Gdy dziecko kradnie: co robić?

Gdy dziecko kradnie, rodzice wpadają w popłoch. Czują również wstyd, zażenowanie, przerażenie i poczucie porażki wychowawczej. Czy jednak zawsze taka reakcja jest potrzebna i uzasadniona? Co robić, gdy dziecko kradnie? Przede wszystkim warto pamiętać, że wiele zależy od kontekstu, sytuacji raz wieku dziecka.

Gdy dziecko kradnie, nie zawsze jest to powód do niepokoju. Kiedy małe dziecko bierze sobie jakąś zabawkę bądź rzecz, ponieważ ta mu się podoba, nie można tego nazwać kradzieżą. Maluch jeszcze nie rozumie, że jest to czyjaś własność, a jego zachowanie jest niewłaściwe. Taką wiedzę posiądzie z czasem, a wpojenie dziecku zasad i zaszczepienie wartości do zadanie dla rodziców.

Dziecko zaczyna rozumieć, że jakaś rzecz należy do innej osoby dopiero w wieku przedszkolnym, zwykle między trzecim a piątym rokiem życia. To dlatego rozpatrując kwestię kradzieży przez dziecko inaczej należy spojrzeć na sytuację, gdy przedmiot przywłaszcza sobie maluch, a inaczej, gdy kradnie ośmiolatek lub nastolatek.

Co się stanie, jeśli będziesz zawstydzać i poniżać dziecko, a co, gdy okażesz akceptację?

Zobacz wideo

Gdy dziecko kradnie: powody

Niestety często zdarza się, że dzieci kradną pomimo wpajanych im zasadom i wartościom. Robią to z różnych powodów. Dlaczego dzieci kradną?

Z różnych powodów. Być może uległy pokusie, by mieć jakiś przedmiot - tu i teraz. Być może pragną go bardzo, a wiedzą, że nie będą mogły go kupić. Kradną pieniądze, by móc zrealizować jakieś marzenie. Niektóre nastolatki kradną, ponieważ źle znoszą zależność od rodziców. Nie chcąc prosić - sięgają po nieswoje środki, by móc zaspokoić jakąś potrzebę.

Dzieci kradną też z innych powodów. Chcą na przykład zaimponować rówieśnikom bądź zwrócić na siebie uwagę, odegrać się kradzieżą na nielubianym koledze czy dorównać rówieśnikom w zakresie posiadanych gadżetów. Upatrują w tym sposobu na zdobycie popularności bądź na pozbycie się tłumionej do rodziców urazy czy gniewu. Bywa, że dziecko wpada w tarapaty: ma długi albo jest zastraszane. Dlatego zawsze, gdy pojawia się problem, nie warto wszczynać awantury, a zastanowić się nad powodem, dlaczego moje dziecko kradnie.

Gdy dziecko kradnie pomimo rozmów, a i konsekwencji rodziców, być może kryją się za tym poważniejsze problemy związane z rozwojem emocjonalnym. Według American Academy of Child and Adolescent Psychiatry, u niektórych kradzież staje się nawykiem. Takie dzieci cechuje brak zaufania do innych, nie potrafią one także nawiązywać bliskich związków z innymi. Za swoje zachowania obwiniają innych, nie czują się winne. Usprawiedliwiają się, myśląc: "Ponieważ inni nie dają mi tego, czego potrzebuje, muszę zadbać o siebie sam".

Co zrobić gdy dziecko kradnie?

Najważniejsze to nie bagatelizować problemu. Nawet jeśli sprawa dotyczy zaginięcia kilku złotych czy malutkiej zabawki z przedszkolnej sali. Z pewnością należy o tym mówić. Sposób rozmowy oraz dalsze reakcje zależą od kontekstu, sytuacji oraz wieku dziecka.

Nigdy nie należy reagować gwałtownie. Przedszkolakowi warto wyjaśnić różnicę między korzystaniem z zabawek w przedszkolu czy u kolegi w domu, a wynoszeniem ich na zewnątrz i przynoszeniem do domu. Zawsze należy podkreślić, że kradzież jest czymś złym i nie jest zgodna z przyjętymi zasadami. Warto unikać zawiłych, emocjonalnych i moralizujących wykładów. Nie warto używać niewybrednych epitetów, etykietowania, nazywania dziecka złodziejem czy małym bandytą. Należy powstrzymać się od prognozowania przyszłości: "będziesz kryminalistą" czy "skończysz więzieniu" i tym podobnych. Gdy dziecko kradnie, wcale nie znaczy to, że w przyszłości będzie przestępcą.

Ponieważ dziecko nie powinno ponosić żadnych korzyści z dokonanej kradzieży, warto pomóc mu zwrócić przywłaszczony przedmiot bądź pieniądze. Po załatwieniu sprawy nie należy powracać do tej sytuacji.

Warto pamiętać, że dziecko potrzebuje pieniędzy na swoje wydatki. Na realizację potrzeb powinno wystarczyć mu wypłacane systematycznie kieszonkowe. Gdy dziecko kradnie pieniądze rodzicom, należy je odliczać od kieszonkowego.

Zdaniem psychologów problemu podkradania pieniędzy nie można lekceważyć, ale też nie trzeba demonizować. Trzeba rozmawiać, tłumaczyć i wyciągać konsekwencje. Dobra wiadomość jest taka, że w opinii specjalistów taki epizod może się zdarzyć każdemu dziecku. Nie oznacza to jednak, że wyrośnie ono na złodzieja. Ważne jednak jest, by zachowanie to nie miało szansy się utrwalić.

Gdy dziecko kradnie stale, należy się zwrócić o pomoc do specjalistów. Psychiatra bądź psycholog powinien ustalić przyczyny, które motywują dziecko do występku, a następnie zaplanować terapię.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.