Jak przetrwać lato w ciąży

Ciepło, słonecznie, przyjemnie czy upalnie, duszno, męcząco? Na pogodę nie masz wpływu, ale na to, żeby dobrze czuć się także teraz, tak.

Wakacyjne miesiące to najlepszy czas na początek i drugi trymestr ciąży. Promienie słoneczne zwiększają wydzielanie endorfin, hormonu poprawiającego samopoczucie, działają antydepresyjnie i wspomagają przemianę materii. Nawet jeśli dokuczają ci nudności, czy inne niedogodności początku ciąży, łatwiej ci je znieść, gdy za oknem świat się do ciebie uśmiecha i zachęca do... leniuchowania. Pozwól sobie na nie, w końcu wakacje po to są. Nie chomikuj urlopu na po porodzie, bo dwa tygodnie zainwestowane teraz w odpoczynek i poprawę samopoczucia, to - jak głosi ludowa mądrość - więcej spokojnych nocy po urodzeniu dziecka, które połączone z tobą pępowiną niczym radar odbiera wahania twojego nastroju.

Spokojniejszy rytm dnia, niezależnie czy jesteś na wakacjach czy w pracy, jest koniecznością, jeśli do rozwiązania zostały dwa-trzy miesiące. Upały najbardziej dokuczają kobietom w ostatnim trymestrze ciąży. Nasilają bowiem klasyczne objawy tego okresu. Trudno o dobre samopoczucie, gdy puchną ci nogi, dokuczają żylaki czy robi się słabo w najmniej spodziewanym momencie. Na szczęście te przykre dolegliwości na ogół nie zagrażają ani tobie, ani dziecku, i można je skutecznie złagodzić.

Ratunku, puchnę!

Obrzęki nóg i dłoni, a także twarzy powstają, gdyż powiększająca się macica uciska żyłę odprowadzającą krew z dolnej części ciała do serca i utrudnia tym samym krążenie. Obrzęk, czyli gromadzenie się wody pod skórą, nie pojawia się od nadmiaru wypijanych płynów, ale z powodu niewłaściwej cyrkulacji krwi. Nie ma więc sensu odmawiać sobie picia wody, bo to nie tylko nie zmniejszy opuchnięcia, ale może doprowadzić do zmniejszenia wydzielania moczu i zatrucia organizmu. Woda rozrzedza krew i pomaga jej odpłynąć z dolnych partii ciała i wypłukuje toksyny. Pij więc nawet więcej niż zalecane półtora litra.

Wypróbuj sprawdzone sposoby na obrzęki:

Noś wygodne buty, zapomnij o obcasach i staraj się nie stać zbyt długo.

Trzymaj nogi wyżej. W pracy wstaw pod biurko podnóżek, po powrocie do domu połóż się na pół godziny z nogami uniesionymi na tyle wysoko, by stopy znalazły się wyżej niż serce. Unikniesz w ten sposób także żylaków.

Mocz je w chłodnej wodzie, w ciągu dnia stosuj kremy chłodzące z mentolem.

Ogranicz spożycie soli, która wiąże wodę w organizmie. Skontroluj ciśnienie i oddaj do analizy mocz, by sprawdzić, czy nie ma w nim białka. Skontaktuj się z lekarzem, jeśli opuchlizna nie znika po nocy - może to być objaw choroby nerek lub zatrucia ciążowego.

Czy to żylaki?

Niebieskawe, czasem ciemnoczerwone lub granatowe wybroczyny pod skórą zapowiadają pojawienie się żylaków. Ich powstawaniu sprzyja ucisk macicy na żyłę główną dolną, która odprowadza krew z nóg do serca. Pod wpływem upału żyły rozszerzają się, a więc i żylaki stają się większe. Możesz odczuwać silny ból w łydkach. Dolegliwości złagodzą proste zabiegi:

noś specjalne rajstopy uciskowe - zakładaj je, zanim rano wstaniesz z łóżka. Zrezygnuj natomiast z podkolanówek i skarpet z mocnym ściągaczem

obrzęknięte żyły smaruj maścią nagietkową oraz preparatami z wyciągiem z kasztanowca.

Odzwyczaj się od zakładania nogi na nogę podczas siedzenia (bardzo pomocny w tym jest podnóżek)

Kąpiel kończ obmywaniem nóg chłodną wodą.

Ćwicz obroty stóp w kostkach i przenoszenie ciężaru ciała z palców na pięty i odwrotnie. Rób to kilka razy w ciągu dnia, także w biurze, czy podczas spaceru plażą.

Krążenie zwalnia lub przyśpiesza

Wysokie ciśnienie (140/90 i wyższe), jeśli nie jest leczone może być niebezpieczne dla mamy i dziecka, dlatego, jeśli czujesz, ze serce bije ci jak oszlałe, jesteś stale pobudzona, wybudzasz się bez powodu ze snu, koniecznie idź do lekarza. Prawdopodobnie skieruje cię na dodatkowe badania, zapisze leki obniżające ciśnienie i wyśle na zwolnienie, bo żeby ciśnienie się ustabilizowało koniecznie musisz odpocząć.

Jeśli natomiast jesteś słaba i masz kłopoty z koncentracją albo bardzo boli cię głowa, masz mroczki przed oczami i czujesz, że zaraz zemdlejesz, najprawdopodobniej ciśnienie krwi znacząco ci spadło. Ale niskie (poniżej 90/60), choć męczące, raczej nie jest groźne. Poradzisz sobie z tym sama:

pij przynajmniej dwa-trzy litry wody dziennie, jedz lekkie posiłki i dużo się ruszaj, nawet jeśli nie masz na to ochoty,

masuj skórę szorstką myjką pod letnim prysznicem, od stóp w kierunku serca,

budź się powoli, zanim spuścisz nogi z łóżka poprzeciągaj się w nim, kilka razy szeroko ziewnij,

podczas dnia zrób sjestę - krótka drzemka pozwoli ci odzyskać siły lepiej niż kolejna filiżanka kawy.

