Fakty i mity o ciąży

Nasze babcie nie mogły w ciąży przechodzić pod drabiną, żeby dziecko nie było za małe. Nie nosiły korali, żeby dziecko nie urodziło się owinięte pępowiną. Dziś już niewiele z nas wierzy w takie historie. Ale mitów związanych z ciążą jest całe mnóstwo. Które niektóre z nich są prawdą a które mogą nam zaszkodzić?

Lampka wina jest dobra na wszystko

Nic podobnego! Alkohol jest stanowczo zabroniony w czasie ciąży. Może być przyczyną uszkodzenia dziecka, w tym opóźnienia umysłowego i zaburzeń rozwoju i w zachowaniu. Alkohol przenika do krwi dziecka i pozostaje w jego organizmie dwa razy dłużej, niż w twoim. Choć drink od czasu do czasu nie musi być niebezpieczny, nie ustalono dotąd dozwolonej bezpiecznej ilości. Dlatego eksperci zakładają, że nawet najmniejsza ilość alkoholu może wpłynąć negatywnie na dziecko. Nie wierz nikomu, choćby to był lekarz albo twoi rodzice, kto powie ci, że lampka wina nie zaszkodzi a drink tylko poprawi ci humor.

Nie wolno ścinać ani farbować włosów

Prawda, ale nie do końca. Co do ścinania, nie ma przeciwwskazań. Ale z farbowaniem włosów można się wstrzymać w pierwszym okresie ciąży, tylko że z zupełnie innych powodów. Składniki zawarte w farbie mogą niekorzystnie wpływać na matkę i dziecko szczególnie przed ukończeniem pierwszego trymestru ciąży. W czasie pierwszych ośmiu tygodni ciąży powstają i rozwijają się wszystkie organy i narządy twojego dziecka, a więc jest to okres szczególnie ważny. W późniejszym okresie ciąży lekarze nie widzą przeciwwskazań co do farbowania. Ale warto zachować ostrożność. Styczność z substancjami chemicznymi, nawet w okresie przed ciążą może być niebezpieczne, bo efekt toksyczny może pojawić się dopiero później. Jeśli zdecydujesz się na farbowanie włosów to pamiętaj, aby pomieszczenie podczas farbowania było dobrze przewietrzone i aby opary związków chemicznych nie unosiły się zbyt długo. Na rynku są dostępne farby bez amoniaku, które są dużo bezpieczniejsze dla kobiet w ciąży od tradycyjnych farb.

W ciąży lepiej nie uprawiać sportów

Fałsz! Kobieta w ciąży może spacerować, tańczyć, pływać, uprawiać jogę, ale powinna unikać ryzykownych aktywności takich jak nurkowanie czy jazda na nartach. Lepiej zrezygnować też ze sportów takich, w których łatwo o kontuzje, oraz z ćwiczeń wymagających znacznego wysiłku fizycznego i tempa. Pamiętaj, ruch jest bardzo ważny w tym szczególnym okresie.

Telefon komórkowy szkodzi dziecku

Nie wiadomo. Ale ostrożności nigdy dość. Ze względu na silne promieniowanie nie noś telefonu zbyt blisko brzucha, nie noś go w kieszeni. Najlepiej byłoby, gdybyś trzymała go w torebce lub plecaku. Można także zaopatrzyć się w zestaw słuchawkowy, żeby nie mieć bezpośredniej styczności z komórką.

Lepiej się nie opalać

Prawda. W czasie ciąży nie wolno korzystać z solariów. Kobieta ciężarna nie powinna się przegrzewać. Niewskazane jest także długotrwałe przebywanie na słońcu. Konieczne jest stosowanie kremów z mocnym filtrem. Długie kąpiele słoneczne mogą osłabiać organizm i przyczyniać się do częstszych infekcji. W okresie ciąży w wyniku ekspozycji na słońcu mogą powstać przebarwienia skórne spowodowane burza hormonalną. Takie przebarwienia mogą trwale pozostać na skórze.

Nie grzebać w ziemi!

Prawda. Bez rękawiczek jest to niewskazane. Bo w ten sposób również można zarazić się toksoplazmozą. Tę chorobę wywołują pierwotniaki Toxoplasma gondii. Dla matek w ciąży są one niebezpieczne i stanowią zagrożenie dla płodu. Toksoplazmozą można zarazić się także spożywając surowe mięso. Albo krojąc na niedokładnie umytej desce, na której ktoś wcześniej kroił takie mięso. Podobnie jedząc niedokładnie umyte warzywa rosnące bezpośrednio w ziemi, np. sałatę.

