-
Jeżdżę po mieście z przepisową prędkością. Jadę np. 50km/h, a inni kierowcy doganiają mnie i nie ledwo ledwo, ale ze sporym nadmiarem prędkości. Czy tak trudno jest jechać z przepisową prędkością? To także ułatwia poruszanie się pieszym, innym pojazdom (wyjazd z drogi podporządkowanej, włączenie się do ruchu).
-
Kiedy wychodzą ze szkoły, jest ciemno. "Uczniowie powodują wypadki". Można ich uniknąć?
Jasne, że można. Wystarczy żeby dzieciaki nie siedziały tyle czasu w szkole i kończyły o takiej godzinie kiedy jest jeszcze jasno. ;-) Na początek wystarczy żeby nie musiały biegać na lekcje indoktrynacji katolickiej dla niepoznaki nazwanymi lekcjami religii. ;-) -
W Polsce zrzuca się odpowiedzialność na pieszych, tymczasem pieszymi są także ludzie starsi, dzieci czy pijani, czyli grupy które łatwiej popełniają błędy i gorzej oceniają sytuację na drodze.
Kierowcy nie są uczeni uważania na pieszych, nie mają więc możliwości naprawiać ewentualnych błędów pieszych.
Jest przyzwolenie na niebezpieczne zachowania kierowców, takie jak przekraczanie prędkości, wyprzedzanie, skręt na zielonych strzałkach. Przez to kierowcy popełniają błędy za które często płacą życiem piesi, gdy kierowcy ryzykują tylko wgnieceniem karoserii.
Bez zmian w prawie, zmian działania policji, a w efekcie zmian zachowań kierowców (i dopiero w dalszej kolejności pieszych) nic się nie zmieni. Pozostaniemy wschodem Europy, czy raczej zachodem Azji, w którym piesi giną 5-10 razy częściej niż na zachodzie. Zwłaszcza najmniej sprawni piesi. -
-
"Dlatego podstawowym elementem każdego okrycia wierzchniego dziecka biorącego udział w ruchu drogowym jako pieszy/rowerzysta powinny być odblaski."
Jako rowerzysta - absolutnie nie. Coś takiego świadczy o nieznajomości przepisów i specyfiki ruchu rowerem. Prawo nakazuje oświetlenie roweru i odblask z tyłu. Oświetlenie jest widoczne z daleka i bez konieczności oświetlenia światłami samochodu.
"poruszaniem się nieodpowiednią stroną drogi"
Wielu dorosłych chodzi niewłaściwą stroną drogi.
"Kiedy dziecko jedzie rowerem, pamiętaj aby założyło kask, odblaski, ochraniacze na kolana oraz łokcie"
A gdzie oświetlenie po zmroku, po tysiąckroć ważniejsze od najlepszego kasku? Jako dziecko wielokrotnie jeździłem rowerem po zmroku, nigdy w kasku, zawsze bez ochraniaczy, zawsze oświetlony, zawsze przestrzegający przepisów (także ważniejsze od najlepszego kasku).
W handlu można kupić zestawy lampek za kilkanaście złotych - lampka biała i czerwona. Można przyczepić do roweru, można stosować jako pieszy. Widoczne są z kilkuset metrów. -
Gocław Umińskiego przejście przez ulicę przez 4 pasy ruchu. Rodzice od lat domagają się sygnalizacji na przycisk. Składamy projekty w budżecie partycypacyjnym. Dowiadujemy się o kosztach 3-4 mln PLN (ZDM), od burmistrza (oferta, jaka "wygrywa w przetargach" to ok 300-400 tys, i z rynku, kompleksowe wykonanie z projektami i atestami "na prowincji" to ok 50-70 tys a w Warszawie ok 150 tys (info z rynku od wykonawcy, pierwszego jaki się ukaże w Google. W międzyczasie poważny wypadek samochód wymijający inny samochód który przepuścił dziecko. Chłopiec przeleciał ok 8 m i uderzył głową w krawęznik, rekonstrukcja miednicy i wstrząs mózgu - koszt nfz ok 3 mln. TVN i TVP na miejscu, "dajcie protestujących rodziców a teraz dajcie zdenerwowanego kierowcę, któremu blokują drogę" zasłyszana rozmowa dziennikarzy. Media nie są zainteresowane tematem. Komendant Policji, minister spraw wewnętrznych domagali się tam przejścia. Ale to "wstrętni pisowcy" a krajem, naszymi podatkami, opinią publiczną 2 2/3 wciąż rządzicie Wy i Wasi pupile.
Bzdurny i bezsensowny artykuł o niczym. -
Przy szkole, do której chodzi moja córka, zostało na chodniku potrącone przez kierowcę dziecko. Kierowca przyjechał odwieźć swoje dziecko (7+) do szkoły, ponieważ dziecko nie może trafić do szkoły znajdującej się 300m od domu, całą drogę pokonując po chodniku bez konieczności przechodzenia przez jakąkolwiek jezdnię.
Potrąconemu dziecku na szczęście nic się nie stało, ale kierowcy policja zatrzymała prawo jazdy (sąd odebrał je na pół roku). -
No i w komenatarzach same madre przemyslenia.
Komentatorzy do Sejmu - Senatu - tam Was potrzeba.
A problem jest szerszy:
- Polak kulutre przestrzegania prawa ma gdzies - jak dorosly ma w nosie przepsiy to i jego dziecko te,
- glupota w samorzadach - oszczedzaja na oswietleniu przejsc (jedna lampa swieci, a powinny byc dwie oswietlajace nie tyle same pasy co wejscia na pasy) do tego zbyt pozno wlaczaja oswietlenie (jak juz jest naprawde cciemno) i zbyt wczesnie wylaczaja (jak jeszcze jest ciemno)
- brak inzynerii ruchu drogowego - przejscia fatalnie projektowane
- dlaczego nie wprowadzi sie obowiazku ze wszystkie rzeczy dla dzieci powinny zawierac choc 1-den element odblaskowy?
- kierowca Polak to najgorszy kierowca swiata.
Aby ocenić zaloguj się lub zarejestrujX
komix1
Oceniono 19 razy 11
"W 2016 roku w Polsce odnotowano 2 973 wypadki z udziałem dzieci w wieku 0-14 lat. (...)
Sprawcami niebezpiecznych sytuacji na drogach bywają także i same dzieci. W 2016 roku w Polsce odnotowano 796 takich wypadków."
Czekam na akcję uświadamiającą dla kierowców, którzy wszak są sprawcami około 75% wypadków z udziałem dzieci (73,22 %)!
A nie, wróć, na drogach są tylko jeżdżący szybko ale bezpiecznie. To piesi, którym ktoś wmówił, że są świętymi krowami i mają na pasach pierwszeństwo są w głównej mierze winni.
No i jeszcze pieszy, a szczególnie dziecko musi pamiętać, że cmentarze są pełne tych, co mieli pierwszeństwo