Duszność pojawia się nagle

Uczucie duszności pojawia się, ponieważ powiększająca się macica uciska narządy wewnętrzne. One z kolei naciskają przeponę, w wyniku czego zmniejsza objętość klatki piersiowej. Dlatego w czasie wdechu płuca nie mogą się wystarczająco napełnić powietrzem. Próby głębokiego odetchnięcia kończą się uczuciem ucisku w klatce piersiowej, szczególnie jeśli także wcześniej oddychałaś tylko szczytami płuc. Duszności nasilą się, gdy powietrze jest mocno zanieczyszczone lub pod wpływem temperatury bardzo "ciężkie".

Jak im przeciwdziałać:

Unikaj zatłoczonych autobusów, centrów handlowych w godzinach szczytu i innych miejsc, z których nie będziesz szybko i w każdej chwili wyjść na świeże powietrze.

Zawsze noś przy sobie coś do picia: najzdrowsza jest niegazowana woda mineralna.

Jeśli czujesz, że z gorąca robi ci się słabo, usiądź i opuść głowę jak najniżej możesz - po chwili poczujesz się lepiej, bo krew dotleni mózg.

Boisz się, ze zemdlejesz? Przyłóż do karku chusteczkę zmoczoną w zimnej wodzie, a twarz, dłonie i nogi spryskaj wodą termalną w sprayu.

Jak najczęściej wypoczywaj. W pracy rób sobie przerwę na półgodzinny spacer po pobliskim parku. Dotleniona spokojnie przetrwasz resztę dnia w biurze.

Omijaj klimatyzowane pomieszczenia, np. sklepy - gwałtowna zmiana temperatur może się, poza silnym uderzeniem krwi do mózgu i zawrotem głowy, skończyć przeziębieniem. Powiedz o dusznościach lekarzowi - powinien skierować cię na dodatkowe badania, by wykluczyć kłopoty z sercem.

Skóra pragnie powietrza

Lato to czas, gdy nawet pracownica banku może troszkę poszaleć ze strojem. Wybieraj ubrania z naturalnych tkanin - bawełny, lnu, płótna. Będzie ci w nich nie tylko wygodnie, ale i chłodniej, bo przepuszczają powietrze i nie lepią się do ciała tak jak syntetyczne tkaniny.

Teraz jesteś na specjalnych prawach, więc:

Zakładaj raczej sukienki niż spodnie, nie tylko dla wygody, lecz także by uniknąć grzybicy pochwy. Kobiety w ciąży są na nią bardziej narażone, bo pod wpływem hormonów zmienia się pH pochwy, poza tym grzyby rozwijają się w ciepłym, wilgotnym środowisku. Nosząc obcisłe spodnie, dodatkowo się narażasz.

Na nogi włóż lekkie sandałki, by stopa nie była uciskana. Ciebie nie obowiązuje zarządzenie o noszeniu pełnych pantofli.

Chroń głowę kapeluszem albo czapką z daszkiem, który osłoni twoją twarz przed słońcem. W ciąży na skutek działania hormonów łatwo o przebarwienia skóry. Dlatego zadbaj, by twój krem na dzień miał filtr z minimum SPF 15.

Chroń skórę przed słońcem. Kilka razy w ciągu dnia odsłonięte części ciała: przedramiona, szyję, nogi smaruj kremem przeciwsłonecznym z filtrem. najwyższego faktora 50+ używaj tylko na początku lata lub gdy spędzasz urlop w ciepłym klimacie, w naszych warunkach potem wystarczy 20.

Unikaj przebywania na słońcu, teraz twoim najlepszym przyjacielem jest cień. Chodź cienistą stroną ulicy, co jakiś czas przysiądź w zacienionym kawiarnianym ogródku. Zbyt długie przebywanie na słońcu może prowadzić do omdleń i przedwczesnych skurczów macicy.

Dbaj o skórę całego ciała: kremy na rozstępy są najskuteczniejsze, gdy zmian jeszcze nie widać. Ich zadanie polega na tym. by uelastycznić skórę, która może wtedy się rozciągać nie pękając (rozstęp to nic innego ja blizna po takim pęknięciu).

Używaj lekkich kosmetyków do twarzy i zrezygnuj z pełnego makijażu. Lekko podkreślone błyszczykiem usta (koniecznie z filtrem przeciwsłonecznym) i rzęsy to właściwie wystarczy. jeśli amsz przebarwienia na twarzy czy tzw. ostudę, to najmocniejszy korektor czy podkąd i tak tego nie zamaskuje. Pociesz się, ze po porodzie to minie.

Jeśli bardzo się pocisz, używaj antyperspirantów - wbrew obiegowym opiniom są bezpieczne dla zdrowia, a ty dzięki nim poczujesz się komfortowo.

Chroń skórę latem i... rozpieszczaj

1. Woda termalna, 18 zł

2. Żel do nóg, 6 zł

3. Mleczna emulsja do higieny intymnej, 14 zł

4. Specjalistyczny preparat do pielęgnacji biustu, 20 zł

5. Przeciwsłoneczne mleczko 50+, 60 zł

6. Krem na rozstępy, 64 zł

Więcej o:
Copyright © Agora SA