Alexandra Leigh Carter z Queensland w Australii z okazji zbliżającego się Halloween kupiła 4-letniemu synkowi specjalne farbki do malowania twarzy. Mama zdecydowała, że wypróbuje je przed i pomaluje nimi twarz synka, żeby zobaczyć efekt "przerażającego makijażu". Rezultat okazał się faktycznie przerażający, ale z innego powodu. Miało być dużo śmiechu i zabawy, tymczasem farbki poparzyły skórę chłopca. Całą historię Alexandra opisała na Facebooku.
Pomalowałam synkowi twarz farbkami. Już po trzech minutach musieliśmy wszystko natychmiast zmyć. Farbki poważnie poparzyły jego buzię. Dzielę się tą historią, żeby ostrzec innych rodziców. Zrobiliśmy próbny makijaż przed Halloween. Już nigdy nie użyję farbek do twarzy.
Po zmyciu makijażu cała twarz chłopca była czerwona od podrażnień, a na skórze, nad i pod oczami pojawiły się piekące odczyny, które przypominały poparzenia. I chociaż Alexandra wielokrotnie malowała swojemu synkowi twarz farbkami, sytuacja, jak ta, zdarzyła się po raz pierwszy.
W rozmowie z australijskim portalem News.com.au Alexandra powiedziała, że zanim nałożyła farbki na buzię synka, rozprowadziła kosmetyk na jego rączce, ale nie zauważyła żadnych alarmujących symptomów.
Alexandra ma nadzieję, że przykre doświadczenie jej synka uchroni inne dzieci przed podobnym cierpieniem i wyczuli rodziców na przywiązywanie bacznej uwagi, do tego, co kupują swoim pociechom.
Sprawdź się w naszym QUIZIE: Czytałeś szkolne lektury? Sprawdzimy, co z nich jeszcze pamiętasz
To cię zainteresuje:
Prosty i bezbolesny sposób na usunięcie drzazgi. Mama używa strzykawki, a dziecko nawet nie piśnie