Prusaki - jak wyglądają, skąd się biorą i jak można się ich pozbyć

Ich wygląd przyprawia o dreszcze i bardzo mocno uprzykrzają nam życie. Prusaki, bo o nich mowa, to niechciani lokatorzy naszych mieszkań. Czy wiemy, jak skutecznie się ich pozbyć?
Zobacz wideo

Prusaki - jak wyglądają?

Prusaki, czyli tak naprawdę karaczany prusaki (Blattella germanica), npotocznie azywane są też karaluchami, karakonami czy francuzami. Śmiało można powiedzieć, że niestety poznał je każdy z nas i nikt nie polubił.

Te owady w złotobrązowym kolorze mają dwa specyficzne, ciemne pasy na przedpleczu, sztywny pancerz i ruchliwe czułki. Poruszają się w błyskawicznym tempie, dobrze wspinają po gładkich i szorstkich terenach. Mają także skrzydła, choć nie potrafią fruwać. Używają skrzydeł jako spadochronu w momencie, gdy spadają z wysokości. Dorosłe osobniki mierzą około 10-15 mm.

Prusaki - szkodliwa działalność

Jednak to nie z powodu wyglądu tak bardzo ich nie lubimy. Powodem, dla którego chcemy się ich pozbyć, jest ich szkodliwość. Prusaki lubią ciepłe i wilgotne miejsca, dlatego z przyjemnością wdzierają się do naszych domów i mieszkań. Choć starają się unikać spotkania z ludźmi i aktywizują się przede wszystkim w nocy, to trudno nie zauważyć ich obecności.

Wkradają się do jedzenia - lubią owoce, pieczywo, warzywa, takie jak ziemniaki i marchewki oraz produkty sypkie, typu mąka i cukier. Poza tym będą tam, gdzie obecne są produkty o wysokiej zawartości wody. Całą żywność będą zanieczyszczać swoimi odchodami, bakteriami i pleśniami, przyczyniając się do ich psucia.

Prusaki chodzą po wszystkich pomieszczeniach w domu, niszcząc książki i tapety, roznoszą zarazki i choroby, a do tego rozmnażają się w bardzo szybkim tempie. Są odpowiedzialne za przenoszenie chorób wirusowych oraz bakteryjnych (takich jak biegunka, gruźlica, czerwonka, tężec, dżuma, trąd, cholera), a także pasożytów (np. glisty). Zdarzają się też przypadki, w których wywołują alergię. Bez pokarmu karaczany przeżyją nawet 40 dni - pod warunkiem, że będą miały dostęp do wody.

Prusaki - zwalczanie naturalnymi sposobami

Na rynku jest wiele chemicznych preparatów, które skutecznie zwalczają prusaki. Niektórzy jednak wolą przetestować najpierw domowe sposoby pozbycia się tych szkodników. Bardzo często metody, które stosowały nasze babcie, okazują się równie pomocne. Należy wziąć pod uwagę fakt, że niekoniecznie dobre efekty przyniesie pierwsza zastosowana metoda - niekiedy trzeba spróbować dwóch lub trzech, by zauważyć poprawę. Prusaki pojawiają się z różnych powodów, więc i sposoby ich eliminacji mogą być inne.

W domowych metodach pozbycia się prusaków chodzi o stworzenie niekorzystnego środowiska i warunków do życia. Jednym z nich jest na przykład wychłodzenie - niska temperatura zabija owady. Polecane zatem jest regularne wietrzenie mieszkania w zimie. Skuteczne okazuje się także przygotowanie mieszanki składającej się z cukru i proszku do pieczenia. Tak stworzony "preparat" rozsypuje się w kuchni, najlepiej na papierowych "tackach". Rozsypać można także kocimiętkę i liście laurowe (niekoniecznie razem), gdyż prusaki ich nie cierpią.

Innym sposobem jest piwo nalane w niewielkiej miseczce. Do piwa dostawiamy linijkę lub kartkę, która ma umożliwić owadom wejście do piwa, a tam zwabione zapachem utoną w alkoholu. Prusaki nie lubią zapachu amoniaku, można więc posmarować roztworem z dodatkiem amoniaku elementy wyposażenia mieszkania, przez które robale wchodzą (rury, kratki wentylacyjne czy tez fragmenty podłogi).

Poza tym prusaki nie lubią światła, dlatego tez najaktywniejsze są właśnie nocą. Aby nie dopuścić do tego, by rozpierzchły się po całym mieszkaniu, można zostawić zapalone lampy, idąc spać. Zapewni to względne bezpieczeństwo.

Prusaki - zwalczanie środkami chemicznymi

Niezależnie od tego, czy zdecydujemy się na domowe metody zwalczania prusaków czy też chemiczne, najważniejsze jest, by jak najszybciej podjąć działania. Prusaki rozmnażają się bardzo szybko; dobrze jest jak najprędzej powstrzymać rozwijającą się plagę. Dlatego, jeśli zobaczysz jednego szkodnika, staraj się go "śledzić", by ustalić, dokąd się udaje. Dobrze jest sprawdzić miejsca, przez które mogą one wejść do domu, np. kratki do wentylacji czy rury odpływowe i tam próbować układać trutki lub własnoręcznie przygotowane preparaty odstraszające.

Wśród chemicznych metod pozbycia się prusaków największą popularnością cieszą się trzy sposoby, które najlepiej zastosować - oczywiście przez fachowców. Pierwszym z nich jest spryskanie mieszanką wody oraz środka biobójczego miejsc, które szczególnie upodobały sobie prusaki. Inną metodą zwalczania tych robaków jest bardzo skuteczna i niedroga metoda żelowa. Tam, gdzie pojawiają się robaki, wkłada się specjalny żel o wabiącym działaniu. Efekty są szybko widoczne, a metoda jest na tyle dyskretna, że można ją z powodzeniem stosować zarówno w domu, jaki w hotelu lub restauracji - żel nie ma żadnego zapachu. Dezynsekcja karaczanów metodą żelową ma długotrwałe działanie - owady pobierają go jeszcze po zaschnięciu. Trzecią metodą jest usuwanie prusaków metodą ULV (ultra low volume). Jest to oprysk drobnokroplisty, tworzący pewnego rodzaju "mgłę", która równomiernie dociera do wszystkich miejsc zamieszkanych przez karaczany. Ten sposób wykazuje dużą skuteczność, ale ma też istotną wadę - by dokonać dezynsekcji tą metodą, trzeba czasowo opuścić miejsce zamieszkania. Obowiązkowo należy także zabezpieczyć jedzenie.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.