seks w ciąży - I trymestr

Kiedy na teście ciążowym pojawiają się dwie kreski, zdarza się, że partnerzy całą energię skupiają na rosnącym brzuchu kobiety. Tymczasem ich potrzeby są równie ważne, a ciąża to ostatni moment, gdy mogą się cieszyć niczym nieskrępowanym seksem.

Początek ciąży jest bardzo stresujący dla każdej pary. Planowana ciąża daje partnerom wiele radości, ale, niestety, bywa, że są też pełni obaw przed nowymi obowiązkami i przede wszystkim przed dużą odpowiedzialnością. Jeśli para nie spodziewała się ciąży, nie planowała jej, mogą pojawić się uczucia złości, rozczarowania, a nawet strachu. Nic dziwnego, że na kilka dni po stwierdzeniu ciąży życie seksualne często zamiera. Na szczęście taki stan nie trwa wiecznie.

Ona

O tym, czy kobieta ma ochotę na seks, decyduje jej psychika - niezależnie od tego, czy jest w ciąży, czy nie. Szczególnie na początku ciąży odczucia kobiety są niezwykle istotne.

Jeśli dziecko i upragniona ciąża są wyczekane, planowane, z partnerem, z którym kobietę łączy uczucie, mamy do czynienia z sytuacją idealną. Jednak i w takiej sytuacji kobieta w ciąży może zachowywać się nieoczekiwanie dla siebie samej. Jest skupiona na sobie, z jej ciałem dzieje się coś nowego, czego nigdy wcześniej nie doświadczyła. Czuje się odpowiedzialna nie tylko za siebie, ale również za rosnące w niej dziecko. Powoli adaptuje się do nowej sytuacji. Nie pomaga jej w tym burza hormonalna. Mdli ją, ogólnie czuje się słabo i najchętniej spałaby przez cały czas. Łóżko kojarzy jej się tylko z wypoczynkiem. Seks schodzi na dalszy plan.

Ale nader często bywa też odwrotnie. Kobieta odkrywa seks w innym wymiarze. Czuje swoją kobiecość, nie musi już skupiać się na wyczekiwaniu dni płodnych, seks może w końcu być prawdziwą, niczym nie obciążoną radością.

Zdarza się i tak, że kobieta odbiera swoją ciążę jak misję, którą musi spełnić, i nic nie powinno jej zakłócić. Seks przestaje być potrzebny, bo już spełnił swoją funkcję. W takiej sytuacji kobieta chciałaby ustawić partnera w roli strażnika ciąży i opiekuna stanu błogosławionego. Czasami kobiecie, która zachodzi w ciążę, wydaje się, że jej atrakcyjność seksualna spada, chociaż w pierwszym trymestrze jej ciało zewnętrznie właściwie się nie zmienia. Trochę na zapas boi się, że "gruba jak słoń" nie będzie podobać się partnerowi. Z tego powodu odmawia współżycia, zasłaniając się troską o ciążę, choć racjonalne przesłanki do zamknięcia sypialni na klucz nie istnieją. Wtedy sporo zależy od partnera. Dla wielu mężczyzn ciąża jest przecież ucieleśnieniem kobiecości. Jeśli tylko będzie potrafił przekazać to kobiecie, uzmysłowić jej, że jej ciało zmienia się, ale w sposób, który mu się podoba, istnieje duża szansa, że okres abstynencji seksualnej nie potrwa długo.

Są też sytuacje, kiedy ciąża jest zaskoczeniem. Rodzi się lęk przed utratą pracy lub zastopowaniem kariery, a swoje frustracje kobieta wyładowuje na partnerze, jak na worku treningowym, odpowiedzialnym za całe zło. Taka postawa nie sprzyja igraszkom w sypialni, chociaż nie ma przeciwwskazań medycznych. Zdarza się też, że kobieta zachodzi w ciążę z mężczyzną, z którym nie planowała wspólnego życia. On też tego nie planował. Wtedy bywa różnie - raz zwycięża poczucie obowiązku, innym razem mężczyzna zobowiązuje się do świadczeń, ale nie ma mowy o uczuciu i seksie.

Niektóre kobiety tracą zainteresowanie seksem w ciąży po przeżytym wcześniej poronieniu. Dziecko i upragniona ciąża wreszcie jest faktem i nic innego się nie liczy. We wszystkich tych sytuacjach pomocna może być szczera rozmowa o uczuciach i pragnieniach obu stron lub nawet wizyta u psychologa.

On

Niezależnie od tego, czy ciąża była planowana, czy nie, wiadomość o niej zawsze jest dla mężczyzny szokiem. Po odczytaniu pozytywnego wyniku testu ciążowego najpierw odczuwa obawę, lęk. Boi się wielu rzeczy.