Kiedy w ciąży masz apetyt na słodycze, urodzi się dziewczynka a na śledzie - chłopiec

Nieprawda. O płci dziecka nie można wnioskować na podstawie zachcianek pokarmowych mamy. Pojawiają się one u 80-90 proc. kobiet w ciąży i tyle samo przyszłych mam odczuwa niechęć do różnych potraw. Przyczyną tego stanu rzeczy jest przestrojenie hormonalne organizmu. Ochota na śledzie nie świadczy o tym, że urodzisz synka, a apetyt na coś słodkiego, że będziesz mieć córkę. Poprzez zachcianki twój organizm daje znać, jakich składników odżywczych potrzebuje najbardziej. Zaufaj mu i zaspokajaj apetyt na ogórki, śledzie czy inne potrawy, o ile nie są niezdrowe.

W ciąży lepiej unikać serów pleśniowych

Prawda. W czasie ciąży niektóre produkty żywnościowe są niewskazane. Powinnaś zrezygnować z serów pleśniowych, np. Brie, Camembert Roqueforta, queso blanco, queso fresco i Paneli, chyba, że na opakowaniu napisano "wyprodukowano z pasteryzowanego mleka". Lepiej nie jeść też gotowych pasztetów i sałatek oraz nie pasteryzowanego mleka. Potrawy te bywają źródłem listerii - bakterii chorobotwórczej, która zagraża zdrowiu dziecka w życiu płodowym.

W ciąży można przytyć do 18 kilogramów

Niestety, nie. Nadmierny przybór wagi w ciąży to nie tylko trudności z pozbyciem się zbędnych kilogramów po porodzie. Zwiększa on także ryzyko wystąpienia u matki cukrzycy ciężarnych, niebezpiecznych zwyżek ciśnienia krwi (stan przedrzucawkowy), konieczności przeprowadzenia cięcia cesarskiego oraz infekcji poporodowych.

Badania wykazały, że to, ile może przybrać na wadze kobieta w ciąży, by zapewnić optymalne dla zdrowia jej i dziecka rozwiązanie, zależy od tego, ile ważyła zanim zaszła w ciążę. Według amerykańskiej organizacji March of Dimes, która dąży do tego, by każda ciąża była tak dobrze zaplanowana i zakończyła się sukcesem, ważąca prawidłowo kobieta powinna przybrać w ciąży od 11,5 do 16 kilogramów, kobieta z nadwagą od 7 do 11,5 kg, a kobieta z niedowagą od 13 do 18 kg. Kobieta będąca w ciąży mnogiej powinna przybrać na wadze odpowiednio więcej - w zależności od ilości dzieci, które nosi w swoim łonie.

A co o ciążowych mitach mówią mamy na forach?

- Podobno kształt brzucha oznacza płeć dziecka!

- W poprzedniej ciąży często męczyła mnie zgaga i wszyscy mi mówili, że dziecko będzie miało dużo włosków. Dziecię urodziło się łyse jak kolano.

- Jest tez przesąd o wyglądzie mamy w ciąży: ja w pierwszej ciąży wyglądałam bardzo dobrze, mało przytyłam, wypiękniałam; wszyscy mi mówili, że to syn. Moj maż tak się do tego przyzwyczaił, że gdy ja po 24-godzinnym porodzie dałam znać, że mamy córkę to on do mnie: a gdzie mój syn?

-A z tym dotykaniem ciężarnej za brzuch (że niby samemu wówczas się będzie miało dzidzię) to chyba nieprawda? Bo mnie w pracy po brzuchu ciągle klepią i nikt się nie boi zarazić.

- Ja słyszałam, że jaki poród ma matka, taki sam ma córka. A to nieprawda - moja mama urodziła 3 dzieci siłami natury a moja siostra 2 dzieci przez cesarkę.

- Mówią, że kobieta w ciąży, która się uderzy nie powinna się w to miejsce złapać, bo maleństwo będzie miało dokładnie w tym samym miejscu na ciele myszkę.

Więcej o:
Copyright © Agora SA