W oczekiwaniu - drugi trymestr ciąży

W drugim trymestrze można nareszcie cieszyć się swoim stanem. Dolegliwości fizyczne zniknęły, ale... pojawiają się pytania natury emocjonalnej.

Co robić, gdy zupełnie obcy ludzie widząc brzuch ciężarnej kobiety, zaczynają niepytani udzielać "niezawodnych" rad lub opowiadać o swoich doświadczeniach (na ogół niemiłych)?

Kobiety w ciąży w niezwykły sposób przyciągają uwagę otoczenia. Sama idea ciąży, nowego dziecka wiąże się z oczekiwaniem na coś dobrego, nowego, radosnego, jest ekscytująca. Niektórzy ludzie nie mogą oprzeć się pokusie "wtrącenia się" w tę sytuację, na przykład nie pytani udzielają mnóstwo "dobrych " rad lub zadają pytania typu: "Czy to chłopczyk, czy dziewczynka?", "Kiedy ma pani termin?", "Ciężko w tym upale, co?". Intencje zazwyczaj mają dobre. Niektórzy posuwają się jeszcze dalej i nie pytając o zgodę, dotykają (!) brzucha tak jakby był przedmiotem magicznym (przesąd głosi, że dotknięcie brzucha ciężarnej przynosi szczęście), a nie częścią ciała drugiej osoby.

Jednej kobiecie w niczym nie będą przeszkadzać takie zachowania, innej bardzo. Mamy prawo postawić granicę, czyli dopuszczać tylko takie sytuacje, które są dla nas miłe, a ucinać kontakty, które naruszają nasze osobiste granice, mówiąc np. "Przepraszam, ale proszę tego nie robić (nie mówić), to mi przeszkadza".

Co robić, gdy pojawiają się niepokoje dotyczące dziecka? Uczucie zwątpienia, braku wiary we własne siły, obawa o to, czy pojawi się miłość?

Każda z nas od czasu do czasu przeżywa wątpliwości, a rola matki jest dość obciążająca. Nic dziwnego, że niekiedy dopadają nas wątpliwości. Jednak natura bardzo silnie wspomaga kobietę w podjęciu nowych obowiązków - po porodzie zarówno w organizmie matki, jak i dziecka wydzielają się hormony ułatwiające nawiązanie wzajemnej więzi. Oczywiście każdy przeżywa pojawienie się swojego dziecka na świecie inaczej - jedni zakochują się od pierwszego wejrzenia, innym potrzeba trochę czasu, by uczucie się rozwinęło. Jednak jeśli zaufamy własnej intuicji, a przede wszystkim damy sobie czas, by dziecko poznać, nauczyć się go, wszystko powinno rozwinąć się w sposób harmonijny. To, co może pomóc zbudować pewność siebie jako przyszłej matki, to spędzanie czasu (właśnie teraz, w ciąży) z inną mamą małego dziecka i obserwowanie tego, co ona robi, jak sobie radzi. Warto znaleźć w swoim otoczeniu koleżankę, kuzynkę lub przyjaciółkę, która przeciera szlak na drodze do budowania swojej macierzyńskiej pewności siebie.

Czy to naturalne, że w drugim trymestrze kobieta ma tak dużo energii? Może góry przenosić i... ma ciągle ochotę na seks?

Środkowy trymestr to często najprzyjemniejsza część ciąży. Stan euforii, poczucia wielkiej siły jest dla niego naturalny. Warto korzystać z tego przypływu energii i cieszyć się swoim stanem. Hormony wydzielające się w chwilach radości (endorfiny) pozytywnie wpływają również na dziecko.

Czy często się zdarza, że mężczyzna unika kontaktu seksualnego ze swoją żoną tylko dlatego, że ona jest w ciąży i zaokrąglił jej się brzuch?

Owszem, są mężczyźni, którzy mają opory przed okazywaniem swojej ciężarnej żonie seksualnego zainteresowania. Najczęściej wynika to z obawy przed uszkodzeniem dziecka w czasie stosunku lub utraty poczucia intymności (bo jest was już troje). Zdarza się też, że źle znoszą to, że partnerka w czasie ciąży zaczyna się bardzo koncentrować na sobie i na dziecku. Przeżywają wtedy coś w rodzaju zazdrości. Taką postawę nie bez powodu można uważać za egoistyczną i mało wspierającą, warto jednak odłożyć na bok własne urazy i spróbować porozmawiać z partnerem o tym, co się dzieje, co on przeżywa. Po pojawieniu się na świecie dziecka może być mało czasu na takie - bardzo ważne przecież dla pary - rozmowy. Jeśli dla partnera trudne jest przezwyciężenie tej psychicznej bariery, warto próbować szukać innych sposobów okazywania sobie bliskości. Takich, które będą satysfakcjonować obie strony.