Boi się, czy będzie w stanie zapewnić partnerce i dziecku odpowiednie warunki. Boi się, czy nie zostanie odtrącony, czy nie zejdzie na drugi plan, a jego miejsce zajmie dziecko. Boi się, że na zawsze utknie w pieluchach i nie będzie miał czasu na swoje zainteresowania. Boi się, że kobieta jego życia już zawsze będzie z wyglądu przypominać jego matkę. Boi się... Listę można ciągnąć w nieskończoność. Nic dziwnego, że mężczyzna nie ma ochoty na miłosne uniesienia! Jednak taki stan zwykle nie trwa długo. Po ochłonięciu i oswojeniu się z wiadomością mężczyzna racjonalnie eliminuje swoje kolejne lęki. Ma pracę, która pozwalała do tej pory na spokojne życie i trochę oszczędności - punkt pierwszy z głowy. Partnerka na razie wcale się nie zmieniła, a nawet przytula się do niego częściej i chętniej niż wcześniej - punkt drugi odfajkowany. Po parku można biegać z wózkiem, a po górach chodzić z nosidłem. I tak dalej. Po zracjonalizowaniu swoich lęków mężczyzna jest gotowy wkroczyć do sypialni. I wtedy pojawia się kolejny lęk. Czy dziecku nie stanie się krzywda podczas stosunku? Czy czuje i widzi, co robią rodzice? Nie ma obaw - podczas penetracji nie można uszkodzić zarodka, a potem płodu, który jest dobrze chroniony przez wody płodowe i czop śluzowy, dodatkowo broniący dostępu do macicy. Skurcze odczuwane przez kobietę podczas orgazmu wprawiają dziecko w przyjemne bujanie.

Zobacz wideo

Jak zmienia się fizjologia

Zmiany, które zachodzą w pierwszym trymestrze ciąży w organizmie kobiety, sprzyjają miłości. Zwiększa się unaczynienie i przepływ krwi w miednicy i kroczu, więc narządy płciowe są lepiej ukrwione. Większe jest nawilżenie pochwy i wrażliwość na bodźce. Ciąża sprawia też, że rośnie poczucie bliskości między partnerami. To wszystko wzmaga doznania seksualne. Niektórym kobietom w pierwszych miesiącach ciąży dokucza suchość pochwy.

Nic nie stoi na przeszkodzie, by sięgnąć wtedy po żel nawilżający (kupiony w aptece, z atestem). Taki specyfik działa tylko powierzchownie, nie przenika do krwi i nie może zaszkodzić dziecku.

O czym powinien wiedzieć mężczyzna?

(Piersi na początku ciąży stają się bardziej wrażliwe na dotyk, ich pieszczenie, nawet delikatne, może być nieprzyjemne dla kobiety. Dlatego mężczyzna powinien być delikatny, obserwować reakcje partnerki i podążać za jej pragnieniami.

Kobieta w ciąży ma prawo do zachcianek. Raz może mieć ochotę na seks, a za chwilę tylko na przytulanie. Zwiększona potrzeba czułości i bliskości to wynik hormonalnej huśtawki organizmu. Lepiej z nią nie walczyć, ale cierpliwie poczekać. Zaspokajając potrzeby partnerki, mężczyzna da jej poczucie bezpieczeństwa. Lepszy nastrój sprawi, że kobieta nabierze ochoty na seks.

Kobieta w ciąży szybko się męczy. W pierwszym trymestrze - mimo że jej waga wciąż jest taka sama, a brzuch jeszcze nie przeszkadza w chodzeniu - odpowiedzialne są za to hormony. Dlatego, jeśli sama nie ma ochoty, partner nie powinien namawiać jej na seksualne maratony.

Kiedy lepiej powstrzymać się od seksu na początku ciąży?

Ani seks sam w sobie, ani nawet najintensywniejszy orgazm nie zagrażają dziecku. Inaczej

jednak wygląda sytuacja, jeśli ciąża jest zagrożona. Wtedy dowodzi lekarz i jeśli powie "żadnego seksu", trzeba go bezwzględnie słuchać. Jeżeli ciąża nie przebiega prawidłowo, ginekolodzy zalecają unikanie wysiłku, a stosunek to przecież spory wydatek energii.

Z jakich powodów lepiej powstrzymać się od seksu w pierwszym trymestrze?

Krwawienie

Na początku ciąży wiele kobiet obserwuje niewielkie czerwono-brutane upławy z dróg rodnych.

Nie muszą one oznaczać niczego niebezpiecznego, jednak lepiej skontaktować się z lekarzem, który zdecyduje, czy trzeba powstrzymywać się od współżycia. Krwawienie po stosunku może być wynikiem niewielkiego uszkodzenia błony śluzowej pochwy, która w czasie ciąży jest o wiele bardziej ukrwiona niż przed zapłodnieniem, podczas głębokiej penetracji. Krwawienie obfitsze niż plamienie (przypominające miesiączkę) w pierwszych miesiącach ciąży może być oznaką złuszczania się ścianki macicy, niewypełnionej jeszcze płodem, albo poronienia. Ocena należy do lekarza.

Bóle brzucha lub skurcze

Mogą być oznaką poronienia. Trzeba odwiedzić lekarza i upewnić się, czy uprawianie seksu jest bezpieczne.

Infekcja

Nieleczona infekcja pochwy może być niebezpieczna dla płodu. Objawia się pieczeniem lub swędzeniem w pochwie, czasem połączonym z gęstymi upławami. Leczenie musi objąć oboje partnerów, a do jego zakończenia trzeba powstrzymać się od seksu.

Zobacz wideo
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.