18 lutego 2019 roku Rafał Trzaskowski podpisał Warszawską Deklarację LGBT Plus. Jej pełna treść dostępna jest TUTAJ. Dokument zakłada szereg działań na rzecz społeczności LGBT Plus w takich obszarach jak: bezpieczeństwo, edukacja, kultura, sport, administracja oraz zatrudnienie. Najwięcej emocji wzbudzają jednak działania planowane w warszawskich szkołach. Chodzi przede wszystkim o zmianę podejścia do edukacji seksualnej wśród dzieci i młodzieży.
Prezydent Warszawy zadeklarował bowiem stworzenie programu "Latarnik", w ramach którego w każdej szkole będzie osoba odpowiedzialna za zapewnienie pomocy i wsparcia dzieciom oraz młodzieży LGBT Plus. Może to być nauczyciel bądź też psycholog. Taka osoba powinna być również odpowiednio przygotowana do zapobiegania i ewentualnego reagowania na przemoc wobec uczniów prześladowanych z powodu orientacji lub tożsamości płciowej.
Warszawska Deklaracja LGBT Plus zakłada również wprowadzenie do wszystkich szkół edukacji antydyskryminacyjnej oraz zmiany w edukacji seksualnej. Ta ostatnia ma być zgodna z wytycznymi Światowej Organizacji Zdrowia (całość dokumentu znajduje się TUTAJ).
Jak zapewnia Rafał Trzaskowski, nieprawdą jest jednak zarzucane przez krytyków deklaracji stwierdzenie, że wspomniana w niej edukacja seksualna miałaby zostać wprowadzona już na etapie wczesnoszkolnym czy nawet przedszkolnym. Zgodnie z podstawą programową zajęcia podejmujące tematykę wychowania seksualnego prowadzone są bowiem od IV klasy szkoły podstawowej. Prezydent Warszawy protestował również przed twierdzeniem, jakoby standardy WHO, do których odwołują się autorzy deklaracji, nakłaniały np. czteroletnie dzieci do "zabawy w lekarza".
Więcej na ten temat:
Co dokładnie proponuje WHO w swoich "Standardach Edukacji Seksualnej w Europie"? Przygotowaliśmy na ten temat garść informacji.
WHO utworzyło standardy edukacji seksualnej w odpowiedzi na pojawiające się nowe wyzwania i problemy związane z życiem seksualnym. Są to przede wszystkim:
To właśnie dzieci i młodzież powinny stanowić kluczową grupę uczestników edukacji seksualnej. Dzięki temu w przyszłości może dojść do poprawy ogólnego stanu zdrowia seksualnego ludzi. WHO podkreśla, jak bardzo istotne jest, aby młodzi uzyskali odpowiednią wiedzę na temat seksualności zarówno w aspekcie ryzyka, jakie ze sobą niesie, jak również w tym wzbogacającym ich życie, np. w zakresie prokreacji.
Celem edukacji seksualnej powinno być dostarczenie młodym rzetelnych, obiektywnych i naukowych informacji. Jednocześnie powinno się im pomóc w umiejętnym wykorzystaniu zdobytej wiedzy. Autorzy standardów liczą, że dzięki temu u młodego pokolenia rozwinie się pozytywne, a zarazem odpowiedzialne nastawienie do seksualności.
W dokumencie zawarte są konkretne wytyczne dotyczące programu nauczania w ramach zajęć z wychowania seksualnego. Jest on dostosowany do wieku uczniów i różnych etapów ich rozwoju. Dla każdej grupy wiekowej przewidziane jest nabycie konkretnej wiedzy oraz wybranych umiejętności. Przykłady tych umiejętności wypisaliśmy poniżej.
