Dręczona 12-latka chciała popełnić samobójstwo. Szkoła do rodziców: musicie nauczyć ją odporności

Mama udostępniła post, w którym opisuje horror, jaki zgotowali jej córce rówieśnicy ze szkoły. W wyniku prześladowań mogło dojść do tragedii. Władze szkoły i inni rodzice ignorują sprawę.

Leigh Davey we wstrząsającym wpisie opowiada o tym, jak jej 12-letnia córka chciała popełnić samobójstwo. Powodem, który doprowadził nastolatkę do decyzji o samobójstwie, były długotrwałe szkolne prześladowania ze strony innych dzieci. Szykany trwały ponad 7 miesięcy.

Nie pomogły rozmowy z rodzicami dzieci, które prześladowały córkę Leigh, a szkoła winą za wrażliwość nękanej dziewczynki obwiniła... jej rodziców, którzy "powinni nauczyć ją odporności na prześladowanie ze strony innych dzieci."

Na Facebooku Leigh napisała:

Dzieci, ponieważ są dziećmi, w dobie mediów społecznościowych uważają, że to nic złego wysyłać pełne nienawiści wiadomości. Czują się bezkarne. Dostawałam telefony od tych dzieci. Wyzywano mnie od starych wiedźm, ponieważ stanęłam w obronie mojej córki. Zwracałam się do rodziców tych dzieci, żeby wpłynęli na zachowanie swoich dzieci i z nimi porozmawiali. Próbowałam sama porozmawiać z tymi dziećmi, ale ich rodzice oskarżali mnie o ich napastowanie. Nikt nie wyrzuci dzieci ze szkoły, za gnębienie, bo przecież każde dziecko ma prawo do edukacji.

I zadaje pytanie:

Ale co z prawami mojego dziecka?

Szkolne piekło

Moja córka wielokrotnie była wysyłana ze szkoły do domu, po tym, jak kaleczyła swoje ciało ołówkiem albo cięła się ostrzem temperówki. Dyrekcja szkoły odpowiadała mi na to, że powinnam nauczyć swoje dziecko odporności na prześladowanie ze strony innych dzieci.

Brak winnych

Mama dziewczynki w dalszej części postu opisuje, jak ktoś ze szkoły nagrał krótki filmik, na którym widać, jak jej córka siedzi z lekko rozchylonymi nogami.

Ktoś podpisał nagranie tekstem o zapachu i udostępnił to w mediach społecznościowych. Spędziłam ponad 90 minut na policji, próbując ustalić, czy nagranie nie ma charakteru pornograficznego (...) niestety nie doszło do złamania prawa w tym wypadku, a moje dziecko przez tygodnie było obiektem kpin. Winni? Dziewczynka, która udostępniła nagranie, dostała szlaban. A co się stało z osobą, która nakręciła filmik? Nic, bo nikt się nie przyznał.

O włos od tragedii

W wyniku prześladowań 12-latka chciała odebrać sobie życie. Na szczęście do tragedii nie doszło. Dziewczynka razem z rodzicami trafiła pod opiekę lekarzy. Jej mama zapowiada, że złoży pozew do sądu przeciwko jej prześladowczyni. 

To wszystko przez to, że rodzice nie biorą odpowiedzialności za swoje dzieci, a szkoły niewiele mogą. Jedyną karą wobec dziewczyny, która znęcała się nad moim dzieckiem, było odebranie jej przerw. To kara adekwatna dla przedszkolaka!

Leigh kończy swój wpis apelem do innych rodziców. Kobieta prosi w nim, aby ci uważniej przyglądali się aktywności swoich dzieci w mediach społecznościowych.

Uczcie je rozmawiać, a nie używać tekstu, czy mediów społecznościowych do wyrażania siebie. Prześladowanie dotyka całą rodzinę, nie tylko gnębioną osobę. To musi się skończyć! Udostępniajcie to dalej.

Na wpis australijski zareagowało prawie 90 tys. osób. Pod postem pojawiło się ponad 33 tys. komentarzy, w których inni rodzice wyrażają swoje wsparcie dla Leigh, jej córeczki i całej rodziny. Ponad 45 tys. osób przychyliło się do prośby zrozpaczonej matki i udostępniło post dalej, wyrażając tym samym swój sprzeciw wobec przemocy w szkole. 

To także może cię zainteresować:

Napisała do córeczki list, który ma jej pomóc odnaleźć się w przedszkolu. "Nie uśmiechaj się", "nie przepraszaj"

Syn niechcący w gniewie rozbił lustro. A mama go... przytuliła. 'Serio? Zobaczysz, kiedyś będzie cię tłukł'

Dociekliwy Eryk przepytuje swojego tatę: Co lubią dziewczyny? [TATO, POWIEDZ]

Więcej o:
Copyright © Agora SA