Jak radzić sobie z krytyką ze strony najbliższych osób, które mają inne poglądy na temat obecności męża w czasie porodu, konieczności znieczulenia czy porodu w wodzie? Dużo się w tej kwestii zmieniło i trudno znaleźć wspólny język z teściową, a nawet z mamą.

Na przestrzeni ostatnich dwudziestu lat wiele się w polskim położnictwie zmieniło. Nie goli się kobiet przed porodem, nie robi się rutynowo lewatywy, kobieta może się poruszać w pierwszej fazie porodu, wejść pod prysznic, a nawet do wanny. W szpitalu może jej towarzyszyć ktoś bliski, w niektórych miastach może rodzić we własnym domu lub w domu narodzin. Ma dostęp do znieczulenia zewnątrzoponowego. Kiedyś to wszystko było nie do pomyślenia. Stąd możliwe różnice w doświadczeniach, a zatem także w postawach dotyczących porodu. I nie tylko. Zmieniły się także obyczaje dotyczące karmienia dzieci, ich usypiania, noszenia, nawet... sposobu ubierania. To naturalne, że w tej dziedzinie mogą pojawiać się różnice zdań. Chcąc przekonać bliską osobę do własnego punktu widzenia, warto powoływać się na obiektywne fakty. Wiele takich danych można znaleźć pod internetowym adresem: rodzicpoludzku.pl. Dobrze też jest sięgnąć do doświadczeń kobiet, które współcześnie rodzą. Ich opinie zamieszczane są na forum edziecko.pl.

Rady na drobne kłopoty

Choć w drugim trymestrze większość kobiet cieszy się dobrym samopoczuciem i odczuwa przypływ energii, to jednak i teraz mogą pojawić się pewne dolegliwości. Na wszystko jest jednak rada.

Zgaga. Bierze się stąd, że macica coraz bardziej uciska jelita i wypycha żołądek do góry. Co robić? Jeść często i mało, najlepiej potrawy lekkostrawne, nie tłuste. Bardzo pomaga chrupanie migdałów bez skórki. W ostateczności, za zgodą lekarza, można sobie pomóc lekami, takimi jak Maalox czy Alugastrin.

Zaparcia. To uboczny skutek działania hormonów ciążowych, które osłabiają perystaltykę jelit. Powinnaś jak najwięcej pić, jeść pieczywo z pełnego przemiału i kasze, dodawać otręby do płatków śniadaniowych. Rozluźniająco działają też warzywa, owoce, suszone śliwki i orzechy. Nie zapominaj o jogurtach, które uzupełniają pożyteczną florę bakteryjną jelit.

Żylaki. Powiększająca się macica uciska naczynia miednicy, co utrudnia odpływ krwi z żył biegnących poniżej. Zwłaszcza gdy przyszła mama dużo siedzi, np. pracując przy komputerze. Żeby nie dopuścić do powstania żylaków, staraj się po powrocie do domu odpoczywać z nogami ułożonymi powyżej tułowia, a w nocy podkładaj pod nie złożony koc lub wałek. Jeśli żylaki już się zrobiły, noś specjalne rajstopy dla ciężarnych, które wspomagają przepływ krwi w górę.

Skurcze mięśni. Mogą ci dokuczać skurcze łydek, dłoni czy stóp. Świadczą one zazwyczaj o zakłóceniu równowagi elektrolitowej pomiędzy jonami potasu, wapnia i magnezu. Dlatego z takim kłopotem zwróć się do lekarza, który w razie potrzeby przepisze ci preparaty z właściwymi mikroelementami.

Bóle. Niezbyt dokuczliwe bóle odczuwane od czasu do czasu raz z lewego, raz z prawego boku (i ustępujące po odpoczynku) to skutek rozciągania się więzadeł, na których umocowana jest macica. Jeśli badanie ginekologiczne nie wykazuje żadnych odchyleń od normy, nie ma się czym przejmować.

Silne bóle mogą natomiast świadczyć o skracaniu się lub rozwieraniu szyjki i wymagają pilnego kontaktu z lekarzem .

Więcej o:
Copyright © Agora SA