Dzieci do lat czterech powinny zatem zdobyć takie umiejętności, jak:
Dzieci w wieku 4-6 lat:
Dzieci w wieku 6-9 lat:
Dzieci w wieku 9-12 lat:
Dzieci w wieku 12-15 lat:
Dzieci powyżej 15. roku życia:
WHO podkreśla, że nieformalna edukacja seksualna, w której nauczycielami są rodzina i najbliższe otoczenie (np. rówieśnicy), jest po prostu niewystarczająca. Osoby te nie posiadają bowiem dostatecznej i fachowej wiedzy na ten temat. Warto również zwrócić uwagę, że młodzi ludzie bardzo często wolą uczyć się od swoich rówieśników niż od rodziców, z którymi nie zawsze mają najlepszy kontakt.
Koniecznie jest przeciwdziałanie i korygowanie błędnych informacji, wyobrażeń i mitów na temat seksualności, które docierają do młodych osób m.in. za pośrednictwem internetu. WHO zawraca uwagę, że bardzo często jest on źródłem informacji nieprawdziwych, niewyważonych, nierealistycznych, a nawet poniżających, zwłaszcza w stosunku do kobiet (pornografia).
WHO wymienia również kilka najważniejszych zasad i dobrych praktyk w zakresie edukacji seksualnej. Takie zajęcia przede wszystkim powinny być dostosowane do wieku, stopnia rozwoju i zdolności rozumienia młodych osób. Nauczanie powinno opierać się ponadto na aktualnych, sprawdzonych i potwierdzonych informacjach naukowych.
Dzięki odpowiednio prowadzonym zajęciom z zakresu seksualności młodzi ludzie m.in.:
Dokument z zaleceniami WHO to efekt pracy ekspertów z różnych dziedzin: medycyny, psychologii oraz nauk społecznych. Prace nad nim trwały ponad półtora roku, a w całym procesie jego powstawania brały udział instytucje rządowe, organizacje pozarządowe, organizacje międzynarodowe i środowiska akademickie.
WHO promuje holistyczne podejście do edukacji seksualnej, czyli branie pod uwagę zarówno aspektów czysto fizycznych, jak i emocjonalnych, społecznych czy kulturowych. Według zaleceń organizacji zajęcia tego typu powinny być interaktywne i opierać się na dyskusji oraz zajęciach praktycznych. Uczniowie nie mogą być tylko ich biernymi odbiorcami.
Należy brać pod uwagę ich doświadczenia seksualne, potrzeby i życzenia, ponieważ mają one zasadnicze znaczenie w trakcie opracowywania tematów i zagadnień, które powinny zostać przedstawione w czasie zajęć edukacji seksualnej.
- czytamy w zaleceniach WHO.
Twórcy dokumentu ze standardami zwracają uwagę na to, że również rodzice powinni być zaangażowani w zajęcia z edukacji seksualnej swoich dzieci i tym samym stanowić wsparcie dla szkoły. Powinni też wyrażać własne życzenia oraz zastrzeżenia w tym zakresie.
WHO zachęca do współpracy w ramach edukacji seksualnej również z innymi osobami czy instytucjami. Mogą to być społeczne i kościelne organizacje młodzieżowe, opieka społeczna, usługi zdrowotne i doradztwo oraz grupy religijne.
Przykładem braku odpowiedniej edukacji, opartej na rzetelnych i naukowych informacjach, może być lawinowy wzrost w Polsce odsetka cesarskich cięć. Kobiety przez brak rzetelnych informacji i powszechnie powielane mity bardzo często boją się rodzić siłami natury.
Ministerstwo Zdrowia, chcąc powstrzymać ten trend, rekomenduje, aby administracyjnie zmniejszać liczbę "cesarek". Jak pisaliśmy niedawno, eksperci jednogłośnie przyznają jednak, że nie tędy droga. Ich zdaniem zmiany należy zacząć od edukacji - i to takiej, która byłaby prowadzona już w podstawówkach. Więcej na ten temat:
A wy co myślicie na temat edukacji seksualnej w Polsce? Czekamy na wasze listy. Piszcie na: edziecko@agora.pl. Najciekawsze wypowiedzi opublikujemy i nagrodzimy książkami.